Fortuna 1 Liga: GKS Tychy gromi w Opolu, Odra traci szanse na baraże, a tyszanie pozostają w walce o miejsce w pierwszej "dwójce"!
Tomasz Woźniak/Poinformowani.pl

Fortuna 1 Liga: GKS Tychy gromi w Opolu, Odra traci szanse na baraże, a tyszanie pozostają w walce o miejsce w pierwszej "dwójce"!

  • Dodał: Kamil Czuj
  • Data publikacji: 06.06.2021, 14:40

Spotkanie 33. kolejki polskiej Fortuna 1. Ligi pomiędzy Odrą Opole a GKS-em Tychy zakończyło się zwycięstwem gości. Po samobójczym golu Szeligi dla opolan i bramkach Stebleckiego, Piątka, Biela, Kargulewicza oraz Mańki dla tyszan padł wynik aż 5:1.

 

Oba zespoły spisują się w tym sezonie dość różnie. Przed tym meczem „Tyscy” znajdowali się na trzeciej lokacie z 59 punktami na koncie i musieli zwyciężyć w tym meczu by mieć jeszcze szansę na awans do PKO BP Ekstraklasy. Zawodnicy „Oderki” byli zaś na ósmej pozycji z dorobkiem 49„oczek i ciągle pozostają w grze o baraże. W pierwszym meczu tych drużyn w tym sezonie GKS triumfował 2:0, jednak w rewanżu ciężko było o wskazanie faworyta.

 

Obaj trenerzy mogli skorzystać w tym meczu praktycznie ze wszystkich zawodników ze swoich kadr.

 

Już w 2. minucie Bartosz Biel był blisko zdobycia gola, ale jego strzał wybronił Błażej Sapielak. Kolejne minuty upływały pod wpływem bardzo wyrównanej gry, aż do 36. minuty, kiedy to Sebastian Steblecki ładnym, precyzyjnym strzałem otworzył wynik rywalizacji. Pięć minut później mieliśmy jednak ponownie remis. Po uderzeniu Kacpra Tabisia piłka odbiła się jeszcze od obrońcy tyszan Bartosza Szeligi i wpadła do bramki gości.

 

Drugie 45 minut od początku wyglądały dość podobnie co pierwsza część gry, ale w 60. minucie tyszanie ponownie wyszli na prowadzenie. Po strzale Biela piłka trafiła pod nogi Jakuba Piątka, a ten bez większych problemów pokonał golkipera opolan. Dziewięć minut później szczęście w końcu uśmiechnęło się do bardzo aktywnego w tym meczu Biela, który strzałem głową podwyższył wynik rywalizacji na 3:1. Kiedy wydawało się, że Odrę nie może spotkać już nic gorszego, Kamil Kargulewicz przeprowadził świetną indywidualną akcję, ominął kilku rywali i pokonał Sapielaka. Nie był to jednak koniec goli w tym meczu, bowiem w czwartej minucie doliczonego czasu gry Maciej Mańka golem na 5:1 przypieczętował bardzo wysokie zwycięstwo GKS-u.

 

Wynik ten spowodował, że GKS dalej liczy się w walce o bezpośredni awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Odra z kolei przegrywając to spotkanie straciła już nawet matematyczne szanse na baraże.

 

 

 

Odra Opole – GKS Tychy 1:5 (1:1)

Bramki: 41’ Szeliga (sam.) – 36’ Steblecki, 60’ J. Piątek, 69’ Biel, 88’ Kargulewicz, 90+4’ Mańki

Odra: Sapielak – Winiarczyk, Kostrzycki, Wypych, Tabiś – Drewniak (76’ Kort), Trojak – Nowak (76’ Surzyn), Wróbel, Mikinić (66’ Żak) – Czapliński (62’ Piech)

GKS: Jałocha – Szeliga, Szymura, Sołowiej, Mańka – K. Piątek (46’ Kargulewicz), Żytek (78’ Norkowski), J. Piątek (72’ Paprzycki), Biel (71’ Moneta) – Steblecki, Lewicki (84’ Kasprzyk)

Żółte kartki: 62’ Wróbel, 81’ Trojak – 28’ Żytek, 56’ J. Piątek, 75’ Szeliga, 83’ Moneta

Sędzia: Łukasz Szczech