Lech Poznań ogrywa Szachtiora i zagra w kolejnej rundzie LE!

  • Data publikacji: 02.08.2018, 23:20

Lech Poznań awansował do kolejnej rundy eliminacji do Ligi Europejskiej. Bohaterem poznańskiej drużyny okazał się Gytkjaer, który skompletował hat-tricka. Potrzebna była dogrywka, aby wyłonić zwycięzcę.

 

Lech Poznań rozpoczynał spotkanie na lepszej pozycji od drużyny przyjezdnych. Mimo to od pierwszych minut spotkanie było bardzo otwarte, ataki Lecha opierały się głównie na wejściach Kostewycza, który z lewej strony wrzucał piłkę w pole karne. Właśnie on rozpoczął akcję w 15 minucie, podał do Jevticia, ten odegrał do Gytkjaera, a napastnik Lecha pewnie umieścił piłkę w siatce. Duńczyk w parze z Kostewyczem tworzyli najgroźniejsze akcje Poznaniaków. W 23 minucie napastnik z półwyspu jutlandzkiego ponownie odnalazł się w polu karnym, dostawił nogę do nadlatującej piłki i trafił tylko w poprzeczkę! 5 minut później doszło do kolejnej sytuacji Lecha, ponownie Gytkjaer nie wykorzystał swojej szansy. Na zakończenie połowy Duńczyk oddał jeszcze jeden groźny strzał i może sobie pluć w brodę, że nie zdobył co najmniej dubletu w pierwszej części spotkania! Białorusini nie byli w stanie zagrozić bramce Buricia. 

 

Druga połowa nie rozpoczęła się z takim impetem jak pierwsza. Lech miał świadomość, że najważniejsze w tej chwili jest czyste konto, dlatego Poznaniacy ustawili się głęboko na swojej połowie i szykowali się na kontrataki. Najlepszą okazję miał Amaral, który w 69 minucie przyjął bardzo trudną piłkę od Buricia, oddał strzał, jednak bramkarz rywali zdołał obronił. Szachtior próbował odrobić straty. do 80 minuty nie radzili sobie w ataku, jednak wszystko zmieniło się w trakcie jednej akcji, podczas której zakotłowało się w polu bramkowym Buricia. Najsprytniejszy okazał się Laptew, który piętką wepchnął piłkę do bramki i wyrównał wynik spotkania. Piłkę meczową na nodze miał Amaral. Otrzymał on dokładne podanie od Makuszewskiego, miał wokół siebie sporo miejsce, uderzył, ale tylko w bramkarza. Zmarnowano ogromną okazję do zakończenia meczu w regulaminowym czasie gry.

 

Lech rozpoczął dogrywkę z podobnym zaangażowaniem jak całe spotkanie. Zaowocowało to bramką w 94 minucie, strzeloną przez bohatera dzisiejszego wieczoru - Gytkjaera. Lech nie chciał się zatrzymywać. W 96 minucie Amaral minął rywala, oddał potężny strzał na bramkę, jednak bramkarz przyjezdnych po raz kolejny wyszedł z sytuacji obronną ręką. Kolejne minuty upływały, Lech jednak zmienił podejście i nie cofnął się na własną połowę jak miało to miejsce w drugiej połowie. Obie drużyny odczuwały trudy przedłużonego spotkania, mimo to zawodnicy Lecha próbowali zwiększyć prowadzenie. W 114 minucie Amaral oddał obiecujący strzał, Klimowicz jednak po raz kolejny w tym spotkaniu bardzo dobrze interweniował. W 117 minucie Balanowicz otrzymał dwie żółte kartki i wyleciał z boiska. Wykorzystał to Lech i strzelił trzecią bramkę po dwójkowej akcji dzisiejszych gwiazd - Amaral do Gytkjaera, a ten kompletuje hat-tricka! Białorusini nie wytrzymali presji spotkania i w 120 minucie czerwoną kartkę obejrzał Rybak, a także Laptew. Poznaniacy dokończyli spotkanie i awansowali do kolejnej rundy kwalifikacji, gdzie zmierzą się z Genk (Belgia)!

 

Lech Poznań - Szachtior Soligorsk 3:1 (1:0)

 

Bramki: 1:0 Gytkjaer 15', 94', 118' - 1:1 Laptew 79'

 

Lech Poznań: Buric - Janicki (Orłowski 46'), Rogne, De Marco - Makuszewski, Cywka, Gajos (Radut 89'), Kostewycz - Jevtić (Amaral 66'), Tiba, Gytkjaer

 

Szachtior Soligorsk: Klimowicz - Burko, Rybak, Bordaczew, Matwejczik - Seljawa, Szoke (Shibun 91')- Kowalew, Canas (Lisakowicz 73'), Ebong (Balanowicz 46') - Bakaj (Laptew 64')

 

Kartki: Cywka 52', Tiba 70', Makuszewski 83'- Ebong 17', Burko 18', Rybak 39', Laptew 93', Matwiejczik 102', Balanowicz 117', Balanowicz 117', Rybak 120', Laptew 120'

 

Dwumecz: Lech Poznań - Szachtior Soligorsk 4:2