EURO 2020: pierwszy mecz Polaków - tylko zwycięstwo!

  • Dodał: Paweł Klecha
  • Data publikacji: 13.06.2021, 13:55

Już jutro o godzinie 18:00, na Stadion Krietowskij w Sankt Petersburgu, Reprezentacja Polski w piłkę nożną rozpocznie swój udział na EURO 2020. Pierwszym rywalem Biało-Czerwonych w grupie E będzie Słowacja. Nikt nie ma wątpliwości, że w tym meczu liczy się tylko zwycięstwo.

 

Nasi południowi sąsiedzi to teoretycznie najsłabszy rywal w fazie grupowej turnieju. Są najniżej sklasyfikowanym zespołem w rankingu FIFA z całej czwórki, a na EURO dostali się poprzez baraże. Pokonali w nich najpierw Irlandię (0:0 i 4:2 w karnych), a następnie Irlandię Północną (2:1). Musieli się więc sporo natrudzić, żeby móc drugi raz w swojej historii wystąpić na tak ważnym europejskim turnieju. Znaleźli się jednak na nim i z całą pewnością tanio skóry nie sprzedadzą. 

 

Największą gwiazdą Słowacji jest oczywiście nowy mistrz Włoch z Interem Mediolan - Milan Skriniar. To on najprawdopodobniej będzie oddelegowany do utrudniania gry naszemu kapitanowi - Robertowi Lewandowskiemu. Sam Milan jednak może nie wystarczyć na siłę ofensywną Reprezentacji Polski. Ta, mimo braku Arka Milika i Krzysztofa Piątka, wciąż ma wiele do zaoferowania. Idąc od pomocy, gdzie w ataku rządzi i dzieli Piotr Zieliński, przez skrzydła dobrze obstawione przez szybkich i kreatywnych wahadłowych (Kamil Jóźwiak, Tymoteusz Puchacz, Przemysław Frankowski), po sam napad, który ostatnio udowodnił, że nie sam "Lewy" może zdobywać bramki (Jakub Świerczok z Rosją, Karol Świderski z Islandią). 

 

Wśród naszych rywali motorem napędowym ofensywy zdaje się być były piłkarz Legii Warszawa - Ondrej Duda. Pomocnik FC Koln nie może jednak zbytnio polegać na napastnikach z kadry, którzy w swoich klubach, lekko mówiąc, nie imponują liczbami. Jedynym wyjątkiem jest Ivan Schranz, który zaliczył przyzwoity sezon w FK Jablonec (Czechy), i który zasłużył sobie tym samym na transfer do mistrza kraju - Slavii Praga. Oprócz tego, groźnym może być wracający do gry w reprezentacji Marek Hamsik - legenda Napoli. Duże doświadczenie pomocnika pewnie okaże się się kluczowe dla gry Słowaków. 

 

Dziurawa defensywa

 

O tym, że Polacy mają problemy w grze obronnej wie już każdy, kto chociaż trochę interesuje się w naszym kraju piłką reprezentacyjną. We wszystkich pięciu meczach w tym roku udało im się jedynie raz zachować czyste konto (3:0 z Andorą). W pozostałych stracili łącznie aż 8 bramek, co daje dwie wpuszczone do siatki piłki w meczu. Nie wygląda to dobrze, a główną przyczyną zdają się być stałe fragmenty gry. To głównie po nich Polacy tracą ostatnio gole. W spotkaniu ze Słowacją trzeba zwrócić szczególną uwagę na Skriniara, który o grze głową ma spore pojęcie i jest ostatnio w tym aspekcie bardzo skuteczny w reprezentacji. Krycie go przy rzutach wolnych i rożnych powinno być priorytetem dla naszej defensywy, której skład wciąż jest niewiadomą. 

 

Pod znakiem zapytanie stoi występ Jana Bednarka, który w ostatnim czasie zmagał się z kontuzją mięśniową. Doszły do nas jednak informacje, że wrócił on do treningu z drużyną, co, miejmy nadzieję, wskazuje na jego obecność w wyjściowej jedenastce przeciwko Słowacji. Zawodnik Southampton, razem z Kamilem Glikiem, są najbardziej doświadczonymi i najpewniejszymi filarami obrony w naszej kadrze. Dołączy do nich (przy formacji z trójką środkowych obrońców), jeszcze jeden defensor, lecz jego wybór pozostawiamy trenerowi Sousie. 

 

Cel na ten mecz jest prosty - więcej strzelić niż stracić. Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. Jeśli jednak chcemy o coś powalczyć w tych mistrzostwach, nie możemy pozwolić sobie na stratę punktów z ewidentnie słabszą Słowacją. Pozostaje tylko czekać na pierwszy gwizdek o 18:00 w Sankt Petersburgu i liczyć na skuteczne przygotowanie taktyczne i dobrą grę naszych reprezentantów. 

 

Polska vs Słowacja

Data: 14.06.2021 (poniedziałek)

Godzina: 18:00

Stadion: Stadion Krietowskij (Sankt Petersburg)

Sędzia: Ovidiu Hategan

Paweł Klecha – Poinformowani.pl

Paweł Klecha

Student Finansów i Rachunkowości na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu. Zajarany tak samo w finansach, jak i w sporcie. Głównie piłka nożna, skoki narciarskie i tenis, ale nie zamykam się na żadną dyscyplinę, szczególnie jeśli dobrze radzi sobie w niej reprezentant naszego kraju :D