Badminton - MP: Adamek dwa razy złota

  • Dodał: Bartosz Szafran
  • Data publikacji: 18.06.2021, 18:12

W Białymstoku zakończyły się badmintonowe Mistrzostwa Polski Elity. Największe sukcesy świętowała Wiktoria Adamek, która sięgnęła po złoto w deblu i mikście. Warto też zwrócić uwagę na zwycięstwo Zuzanny Jankowskiej w singlu.

 

W grach pojedynczych z jednej strony wszystko odbyło się zgodnie z przewidywaniami, z drugiej, tej żeńskiej, mielśmy sporą nispodziankę. Michał Rogalski był faworytem turnieju i to zdecydowanym. Z rolą poradził sobie bardzo dobrze, w całych mistrzostwach nie stracił nawet seta. W półfinale pokonał Dominika Kwintę, a w dzisiejszym finale okazał się lepszy od Krzysztofa Jakowczuka. Na podium zmieścił się też Mateusz Świerczyński, który ma już w dorobku kilka medali, ale wciąż czegoś brakuje mu do stanięcia na najwyższym stopniu podium. 

 

O Zuzannie Jankowskiej od dłuższego czasu mówi się jako o ogromnym talencie, nawet na miarę legendy polskiego badmintona, Kamili Augustyn. Zawodniczka, która w sierpniu skończy 19 lat, już kilka razy błysnęła, zwłaszcza w deblu, ale złoto w Białymstoku jest jej pierwszym tak dużym sukcesem i to sukcesem nieprzypadkowym. Jakkolwiek w półfinale Wiktoria Dąbczyńska, rozstawiona z jedynką, skreczowała w pierwszym secie przy stanie 6:6, to finał z królową polskiego badmintona, wspomnianą już Kamilą Augustyn, Jankowska wygrała po pieknej, długiej i twardej walce, w decydującym secie 21:19. To był chyba najlepszy mecz dzisiejszej sesji finałowej, można go uznać za symboliczne przekazanie "władzy" w polskiem kobiecym singlu. Kamila Augustyn, która chyba sama nie wie ile ma w dorobku tytułów mistrzyni Polski, porażką nie jest raczej zmartwiona. Ma godną następczynię. 

 

Dwukrotnie "ozłocona" została w Białymstoku Wiktoria Adamek. Zwycięstwo z mikście, osiągnięte wspólnie z Pawłem Śmiłowskim, niespodzianką nie jest, to obecnie najlepsza i najwyżej notowana polska para mieszana. W półfinale przyszli mistrzowie pokonali Wiktora Treckiego i Paulinę Hankiewicz, a w finale otrzymali walkowera od Miłosza Bochata i Magdaleny Świerczyńskiej. Szkoda, że mecz nie rozstrzygnął się na korcie, bo były w nim dodatkowe smaczki. Wszak Śmiłowski i Świerczyńska przez wiele lat grali współnie, osiągając niemałe sukcesy, z medalem mistrzostw Europy juniorów i miejscem w czołowej setce rankingu BWF włącznie.

 

W deblu zwycięstwo Adamek i Kornelii Marczak też nie jest wielkim zaskoczeniem. Zawodniczki ze Śląska w półfinale pokonały Agnieszkę Wojtkowską i Anatę Skawrczyło, zaś w decydującej grze uporały się z Pauliną Hankiewicz i Dominiką Kwaśnik, które w półfinale sensacyjnie łatwo odprawiły Kamilę Augustyn i wracającą po groźnej kontuzji Aleksandrę Goszczyńską. Dwa medale Hankiewicz to największy sukces młodej zawodniczki w karierze.

 

W deblu męskim w finale zagrali sami niezwykle doświadczeni i utytułowani zawodnicy. Przemysław Wacha i Michał Łogosz pokonali Adama Cwalinę I Miłosza Bochata w dwóch setach. Łącznie ta czwórka zawodników ma w dorobku pewnie więcej niż sto medali czempionatu naszego kraju. Młodzież musiała zadowolić się medalami brązowymi. Mowa tu o pokonanych w półfinałach parach Maciej Matusz/Wiktor Trecki oraz Robert Cybulski/Przemysław Szydłowski. 

 

Wyniki finałów MP w badmintonie

Bartosz Szafran

Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.