La Liga: Blaugrana ze zwycięstwem w ostatniej kolejce

Barcelona po starciu z Eibar zapewniła sobie utrzymanie trzeciej lokaty na zakończenie sezonu. Ostatnie sześć spotkań Blaugrany zakończyło się zwycięstwem jedynie dwukrotnie – jest to niedopuszczalny wynik dla drużyny aspirującej do tytułu mistrzowskiego. W meczu ostatniej, 38. kolejki wygrana została przypieczętowana efektowną bramką Griezmanna.

 

Ośmiu zawodników pierwszej drużyny Dumy Katalonii nie wystąpiło w tym meczu. Szansę zaprezentowania się szerszej publiczności otrzymali młodsi piłkarze. Do stale nieobecnego duetu Fati-Coutinho dołączył Clement Lenglet (czerwone kartki), Messi oraz Pedri (wolne od trenera) oraz kontuzjowani Roberto, Wague, MATS. W przypadku niemieckiego golkipera warto dodać, iż ten przeszedł operację kolana i już podejmuje zabiegi regeneracyjne pod okiem lekarzy.

 

Pierwsza część spotkania była nad wyraz… usypiająca. O dziwo głównie ze strony Blaugrany. Ofensywa wyżej notowanego zespołu była niezwykle niezorganizowana i „radosna”. W porównaniu z organizacją gry Eibaru aż trudno było uwierzyć, że to gospodarze są spadkowiczem. Bardzo nisko grający de Jong i schodzący na wysokość Busquetsa Griezmann zostawiali osamotnionego Dembele i Trincao z przodu, którzy nie byli w stanie zaaranżować żadnej składnej akcji.

 

Najgroźniejsze sytuacje bramkowe w pierwszych 45 minutach należały do Rusznikarzy, którzy z wysoką pewnością swoich umiejętności penetrowali defensywę Dumy Katalonii. Przed szansami stawali Inui oraz Kike Garcia, nie byli jednak w stanie pokonać Neto. Problemem nie była jednak dyspozycja brazylijskiego golkipera, a ich własna niecelność.

 

Po zamianie stron aż trzech zmian dokonał Ronald Koeman. Na boisku zawitali Umtiti, Alba oraz Braithwaite. W 55’ doszło do wymuszonej zmiany – uraz Ilaixa Moriby nie pozwalał mu na kontynuowanie gry, szansę dostał Riqui Puig. Przewaga Blaugrany stała się zauważalna dopiero po dokonaniu wspomnianych zmian, nie oznacza to jednak, że płynęły z niej wymierne korzyści – tak nie było.

 

Bardzo słabe spotkanie ze strony ekipy z Camp Nou podsumowywało ich sezon. W tym czasie, gdy Luis Suarez zapewniał tytuł mistrzowski Rojiblancos, Martin Braithwaite nie potrafił odnaleźć się w polu karnym Eibar. Na szczęście dla Katalończyków trafienie na wagę zwycięstwa zdobył Antoine Griezmann. Po przedłużonym dośrodkowaniu Francuz złożył się do uderzenia nożycami i nie zostawił szans Yoelowi.

 

Eibar SD – FC Barcelona 0:1 (0:0)

Bramki: 81’ Griezmann

Eibar SD: Yoel – Rafa, Arbilla, Oliveira (76’ Bigas), Correa (76’ Pozo) – Gil (46’ Leon), Atienza, Diop (62’ Alvarez), Inui – Enrich (76’ Quique), Kike

FC Barcelona: Neto – Firpo (46’ Alba), Mingueza (46’ Umtiti), Araujo, Dest – Moriba (55’ Puig), Busquets, de Jong – Dembele, Griezmann, Trincao (46’ Braithwaite)

Żółte kartki: Firpo, Busquets, Araujo

Sędzia: Santiago Jaime Latre