Piłka nożna kobiet: pięć bramek Biało-Czerwonych w towarzyskim meczu z Czeszkami
Piotr Drabik/Flickr.com/CC BY 2.0

Piłka nożna kobiet: pięć bramek Biało-Czerwonych w towarzyskim meczu z Czeszkami

  • Dodał: Wiktoria Kornat
  • Data publikacji: 14.06.2021, 13:11

Towarzyskie spotkanie z Czechami zakończyło się pewnym zwycięstwem reprezentacji Polski. Podopieczne trener Niny Patalon w dobrym stylu ograły rywalki 5:0. W hiszpańskiej Kartagenie bramki dla Biało-Czerwonych strzelały Weronika Zawistowska, Adriana Achcińska, Zofia Buszewska i dwukrotnie kapitan kadry, Ewa Pajor.

 

W poniedziałek, 14 czerwca 2021 roku, w hiszpańskiej Kartagenie w towarzyskim pojedynku reprezentantki Polski zmierzyły się z kadrą Czech. Dla Biało-Czerwonych był to ostatni sprawdzian przed startem eliminacji do mistrzostw świata. W poprzednim meczu towarzyskim Polki zremisowały z Finlandią 2:2, pokazując wielką wolę walki do samego końca, po przerwie odrabiając dwubramkową stratę. Poniedziałkowe spotkanie z dobrze znanymi Czeszkami, z którymi nasze reprezentantki mierzyły się dwukrotnie we wrześniu ubiegłego roku w walce o awans na EURO, miało zweryfikować formę podopiecznych trener Niny Patalon.

 

Spotkanie od pierwszych sekund przebiegało pod dyktando reprezentantek Polski. Biało-Czerwone z wielkim zapałem konstruowały akcje ofensywne i już w początkowych minutach były w stanie zagrozić bramce strzeżonej przez Alexandrę Vanickovą. Dogodną okazję na otworzenie wyniku pojedynku miała kapitan kadry, Ewa Pajor, ale uderzenie snajperki reprezentacji Polski w ostatniej chwili ofiarnym wślizgiem zablokowała jedna z defensorek rywalek. Podopieczne trener Niny Patalon wywierały silną presję na przeciwniczkach, były stroną przeważająca na murawie Estadio Cartagonova w Kartagenie, a styl gry naszych reprezentantek mógł się podobać. Czeszki właściwie bezradne wobec rozpędzonych rywalek, pozwoliły Biało-Czerwonym na przejęcie inicjatywy, a same nie wyrzekły się błędów. Z jednego z takich „prezentów” od przeciwniczek w 25. minucie skorzystała Ewa Pajor, dając swojemu zespołowi prowadzenie w tym spotkaniu. Czeszki popełniły błąd w rozegraniu futbolówki od własnej bramki, w środku pola piłkę przejęła Gabriela Grzywińska i natychmiast zagrała do Pajor. Snajperka naszej kadry narodowej nie dała szans Alexandrze Vanickovej i zmieniła rezultat na 1:0 dla podopiecznych trener Niny Patalon. Na kolejne trafienie nie trzeba było długo czekać. Biało-Czerwone poszły za ciosem i niespełna siedem minut później podwyższyły prowadzenie. Z rzutu wolnego w pole karne precyzyjnie wprost na głowę Pajor dośrodkowała Adrana Achcińska. Kapitan reprezentacji Polski znakomitego dogrania nie zmarnowała i pewnym uderzeniem głową skierowała piłkę do siatki bramki przeciwniczek. Nasze reprezentantki rozgrywały koncertowe spotkanie w pierwszej odsłonie, której zwieńczeniem była bramka z rzutu wolnego Adriany Achcińskiej. W 43. minucie w okolicach dwudziestego metra boiska faulowana była Ewelina Kamczyk, do piłki podeszła Achcińska i znakomitym uderzeniem pokonała Vanickovą. W pierwszej połowie reprezentantki Polski zaprezentowały świetną skuteczność, oddając trzy celne strzały na bramkę Czeszek, a każde z tych uderzeń znalazło drogę do siatki rywalek. Nasze rywalki w tej odsłonie ani razu nie zagroziły bramce Biało-Czerwonych i do szatni na przerwę podopieczne trener Niny Patalon schodziły z zasłużonym trzybramkowym prowadzeniem.

 

Tuż po powrocie na murawę reprezentantki Polski tempa gry zwalniać nie zamierzały i dążyły do podwyższenia  prowadzenia w towarzyskim pojedynku. W 46. minucie z prawego skrzydła dobrze w pole karne dogrywała Sylwia Matysik, a bliska skompletowania hattricka była Ewa Pajor. Najlepszej snajperce naszej kadry zabrakło jednak kilku centymetrów, by przeciąć dośrodkowanie Matysik i skierować futbolówkę do siatki czeskiej bramki. Piłkarki zza naszej zachodniej granicy w drugiej odsłonie decydowały się na stosowanie wysokiego pressingu na połowie Biało-Czerwonych, jednak podopieczne trener Niny Patalon dobrze sobie z tą presją radziły i skutecznie wychodziły spod wysokiego pressingu rywalek. W 62. minucie na murawie w miejsce Eweliny Kamczyk zameldowała się Paulina Tomasiak, dla której był to debiut w reprezentacji Polski. Dwie minuty później bliska wpisania się na listę strzelczyń była wprowadzona chwilę wcześniej na boisko, Nikol Kaletka, jednak uderzenie napastniczki występującej na co dzień w ekipie Czarnych Sosnowiec minimalnie minęło prawy słupek bramki Vanickovej. Niedługo później reprezentantki Polski dołożyły trafienie numer cztery, z prawego skrzydła precyzyjnie w pole karne dogrywała Ewa Pajor, a tam formalności dopełniła Weronika Zawistowska, kierując piłkę do siatki rywalek tuż obok bezradnie interweniującej golkiperki Czeszek. Biało-Czerwone w pełni kontrolowały przebieg boiskowych wydarzeń, grając przy tym bardzo skutecznie zarówno w ofensywie, jak i defensywie. W samej końcówce towarzyskiego starcia ostateczny wynik na 5:0 ustaliła Zofia Buszewska. Świetnym przeglądem pola popisała się Joanna Wróblewska, która dostrzegła Buszewską i zagrała między dwójkę defensorek czeskiej kadry. Błąd w tej sytuacji popełniła golkiperka rywalek, a to wykorzystała Buszewska, kierując futbolówkę do pustej bramki. Rezultat nie uległ już zmianie i w hiszpańskiej Kartagenie w towarzyskim pojedynku Polki w dobrym stylu ograły reprezentację Czech 5:0. Podopieczne trener Niny Patalon czeka teraz powrót do kraju, a eliminacje do mistrzostw świata Biało-Czerwone rozpoczną od starcia z Belgią, które odbędzie się 17 września 2021 roku.

 

Czechy – Polska 0:5 (0:3)

Bramki: 26’ Pajor, 34’ Pajor, 43’ Achcińska, 68’ Zawistowska, 86’ Buszewska

Czechy: Vanickova (46’ Lukasova) – Sonntagova, Slajsova, Kavalova – Pochmanova, Buzkova, Matouskova (46’ Cerna), Khyrova, Dedinova (46’ Necidova) – Vonkova, Krivska

Polska: Szymańska – Wiankowska, Balcerzak (75’ Buszewska), Mesjasz, Matysik – Grabowska (62’ Kaletka), Achcińska, Grzywińska (46’ Wróblewska) – Kamczyk (62’ Tomasiak), Pajor (75’ Karczewska), Padilla-Bidas (46’ Zawistowska)

Żółte kartki: 27’ Dedinova

 

Wiktoria Kornat – Poinformowani.pl

Wiktoria Kornat

Miłośniczka sportu, w szczególności piłki nożnej w kobiecym wydaniu. Poza futbolem, śledzę zmagania na kortach tenisowych i parkietach koszykarskich. Z innych dziedzin - polityka i lotnictwo cywilne.