Tenis - Wimbledon: awans Kawy do drugiej rundy kwalifikacji

  • Dodał: Seweryn Czernek
  • Data publikacji: 23.06.2021, 14:40

Udany początek kwalifikacji do trzeciego turnieju wielkoszlemowego w tym roku zaliczyła Katarzyna Kawa. Polka rozstawiona w zmaganiach z numerem 25. pokonała Włoszkę Martinę Di Giuseppe 6:2, 4:6, 6:4 meldując się w drugiej rundzie. Dołączyła ona tym samym do Kamila Majchrzaka, Kacpra Żuka i Magdaleny Fręch, którzy awans wywalczyli już wcześniej.

 

Tegoroczny sezon z pewnością nie przebiegał po myśli Katarzyny Kawy, która na swoim koncie ma zdecydowanie więcej porażek niż zwycięstw. Tenisistka w występie na londyńskich kortach upatruje więc szansy na przełamanie i przerwanie złej passy.

 

Wtorkowe spotkanie Polka rozpoczęła od odebrania podania rywalce, jednak ta po chwili zanotowała przełamanie powrotne. Kawa kontynuowała serię przełamań, by po obronie swojego serwisu ponownie wygrać gema przy podaniu rywalki, odskakując tym samym na 4:1. Włoszka nie była już w stanie odrabiać poniesionych strat, jednak zdołała obronić dwie piłki setowe przy swoim podaniu. Prowadząca polska zawodniczka pewnie zmierzała jednak po zwycięstwo w tej odsłonie, które stało się faktem w wygranym przez nią ósmym gemie przy swoim podaniu. Kawa wykorzystała już pierwszą okazję na zamknięcie partii, tryumfując w niej 6:2.

 

Na początek drugiego seta obie panie zaliczyły po przełamaniu. Po późniejszych dwóch gemach wygranych przez tenisistki podające, autorką kolejnego przełamania była Polka, która dokładając utrzymanie swojego podania wyszła na 4:2. Podrażniona rywalka tym razem zanotowała skuteczną pogoń, najpierw doprowadzając do remisu, by w dziesiątym gemie ponownie wygrać gema przy serwisie Kawy, a tym samym zwyciężyć w drugiej partii 4:6. Di Giuseppe zapisała tym samym na swoim koncie cztery kolejne gemy, a wykorzystując pierwszą piłkę setową wyrównała stan pojedynku.

 

Decydująca partia została przerwana z powodu deszczu przy stanie 3:3, chwilę po tym, jak Włoszka odrobiła stratę przełamania, z powodu deszczu. Mecz dokończono w środowe popołudnie. Obydwie zawodniczki, podobnie jak i przed przerwą w tej partii, lepiej prezentowały się przy returnie. Na szczęście jednak, to Kawie udało się obronić raz serwis po wznowieniu. Wykorzystała piątą piłkę meczową przy własnym podaniu i pozostaje w grze o drabinkę główną.

 

Katarzyna Kawa (POL) [25] - Martina Di Giuseppe (ITA) 6:2, 4:6, 6:4

Seweryn Czernek

O igrzyskach piszę od niedawna, ale z igrzyskami jestem już od wielu lat. Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Fanatyk wielu dyscyplin, a w Poinformowanych zajmuję się siatkówką, biathlonem, biegami narciarskimi, tenisem oraz podnoszeniem ciężarów.