Piłka nożna: Szwecja zwycięża w ostatnim sprawdzianie przed EURO 2020

W towarzyskim spotkaniu rozegranym w Solnej reprezentacja Szwecji pokonała Armenię 3:1. Pomimo słabszej drugiej połowy zwycięstwo gospodarzy jest absolutnie zasłużone. Dla drużyny ze Skandynawii, będącej grupowym rywalem reprezentacji Polski, był to ostatni sprawdzian przed Euro 2020.

Mecz rozgrywany na kameralnym stadionie w Solnej był ostatnim sprawdzianem „Trzech Koron” przed Euro 2020. W związku z tym Janne Andersson zdecydował się na wystawienie zawodników, którzy mogą stanowić wyjściową „11” podczas meczu z Hiszpanią. Ostatnimi rywalami Szwedów przed rozpoczęciem europejskiego czempionatu byli Ormianie, którzy nadzwyczaj dobrze rozpoczęli eliminacje do przyszłorocznych mistrzostw świata.

Od pierwszych minut gospodarze mieli optyczną przewagę, którą udokumentowali po kwadransie gry. Bramkę bezpośrednio z rzutu wolnego zdobył Emil Forsberg. Stracony gol obciążył konto bramkarza Armenii, który źle obliczył tor lotu piłki. Po objęciu prowadzenia z każdą kolejną minutą rosła przewaga podopiecznych Janne Anderssona. W 27. Minucie bardzo blisko zdobycia bramki był Alexander Isak. Napastnik Realu Sociedad świetnie przyjął piłkę w polu karnym przeciwnika i zgubił kryjącego go obrońcę, jednak jego strzał minął bramkę Davida Yurchenki w dalszej odległości. Po pół godzinie meczu reprezentacja „Trzech Koron” potwierdziła, że potrafi być groźna po stałych fragmentach gry. Po rzucie rożnym w polu karnym gości najlepiej odnalazł się Marcus Danielson, który strzałem głową podwyższył prowadzenie swojej drużyny. Chwilę później gracze ze Skandynawii mieli doskonałą okazję do zdobycia trzeciego gola, kiedy sędzia podyktował rzut karny za zagranie ręką Andre Calisira, jednak Yurchenko świetnie wyczuł strzał Sebastiana Larssona. Pomimo kolejnych szans Szwedów, do przerwy wynik nie zmienił się.

Po zmianie stron zmienił się obraz na murawie. Gospodarze nieco spuścili z tonu, co starali się wykorzystać podopieczni Joaquina Caparrosa. Ormianie coraz częściej gościli w okolicach pola karnego gospodarzy, aż w 64. minucie udało im się zdobyć bramkę kontaktową. Po strzale Vahana Bichakchyana piłkę zdołał odbić Robin Olsen, jednak wobec dobitki napastnika Ziliny był bezradny. Stracona bramka nieco pobudziła reprezentantów „Trzech Koron”, którzy delikatnie podkręcili tempo, częściej goszcząc w polu karnym gości, co dało efekt w postaci trzeciej bramki w końcowych minutach spotkania. Po sprawnie przeprowadzonym ataku piłka trafiła pod nogi niepilnowanego Marcusa Berga, który nie miał problemów z pokonaniem golkipera rywali z 13. metra.

W swoim ostatnim sprawdzianie przed Euro Szwedzi przed długi czas imponowali spokojem i dyscypliną taktyczną na boisku oraz zagrożenie stwarzane przy stałych fragmentach gry. Na te i inne kwestie muszą zwrócić uwagę reprezentanci Polski, którzy są grupowym rywalem Skandynawów. Mistrzostwa Europy reprezentacja „Trzech Koron” rozpocznie 14 czerwca meczem z Hiszpanią.

Bramki: 16’ Forsberg, 34’ Danielson, 85’ Berg – 64’ Bichakchyan

Szwecja: Olsen – Lustig (72’ Krafth), Danielson, Lindelof, Bengtsson – Larsson (46’ Claesson), Ekdal (72’ Svanberg), Olsson, Forsberg (86’ Sema) – Kulusevski (72’ Quaison), Isak (72’ Berg)

Armenia: Yurchenko – Hovhannisyan, Calisir (73’ Khachumyan), Voskanyan, Monroy – Hakobyan (46’ Muradyan), Spertsyan (46’ Grigoryan), Angulo (46’ Bayramyan), Bichakhchyan – Adamyan (84’ Shaghoyan), Miranyan (46’ Barseghyan)

Żółte kartki: Claesson, Bengtsson, Sema – Muradyan, Barseghyan, Bichakchyan

Sędzia: Mattias Gestranius