Puchar Francji: zwycięstwo PSG w finale!

  • Data publikacji: 19.05.2021, 23:08

Finał jest jeden – zwycięzca również! Ostatecznie po Puchar Francji sięgnęła drużyna PSG, która prezentowała dostrzegalną momentami elegancję. Mierny sezon dla Paryżan, znajduje osłodzenie w finale Pucharu, jednak nie zapominajmy, iż zawodnicy stołecznego klubu wciąż liczą się w walce o dublet. Radosław Majecki zaliczył występ od pierwszej minuty. Mbappe z bramką i asystą.

 

W starciu finałowym przeciwko Monaco Mauricio Pochettino musiał uwzględnić nieobecność kilku czołowych zawodników. Wśród nich znalazły się takie nazwiska jak Neymar, Veratti, Kurzawa, Bernat czy Kimpembe. Zadanie nie było proste, bowiem naprzeciw stanął dobrze dysponowany zespół prowadzony przez Niko Kovaca.

 

We znaki defensywie ekipy z Księstwa dał się Mauro Icardo, który już w 19’ otworzył wynik spotkania. Trafienie Argentyńczyka dzięki asyście Kyliana Mbappe nie było wymagającym zadaniem dla strzelca, natomiast polskiemu golkiperowi Monaco nie pozostawiło zbyt dużych szans na interwencję. W pierwszej połowie Paryżanie kontrolowali przebieg gry, jednak nie dominowali zupełnie Ben Yeddera i spółki. Nie stawali przed licznymi okazjami strzeleckimi, a druga połowa miała przynieść poprawę gry niżej notowanego zespołu.

 

Drugie 45 minut rozpoczęło się w sposób stonowany, jednak można było zauważyć większą dynamikę po obu stronach. Zapewne przegrywający Les Rouge et Blanc dostali ostrą reprymendę w szatni po niezbyt udanej pierwszej połowie, natomiast zawodnicy ze stołecznego klubu byli przygotowani na trudną drugą połówkę. „Były momenty” jak mawia klasyk, jednak należy je określić obustronnie. Były momenty usypiające oraz takie, w których dziękowaliśmy Bogu, że kochamy futbol. Niestety znacznie więcej było tych pierwszych.

 

Jakakolwiek zaciętość tego starcia zdawała się z czasem zacierać, co zostało podsycone w 81’. Trafienie podwyższające prowadzenie Paryżan zostało zdobyte przez Kyliana Mbappe, jednak to Angel Di Maria popisał się w tej akcji wykorzystując szkolny błąd defensywy Monaco. Argentyńczyk minął czterech rywali, którzy nieumiejętnie przekazywali sobie krycie, aby następnie podać do niezbyt szczelnie krytego Francuza – ten nie miał najmniejszego problemu z wykończeniem akcji skutecznym uderzeniem.

 

AS Monaco – Paris Saint-Germain 0:2 (0:1)

Bramki: 19’ Icardi, 81’ Mbappe

AS Monaco: Majecki – Oliveira Silva, Maripan, Disasi (74’ Badiashile), Sidibe – Golovin, Fofana (60’ Martins), Tchouameni, Aguilar (46’ Diatta) – Ben Yedder (60’ Jovetic), Volland (74’ Fabregas)

Paris Saint-Germain: Navas – Diallo, Kehrer, Marquinhos, Florenzi (68’ Dagba) – Gueye, Danilo, Paredes (79’ Herrera) – Mbappe, Icardi (79’ Kean), Di Maria (90’ Sarabia)

Żółte kartki: Marquinhos

Sędzia: Francois Letexier