NHL: Montreal Canadiens doprowadzili do remisu

Montreal Canadiens wygrali 3:2 po dogrywce z Toronto Maple Leafs w szóstym meczu fazy play-off Konferencji Zachodniej. Tym samym nie znamy jeszcze ostatniego półfinalisty. Na Wschodzie na rozpoczęcie rywalizacji 1/2 finału Boston Bruins pokonali 5:2 New York Islanders.

Toronto Maple Leafs prowadzili 3:2 w serii i mogli już awansować do półfinału konferencji. Hokeiści Montreal Canadiens liczyli na zwycięstwo na własnym lodowisku. Gospodarze od razu ruszyli do ataku, ale w dwóch pierwszych tercjach nie padła żadna bramka. W szóstej minucie trzeciej części gry Canadiens wykorzystali przewagę, a krążek do bramki w potężnym zamieszaniu dobił Corey Perry. Minutę później w podwójnej przewadze trafił Tyler Toffoli i było już 2:0. Maple Leafs po bramkach Jasona Spezzy i TJ'a Brodiego doprowadzili do remisu i dogrywki. W 16. minucie dodatkowego czasu gola na zwycięstwo dla ekipy z Montrealu strzelił Jesperi Kotkaniemi po podaniu Paula Byrona. Tym samym w Toronto zostanie rozegrany decydujący, siódmy mecz.

Montreal Canadiens - Toronto Maple Leafs 3:2 (0:0, 0:0, 2:2, 1:0) 3:3 w serii

Rozpoczęła się już rywalizacja półfinałowa pomiędzy Boston Bruins i New York Islanders. Zwycięsko z pierwszego starcia wyszły Niedźwiadki. W pierwszej tercji obydwa zespoły zdobyły po jednej bramce w przewadze - Anthony Beauvillier dla Islanders i David Pastrnak dla Bruins. W drugiej odsłonie meczu Czech wyprowadził gospodarzy na prowadzenie, a po minucie wyrównał Adam Pelech. Trzecia tercja należała do zespołu z Bostonu, dla którego gole zdobyli Charlie McAvoy, David Pastrnak i Taylor Hall. Drugi z nich skompletował hat-tricka.

Boston Bruins - New York Islanders 5:2 (1:1, 1:1, 3:0) 1:0 w serii