Bundesliga: Holstein Kiel lepsze w pierwszym meczu barażowym

W pierwszym spotkaniu barażowym Holstein Kiel wygrało 1:0 z FC Koeln. Tym samym goście wyrobili sobie niezłą zaliczkę przed rewanżem, który odbędzie się 29 maja.

Za faworyta pierwszego meczu w barażach uznawano gospodarzy, pomimo tego, że zajęli dopiero 16. miejsce w Bundeslidze, jednak to po ich stronie stało doświadczenie. Z kolei zespół z Kilonii mógł się czuć podłamani po ostatniej kolejce drugiej Bundesligi. Goście przed nią zajmowali miejsce premiowane awansem, ale w decydującym meczu przegrali z Darmstatd, co skrzętnie wykorzystało Greuter Furth i to oni bezpośrednio awansowali. Jednak to drużyna Holstein jako pierwsza stworzyła groźną sytuację, a dokładnie Fin Bartels. Niemiec oddał niezły strzał z daleko, ale futbolówka minęła bramkę. W dalszych minutach gry przewagę przejęli gospodarze, ale nie umieli dobrze jej wykorzystać. W 30. minucie szansę na strzelenie gola miał Jonas Hector, ale jego uderzenie z bliskiej odległości świetnie zablokował Aleksandar Ignjovski. Pierwszy celny strzał w tym meczu oglądaliśmy dopiero w 40. minucie gry za sprawą Mariusa Wolfa. Jednak uderzenie Niemca nie sprawiło żadnych problemów Ioannisowi Geliosowi. W doliczanym czasie pierwszej połowy bardzo blisko szczęścia był Ondrej Duda, ale piłka przez niego uderzona przeleciała tuż obok prawego słupka. Tym samym po 45. minutach zawodnicy do szatni schodzili przy bezbramkowym remisie.

W początkowej części drugiej połowy przewagę nadal mieli gospodarze, ale to goście wyszli na prowadzenie w 59. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najlepiej w polu karnym odnalazł się świeżo wprowadzony z ławki Simon Lorenz, który skierował głową piłkę do bramki. Chwilę potem szansę na doprowadzenia do wyrównania miał Ellyes Skhiri, ale w dogodnej sytuacji strzelił wprost w bramkarza. W 78. minucie piłkarze Holstein Kiel mogli mówić o sporym pechu, ponieważ świetny strzał głową Janniego Serry trafił w poprzeczkę. Kilka minut później bohaterem gości został Phil Neumann, który dwa razy uratował zespół od straty gola. Najpierw prawy obrońca wybił piłkę z linii bramkowej po strzale z rzutu wolnego Jonasa Hectora, by od razu zablokować dobitkę Sebastiana Anderssona. Do końca meczu zespół Ole Wernera grał mądrze w defensywnie i ostatecznie to oni wygrali 1:0, wypracowując sobie niezłą zaliczkę przed sobotnim rewanżem.

FC Koeln - Holstein Kiel 0:1 (0:0)

Bramki: 59' Lorenz

FC Koeln: Horn - Shmitz, Bornauw, Czichos, Katterbach (46' Drexler) - Skhiri, Ozcan (66' Andersson)  - Wolf (66' Thielmann), Hector, Jakobs - Duda

Holstein Kiel: Gelios - Neumann, Wahl, Komenda, van den Bergh - Hauptmann, Ignjovski (59' Lorenz), Lee - Bartels (79' Mees), Serra (79' Girth), Porath (67' Reese)

Żółte kartki: 14' Katterbach 51' Skhiri 53' Wolf 90' Czichos- 41' Bartels, 45' Ignjovski, 47' van den Bergh

Sędzia: Felix Zwayer