EURO 2020: Emil Forsberg zapewnił Szwedom triumf nad Słowakami

EURO 2020: Emil Forsberg zapewnił Szwedom triumf nad Słowakami

  • Dodał: Przemysław Flis
  • Data publikacji: 18.06.2021, 16:57

W pierwszym starciu drugiej kolejki grupy E Szwedzi mierzyli się ze Słowakami. Spotkanie rozgrywane w Sankt Petersburgu zakończyło się zwycięstwem skandynawskiego zespołu 1:0. Komplet punktów ekipie prowadzonej przez Janne Anderssona zapewniła bramka Emila Forsberga z rzutu karnego. Taki rezultat mocno skomplikował drogę polskiej reprezentacji do fazy pucharowej. Jeśli podopieczni Paulo Sousy przegrają jutro z Hiszpanią, to stracą szansę na awans do najlepszej "16" turnieju. 

 

W początkowym fragmencie piątkowej konfrontacji Słowacy dłużej utrzymywali się przy piłce, jednak to Szwedzi jako pierwsi zagrozili rywalom. W 3. minucie po płaskim uderzeniu Sebastiana Larssona dobrą interwencję zanotował Martin Dubravka. Chwilę później blisko szczęścia był Juraj Kucka, jednak piłka po strzale pomocnika Parmy przeszła obok szwedzkiej bramki. Z czasem podopieczni Janne Anderssona przejęli inicjatywę. W 13. minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego wynik chciał otworzyć Mikael Lustig, ale uderzył niecelnie. Później gra była pełna chaosu, a żadna z drużyn nie potrafiła stworzyć klarownej okazji do otworzenia wyniku. W 30. minucie Słowacy przeprowadzili składną akcję, natomiast wieńcząca ją próba Juraja Kucki została zablokowana przez Marcusa Danielsona. Przed przerwą Robina Olsena chciał zaskoczyć Marek Hamsik, lecz jego strzał sprzed pola karnego był niecelny. W pierwszej połowie obie ekipy dbały przede wszystkim o to, żeby nie stracić bramki i po 45 minutach na tablicy wyników widniał rezultat 0:0. 

 

Drużyna prowadzona przez Janne Anderssona mogła wyśmienicie zainaugurować drugą część spotkania. Kilkadziesiąt sekund po jej rozpoczęciu przed szansą stanął Alexander Isak, lecz został powstrzymany przez słowackich defensorów. W 50. minucie Ondrej Duda minął Marcusa Berga, ale futbolówka po jego strzale przeszła nad poprzeczką. W 59. minucie zespół ze Skandynawii miał świetną okazję do otworzenia wyniku. Po wrzutce z prawego skrzydła Ludwig Augustinsson uderzał głową, jednak w tej sytuacji znakomitą paradę zanotował Martin Dubravka. Kilkadziesiąt sekund później wskutek dośrodkowania z rzutu rożnego blisko szczęścia był Marcus Danielson, natomiast minimalnie się pomylił. W kolejnym fragmencie dwie szanse miał Alexander Isak. Najpierw napastnik Realu Sociedad niecelnie uderzył głową, a kilka minut później przeprowadził indywidualną akcję zakończoną strzałem obronionym przez słowackiego golkipera. Szwedzi mocno dążyli do zdobycia swojej premierowej bramki na tym turnieju i dopięli swego w 77. minucie. Po zagraniu z głębi pola Robin Quaison był faulowany w polu karnym przez Martina Dubravkę. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Emil Forsberg i mocnym strzałem otworzył wynik. W 82. minucie przewagę Niebiesko-Żółtych mógł powiększyć Viktor Claesson, ale jego próba została zablokowana. W końcówce Słowacy dążyli do zdobycia bramki wyrównującej, szukając swoich szans po stałych fragmentach gry. Natomiast szwedzki zespół skutecznie się bronił i utrzymał korzystny rezultat do ostatniego gwizdka, triumfując 1:0. Dzięki temu zwycięstwu Szwedzi objęli prowadzenie w grupie E. 

 

W następnym meczu fazy grupowej Szwecja zagra z Polską (23 czerwca, 18:00). Natomiast Słowacja zmierzy się z Hiszpanią (23 czerwca, 18:00). 

 

Szwecja - Słowacja 1:0 (0:0)

Bramka: 77' Forsberg (k.)

Szwecja: Olsen - Lustig, Lindelof, Danielson, Augustinsson (88' Bengtsson) - S. Larsson, Olsson (64' Claesson), Ekdal (88' Svensson), Forsberg (90+3' Krafth) - Berg (64' Quaison), Isak. 

Słowacja: Dubravka - Pekarik (64' Haraslin), Satka, Skriniar, Hubocan (84' Hancko) - Koscelnik, Hrosovsky (84' Duris), Hamsik (77' Benes), Kucka, Mak (77' Weiss) - Duda. 

Żółte kartki: Olsson - Dubravka, Duda

Sędzia: Daniel Siebert