LoL - Ultraliga: AGO wciąż niepokonane, DV1 z pierwszą wygraną

Za nami trzeci tydzień z szóstym sezonem naszej Ultraligi. W drugim dniu AGO ROGUE pokonało w meczu na szczycie Team ESCA Gaming, dzięki czemu marzenia o perfekcyjnym splicie wciąż pozostają żywe. Pierwsze zwycięstwo w sezonie odnieśli natomiast devils.one, którzy pokonali Gentlemen's Gaming. Wygrane zaliczali również Illuminar Gaming oraz PDW, odpowiednio przeciwko Komil&Friends oraz K1CK.

Komil&Friends vs Illuminar Gaming - 0:1 (MVP: ZAMULEK)

Już początek rozgrywki wskazywał na IHG, którzy w drugiej minucie zdobyli pierwszą krew na dolnej alei i wypracowali dla siebie bardzo komfortową sytuację. Z kolei w 7. minucie większa akcja na bocie ponownie poszła po myśli Illuminar Gaming, którzy po wszystkim prowadzili 4:2 w zabójstwach, choć warto zaznaczyć, że powietrzny smok trafił na konto KNF. Niespełna trzy minuty później drużyny zebrały się wokół Rift Heralda i tym razem walka została świetnie rozegrana przez Komil&Friends, którzy wygrali wymianę trzech za jednego, a dodatkowo zgarnęli samego Heralda. Po drugiej strony mapy smok piekielny trafił natomiast do IHG, dzięki czemu drużyna utrzymała tempo rywali.

W 17. minucie zespoły wymieniły się neutralnymi obiektami na mapie - drużyna niebieska zdobyła drugiego Rift Heralda, a smok oceaniczny trafił do IHG. W 23. minucie mieliśmy kolejną walkę, wokół czwartego smoka, a zwycięsko z niej wyszli KNF, którzy zdobyli neutralny obiekt, a także uzyskali przeszło tysiąc złota przewagi. W 29. minucie trzeci smok trafił do Komil&Friends, ale świetnu ult Diany na topie pozwolił IHG zdobyć dwa bardzo ważne zabójstwa, które następnie drużyna obróciła w Barona Nashora. Wzmocnienie pozwoliło im odzyskać prowadzenie w złocie, a także ustawiło ich w lepszej pozycji w walce o smoka. Gdy ta nadeszła Illuminar Gaming byli gotowi, a potrójne zabójstwo zgarnęła Tristana. W 37. minucie IHG czekali na przeciwników przy Baronie, a gdy Ci podeszli, zostali kompletnie zmiażdżeni i Illuminar Gaming ruszyli midem i zakończyli grę niecałą minutę później.

Team ESCA Gaming vs AGO ROGUE - 0:1 (MVP: Chres)

Gra rozpoczęła się od fatalnego zagrania ze strony Nautilusa, który najpierw nie trafił kotwicy na środkowej alei w Trundamere'a, a następnie zbyt długo otrzymywał obrażenia od wieży, przez co oddał pierwszą krew. Następnie TEG zdobyło kolejne zabójstwo, tym razem na topie, na co AGO odpowiedziało pierwszym smokiem w rozgrywce. Kolejne minuty należały już zdecydowanie do aktualnych mistrzów Polski, którzy w krótki czasie zdobyli pięć kolejnych zabójstw oraz zgarnęli drugiego smoka, a ich przewaga w złocie skoczyła do trzech tysięcy. 

TEG udało się co prawda wygrać walkę o trzeciego smoka i zdobyć trochę nadziei na powrót do gry, ale AGO ROGUE bardzo szybko rozwiało wszelkie wątpliwości, kompletnie deklasując przeciwników w walce wokół Barona Nashora w 21. minucie. Następnie drużyna pokonała samego Nashora, a ich przewaga w złocie wzrosła do pięciu tysięcy. W 24. minucie AGO zniszczyli inhibitor na dolnej alei, a także zgarnęli trzeciego smoka w grze, po którym dokonali resetu. W następnych minutach AGO ROGUE wygrali walkę na midzie, zdobyli piekielną duszę oraz drugiego Barona, po którym ruszyli środkową aleją i pewnie skończyli grę w 31. minucie.

K1CK vs PDW - 0:1 (MVP: Bruness)

Pierwszą krew już w trzeciej minucie zdobył Kennen, który skorzystał z pomocy Xina na górnej alei i pokonał Nocturne'a. Cztery minuty później odpowiedziało jednak tym samym na górnej alei, a zabójstwo trafiło na konto Colora. Parę minut później PDW wygrali walkę na górnej rzece, która pozwoliła im uzyskać blisko 1,000 złota przewagi, ale dwa obiekty neutralne (smok oraz Rift Herald) trafiły do K1CK. Z kolei w 13. minucie Stefan zdołał ukraść smoka dla swojej drużyny, ale to PDW wygrało wymianę trzech za zero i zwiększyło różnicę w złocie do blisko dwóch i pół tysiąca.

Pięć minut później Xin Zhao raz jeszcze wygrał walkę na smite'y, ale teamfight poszedł po myśli PDW, którzy wygrali walkę czterech za jednego, a następnie otworzyli bazę przeciwników, niszcząc wieżę inhibitorową na środkowej alei. Z kolei w 24. minucie PDW wygrali ostatnią walkę na midzie, po której ruszyli na Nexus i zniszczyli go w 25. minucie.

devils.one vs Gentlemen's Gaming - 1:0 (MVP: Diagu)

Ostatnia gra tygodnia rozpoczęła się świetnie dla pozostających bez żadnej wygranej DV1. Co prawda pierwsza krew trafiła do Lee Sina, ale chwilę później podwójne zabójstwo zdobył dla siebie Rumble, co pozwoliło drużynie osiągnąć blisko 500 złota przewagi już na początku meczu. Z kolei w 6. minucie mieliśmy walkę 4 vs 4 na dolnej alei, która ponownie poszła po myśli devils.one, którzy zwyciężyli ją trzech za jednego i zdecydowanie powiększyli przewagę nad rywalami. W 11. minucie mieliśmy standardową wymianę obiektów neutralnych na mapie - Herald dla DV1, natomiast powietrzny smok dla GGM. Ogromną przewagę w tempie posiadali jednak cały czas DV1, którzyw 14. minucie prowadzili już 12:4 w zabójstwach, a ich przewaga w złocie osiągnęła aż sześć tysięcy.

Wykorzystując taką różnicę devils.one spokojnie zdobyli dwa kolejne smoki, a następnie Barona Nashora, którego poprzedziły dwa szybkie zabójstwa na Tristanie oraz Lee Sinie. Ze wzmocnieniem DV1 dość łatwo otworzyli inhibitor na midzie i dokonali resetu, po którym ruszyli dolną aleją i pewnie wygrali walkę, która oznaczała koniec rozgrywki w 27. minucie.

Tabela po trzech kolejkach:

    1. AGO ROGUE (3-0)

    1. Team ESCA Gaming (3-0)

    3. Gentlemen's Gaming (2-1)

    4. Illuminar Gaming (1-2)

    4. K1CK (1-2)

    4. Komil&Friends (1-2)

    4. PDW (1-2)

    8. devils.one (0-3)