eWinner 2 Liga: Skra Częstochowa ostatnim beniaminkiem 1 Ligi

  • Dodał: Paweł Ukleja
  • Data publikacji: 19.06.2021, 13:46

Skra Częstochowa pokonała w wyjazdowym spotkaniu KKS 1925 Kalisz 0:3 i tym samym zapewniła sobie awans do Fortuna 1 Ligi. Bramki dla gości zdobywali Filip Kendzia (sam.), Maciej Kazimierowicz oraz Dawid Niedbała.

 

W finale baraży o awans do Fortuna 1 Ligi naprzeciwko siebie stanęły piąta oraz szósta ekipa sezonu zasadniczego. KKS 1925 Kalisz w spotkaniu półfinałowym mierzył się z Wigrami Suwałki. Na Stadionie Miejskim w Suwałkach obejrzeliśmy pełen zwrotów akcji mecz zakończony wynikiem 2:2. O awansie zdecydował konkurs rzutów karnych, który padł łupem ekipy z Kalisza. Jej dzisiejszy rywal - Skra Częstochowa w półfinale mierzył się na wyjeździe z Chojniczanką 1930 Chojnice. Pomimo zdecydowanej przewagi gospodarzy to Skra po golu Daniela Pietraszkiewicza wywalczyła finał, który dziś przed południem rozegrany został w Kaliszu. 

 

Początek spotkania zdecydowanie należał do KKSu. W 5. minucie kaliszanie mieli znakomitą okazję do otwarcia wyniku, jednak strzał Bartłomieja Putno uderzył w poprzeczkę. Jak powszechnie wiadomo - niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. Osiem minut później akcję lewym skrzydłem przeprowadziła Skra, a dośrodkowanie Pietraszkiewicza niefortunnie do własnej bramki skierował Filip Kendzia. Bardzo podobny scenariusz jak w meczu z Chojniczanką - dominacja gospodarzy, jednak to Skra za pomocą pojedynczej akcji wychodzi na prowadzenie. W dalszej części pierwszej połowy nadal atakował KKS, jednak bezskutecznie. Świetne okazje do wyrównania mieli między innymi Gordillo oraz Maćczak. Pomimo niepodważalnej przewagi gospodarzy, do przerwy nie udało się strzelić bramki wyrównującej.

 

Drugą część spotkania trochę odważniej zaczęli goście, którzy przez pewien czas dominowali w środku pola. Kaliszanom chwilę zajęło wybudzenie się z letargu, ale po chwili znów byli stroną prowadzącą grę. Szczęście nie było jednak dziś po ich stronie, bowiem pomimo kilku dogodnych sytuacji nie byli w stanie wyrównać. Zamiast tego drugą bramkę w meczu zdobyła Skra. W 65. minucie Maciej Kazimierowicz minął rywala w polu karnym i technicznym strzałem skierował piłkę do bramki strzeżonej przez Molendę. Na Stadionie Miejskim w Kaliszu było już 0:2, a sytuacja KKSu z każdą chwilą stawała się coraz bardziej dramatyczna. Próby reanimacji podjął się trener Ryszard Wieczorek, przeprowadzając aż pięć zmian w swoim zespole. W tym meczu jednak wszystko przebiegało według scenariusza pt. "KKS atakuje, Skra strzela". W 81. minucie Dawid Niedbała znalazł się w sytuacji sam na sam z Molendą i skierował piłkę do w światło bramki. Wtedy też jasnym stało się, że znamy już zwycięzcę tego meczu. W 85. minucie jeszcze chwilę nadziei mieli gospodarze, bowiem sędzia Lasyk podyktował rzut karny dla KKSu. Tego na bramkę nie potrafił jednak zamienić Mateusz Majewski, a znakomitą interwencją popisał się Mikołaj Biegański. Do końca spotkania nie wydarzyło się już nic godnego uwagi. Skra Częstochowa wygrywa finał i dołącza do Górnika Polkowice i GKSu Katowice w Fortuna 1 Lidze!

 

KKS 1925 Kalisz - Skra Częstochowa 0:3 (0:1)

Bramki: 13' Kendzia (sam.), 65' Kazimierowicz, 81' Niedbała 

KKS: Molenda - Borecki (75' Mączyński), Gawlik, Gordillo, Hołota, Kendzia, Łuszkiewicz (68' Kamiński), Maćczak (68' Majewski), Putno (68' Mickevics), Radzewicz, Zawistowski (75' Żytko)

Skra: Biegański - Brusiło, Holik, Kazimierowicz (86' Warnecki), Klisiewicz (46' Gołębiowski), Napora, Nocoń, Noiszewski, Pietraszkiewicz (56' Niedbała), Sadowski, Wojtyra (89' Milasius)

Żółte kartki: 69' Kamiński, 87' Sadowski

Sędzia: Piotr Lasyk

Paweł Ukleja – Poinformowani.pl

Paweł Ukleja

Absolwent psychologii, którego zainteresowania wykraczają daleko poza obszar studiów. Od dziecka pasjonat sportu, zwłaszcza skoków narciarskich i kolarstwa szosowego, którymi to zajmuje się na łamach portalu Poinformowani.pl