Tenis - RG: Tsitsipas ogrywa Miedwiediewa, Badosa zatrzymana

  • Dodał: Marcin Weiss
  • Data publikacji: 09.06.2021, 01:00

Za nami pierwszy dzień ćwierćfinałów na paryskich kortach Rolanda Garrosa. W męskiej drabince awans do półfinału wywalczyli Stefanos Tsitsipas (5. ATP) oraz Alexander Zverev (6. ATP) i obaj panowie zmierzą się ze sobą w walce o awans do finału French Open. Odbyły się również dwa pojedynki kobiet, w których triumfowały Tamara Zidansek (85. WTA) i Anastazja Pawluczenkowa (32. WTA).

 

Na początek dnia swoje pojedynki rozegrały panie. Jako pierwsze na kort wyszły Słowenka Tamara Zidansek oraz Hiszpanka Paula Badosa Gibert. Zdecydowaną faworytką była wyżej rozstawiona tenisistka z półwyspu iberyjskiego, która prezentowała świetną formę na kortach we Francji. Pierwszy set był bardzo nierówny, a początek zdecydowanie należał do Badosy, który dwukrotnie przełamała rywalkę i prowadziła 3:0. Zidansek zdołał jednak bardzo szybko odpowiedzieć i wyrównać stan seta, a następnie przełamać w najważniejszym momencie, czyli dwunastym gemie, który zapewnił jej zwycięstwo w secie. Druga odsłona ponownie obfitowała w przełamania, ale tym razem to Hiszpanka lepiej wytrzymała presję w końcówce i wyrównała na 1:1. W decydującym secie mieliśmy po jednym przełamaniu na samym początku, a następnie grę gem za gem aż do czternastego gema, kiedy Zidansek wypracowała sobie dwie piłki meczowe i wykorzystała drugą z nich.

 

Następnie na kort wyszły Elena Rybakina (Kazachstan) oraz Anastazja Pawluczenkowa (Rosja) i raz jeszcze kibice byli świadkami wyrównanego, trzysetowego pojedynku. W pierwszej partii do rozstrzygnięcia potrzebny był tie-break, który został kompletnie zdominowany przez Rybakinę, która wygrała go 7:2 i objęła prowadzenie w meczu. Drugi set padł jednak łupem Pawluczenkowej, która dwukrotnie przełamała serwis przeciwniczki i wygrała seta w ledwie pół godziny. Decydująca rozgrywka była zdecydowanie bardziej zacięta i trwała ponad godzinę. Obie tenisistki szybko zdobyły po dwa przełamania, a od stanu 3:3 skutecznie utrzymywały własne podanie. Zmieniło się to dopiero w szesnastym gemie, kiedy pierwszą piłkę meczową wypracowała sobie Rosjanka i od razu wykorzystała szansę i zapewniła sobie awans do półfinału turnieju.

 

Po meczach kobiet na kort wyszli panowie. Najpierw swój mecz przeciwko Alejandro Davidovich Fokinie rozpoczął Alexander Zverev. Wyżej rozstawiony tenisista z Niemiec był tutaj zdecydowanym faworytem, ale początek starcia nie był dla niego najłatwiejszy. W pierwszym secie obaj zawodnicy tracili swoje podanie aż siedmiokrotnie, ale jako ostatni rywala przełamał Zverev, co pozwoliło mu wygrać seta 6:4 i objąć prowadzenie w meczu. Dwa kolejne sety były jednak kompletną dominacją szóstej rakiety na świecie, a przy własnym podaniu Zverev oddał łącznie ledwie sześć punktów. W drugiej odsłonie niemiecki tenisista dwukrotnie przełamywał rywala, natomiast w trzeciej dokonał tego aż trzy razy. Ostatecznie Alexander zwyciężył 6:4, 6:1, 6:1 i wszedł do półfinału French Open.

 

Ostatnim pojedynkiem dnia było starcie Stefanosa Tsitsipasa z Daniłem Miedwiediewem. Obaj tenisiści spotkali się podczas tegorocznego Australian Open, gdzie w półfinale lepszy okazał się zawodnik z Rosji, który w trzech setach zapewnił sobie awans do finału. W Paryżu sytuacja wyglądała jednak zupełnie inaczej, a spore znaczenia miała tutaj nawierzchnia, gdyż Grek czuje się zdecydowanie pewniej właśnie na kortach ziemnych. Już w pierwszym secie Tsitsipas pokazał świetne przygotowanie do spotkania i w pięciu gemach serwisowych oddał rywalowi cztery wymiany. Z kolei raz udało mu się przełamać podanie Miedwiediewa, co w zupełności wystarczyło do wygrania pierwszego seta 6:3. Druga odsłona była już dużo bardziej wyrównana, a rozstawiony z dwójką Danił miał nawet dwie kolejne piłki setowe przy serwisie rywala. Stefanos zdołał się jednka wybronić, a następnie doprowadzić do tie-breaka, w którym zwyciężył bez większych problemów. Trzeci set rozpoczął się od kilku długich gemów, z których w jednym padło przełamanie. Zdobył je Rosjanin, który wyglądał na trochę ożywionego i chętnego do odwrócenia losów rywalizacji. Tsitsipas miał na to inne plany i najpierw odłamał na 4:4, a następnie przełamał w kluczowym momencie, czyli w dwunastym gemie, który zapewnił mu zwycięstwo w meczu. W półfinale Grek trafi na wspomnianego wcześniej Zvereva.

 

Komplet wyników:

 

Tamara Zidansek (SLO) - Paula Badosa Gibert (ESP) [33] 7:5, 4:6, 8:6

Anastazja Pawluczenkowa (RUS) [31] - Elena Rybakina (KAZ) [21] 6:7(2), 6:2, 9:7

 

Alexander Zverev (GER) [6] - Alejandro Davidovich Fokina (ESP) 6:4, 6:1, 6:1

Stefanos Tsitsipas (GRE) [5] - Danił Miedwiediew (RUS) [2] 6:3, 7:6(3), 7:5

Marcin Weiss – Poinformowani.pl

Marcin Weiss

Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.