Konnichiwa Tokio (4) - Zapasy

  • Dodał: Jakub Zegarowski
  • Data publikacji: 29.06.2021, 16:00

Zapaśniczy turniej na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio rozpocznie się 1 sierpnia. Rywalizację zainaugurują klasycy, którzy będą rywalizować przez cztery dni. W połowie trzeciego dnia dołączą do nich wolniacy. Panie zaś będą mierzyć się ze sobą przez cały czas trwania zawodów. W Tokio zobaczymy pięcioro reprezentantów Polski. 

 

Zapasy - szczegółowy program

 

Garść historii

 

Zapasy to jedna z najstarszych i najbardziej podstawowych form sportowej rywalizacji. Nie sposób nakreślić dokładnego czasu narodzin zapasów, lecz historycy potwierdzają, iż siłowanie się między dwoma osobami ma miejsce praktycznie od początku istnienia naszego gatunku. Zapasy w swej pierwotnej wersji były powiązane z walkę o przetrwanie i żywność. Zwyciężały jedynie najsilniejsze jednostki dzięki swojej sprawności fizycznej i sprytowi.

 

Postęp cywilizacyjny i kształtowanie się kultur starożytnych spowodowało, iż zapasy stawały się coraz bardziej usystematyzowane. Przepisy, które utworzono, mówiły w dużym stopniu o wzajemnym szacunku wobec przeciwnika i respektowania narzuconych reguł. Pierwsze ślady uprawiania zapasów, już jak sportu, pochodzą sprzed ok. 5000 lat. Skąd o tym wiemy? W Bagdadzie znaleziono kamienne płyty, które ukazywały mierzących się ze sobą zapaśników. Kolejne wieki przyniosły rozwój zapasów w starożytnej Grecji i w starożytnym Rzymie. W Grecji były one uprawiane jako dyscyplina sportowa, ale też były postrzegane jako regularne ćwiczenia wojskowe. Rzym z kolei sprowadził zapasy do krwawych walk na arenach, które miały zaspokoić gusta ludzi o najniższych instynktach. Warto też wspomnieć, że zapasy rozwijały się też w innych krajach. W Persji najlepszy zapaśnik dostawał prawo do ręki królewskiej córki, z kolei u Azteków w taki sposób zdobywało się jeńców. Z kolei czołowi zapaśnicy w Turcji nazywani byli „bejami” - najważniejszymi arystokratami.

 

Kolejne lata i wieki ugruntowały pozycję zapasów na sportowych arenach międzynarodowych. Kiedy w 1896 roku zostały rozegrane pierwsze nowożytne igrzyska olimpijskie, sport ten musiał znaleźć się w ich programie. Zapasy zostały stałym bywalcem igrzysk, albowiem turnieje zapaśnicze odbywają się regularnie co cztery lata. Jedyny wyjątek stanowią Igrzyska z 1900 roku w Paryżu, kiedy to takie zawody nie zostały rozegrane.

 

Początek zapasów w Polsce datuje się na 7 czerwca 1890 roku. Właśnie wtedy Władysław Pytlasińki pokazał techniki zapaśnicze na deskach Zakładu Gimnastyki i Atletyki w Warszawie. Zapasy w naszym kraju rozwijały się bardzo szybko. Pierwszy duży sukces na arenie międzynarodowej również jest przypisany Pytlasińskiemu, który w 1900 roku został mistrzem świata w stylu grecko-rzymskim, pokonując w finale Turka Kara Achmeda. Kolejne lata i dekady to cała gama sukcesów polskich zapaśników. Takie osobowości jak Andrzej Wroński, Ryszard Wolny, Włodzimierz Zawadzki, Jacek Fafiński, czy Józef Tracz złotymi zgłoskami zapisały się w historycznych księgach zapaśniczych. Dziś nie jest tak dobrze. Polacy mają duże trudności z nawiązaniem rywalizacji z czołowymi zawodnikami i nie za bardzo widać, żeby ta tendencja miała się zmienić w najbliższej przyszłości

 

Zasady

 

Walka w zapasach trwa 6 minut. Składa się ona z dwóch 3-minutowych rund, które oddzielone są 30-sekundową przerwą. Celem każdego z zawodników jest położenie przeciwnika na łopatki. Zwycięstwo w ten sposób jest najbardziej cenne. Tzw. „tusz” jest ogłaszany wtedy, kiedy uda się przetrzymać przeciwnika tak, aby dwoma łopatkami dotykał maty przynajmniej przez sekundę. Nie jest to wcale proste. Aby to osiągnąć, stosuje się wszelkie chwyty, za które sędziowie przyznają określoną ilość punktów. W momencie, kiedy żadnemu z zapaśników nie uda się wykonać „tuszu” właśnie ta punktacja decyduje o wygranej. Warto dodać, iż w zapasach zabronione są uderzenia, dźwignie, kopnięcia czy łapanie za włosy.

 

Rywalizacja zapaśników dzieli się na styl klasyczny, styl wolny i zapasy kobiet. Styl klasyczny charakteryzuje się tym, iż nie można wykonywać akcji i chwytów z udziałem nóg. Pojedynek taki może toczyć się zarówno w stójce, jak i w parterze. Polska słynęła z wybitnych zapaśników klasycznych, którzy zdobywali złote medale na kolejnych igrzyskach olimpijskich. Kategorie olimpijskie w stylu klasycznym to: 60 kg, 67 kg, 77 kg, 87 kg, 97 kg i 130 kg.

 

Styl wolny cechuje się tym, iż można atakować nogi przeciwnika oraz wykonywać akcje nogami. Powoduje to, iż początkowa walka w stójce jest toczona na obniżonej pozycji i charakteryzuje się wieloma ofensywnymi przyruchami. Starcie w stylu wolnym pełne jest rozwiązań i możliwości, dlatego przygotowanie taktyczne jest równie ważne, co przygotowanie fizyczne. Kategorie olimpijskie w stylu wolnym to: 57 kg, 65 kg, 74 kg, 86 kg, 97 kg i 125 kg.

 

Zapasy kobiet zostały zaakceptowane przez Międzynarodową Federację Zapaśniczą dopiero w 1986 roku. Zapasy kobiet odbywają się w stylu wolnym. Pierwszą polską medalistką w zapasach została w 2008 roku Agnieszka Wieszczek. Kategorie olimpijskie w zapasach kobiet to: 50 kg, 53 kg, 57 kg, 62 kg, 68 kg i 76 kg.

 

Zapasy w Tokio rozpoczną się 1 sierpnia w Makuhari Messe Hall.

 

Faworyci

 

Podobnie, jak w większości dyscyplin olimpijskich, niełatwo jest wskazać zdecydowanych faworytów rywalizacji w danych kategoriach wagowych. Od feralnego marca 2020 roku odbyło się bowiem niewiele turniejów międzynarodowych z pełną obsadą. Brak zawodów najwyższej rangi spowodował też nierówną formę zawodników z poszczególnych krajów. Za ostatni wartościowy turniej do analizy można uznać więc Mistrzostwa Świata z 2019 roku, które odbyły się w kazachskim Nur-Sułtanie.

 

W stylu klasycznym główne role powinni odgrywać zawodnicy z Europy, szczególnie w wyższych kategoriach wagowych. Riza Kayaalp, Heiki Nabi czy Eduard Popp wydają się być czołowymi graczami w rywalizacji do 130 kg. Węgrzy Tamas Lorincz i Viktor Lorincz będą toczyć boje o medale w kategoriach do 77 kg i 87 kg. Nas najbardziej interesować będzie jednak występ Tadeusza Michalika w kategorii do 97 kg, który przy dużej dozie szczęście może zakręcić się w okolicach podium. Duża presja będzie spoczywać na barkach Kenichiro Fumity, jednego z dwóch Japończyków w stylu klasycznym. Fumita to złoty medalista z Nur-Sułtanu, dlatego też jego zadaniem będzie nie zawiedzenie miejscowych kibiców.

 

Styl wolny może zostać zdominowany przez zawodników z Rosji. Zaur Ugujew, Gadżimurad Raszidow, Zaurbek Sidakow i Abdulraszid Sadulajew podczas mistrzostw w Nur-Sułtanie zdobyli złoty medal w aż 4 z 6 kategorii olimpijskich. Aby powtórzyć ten wynik będą musieli być w optymalnej dyspozycji, albowiem konkurencja z krajów wschodu będzie olbrzymia. Uzbecy, Kazachowie czy Ormianie stanowią dużą siłę we współczesnych zapasach w stylu wolnym. Nas najbardziej interesować będzie wystąp Magomedmurada Gadżijewa w kategorii do 65 kg. Polak odnosił już sukcesy na imprezach wysokiej rangi i, choć ostatnio nie notuje dobrej passy, to solidny wynik w Tokio wciąż jest w jego zasięgu.

 

Zapasy kobiet to od wielu lat specjalizacja Japonek. Gospodynie tegorocznych Igrzysk Olimpijskich zwykle dominują międzynarodowe imprezy i przywożą z nich worek medali. Nie inaczej powinno być i tym razem. Yui Susaki, Mayu Mukaida, Risako Kawai, Yukako Kawai, Sara Dosho i Hiroe Minagawa – wszystkie te panie są japońskimi kandydatkami do medalu. Rywalizacja kobiet zapowiada się bardzo emocjonująco, albowiem może przynieść wiele niespodzianek i zaciętych pojedynków. Większość zakwalifikowanych pań prezentuje równy, wysoki poziom.

 

Polacy

 

Podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio wystartuje piątka polskich zapaśników Magomedmurad Gadżijew (65 kg – styl wolny), Kamil Rybicki (74 kg – styl wolny), Tadeusz Michalik (97 kg – styl klasyczny), Roksana Zasina (53 kg – zapasy kobiet) i Jowita Wrzesień (57 kg). Trzeba uczciwie przyznać, iż Polacy nie będą faworytami rywalizacji w swoich kategoriach wagowych. Największe nadzieje musimy wiązać z występem Gadżijewa, który co prawda miał trudności z zakwalifikowaniem się na Igrzyska, lecz od kilku lat prezentuje wysoki poziom i potrafi rywalizować z najlepszymi. Przykładowo, w 2016 i 2020 roku zdobył złoty medal Mistrzostw Europy, a w 2017 roku wywalczył srebro podczas Mistrzostw Świata w Paryżu. Nadzieję może dawać także występ Roksany Zasiny. Polka udowodniła, że może skutecznie rywalizować na najwyższym poziomie w 2017 roku, kiedy to w Paryżu zdobyła brązowy medal Mistrzostw Świata. Zasina świetnie radziła sobie także na europejskich czempionatach, przywożąc z nich łącznie już cztery medale.

 

Pozostali nasi reprezentanci nie osiągali tak dużych sukcesów w ważnych turniejach międzynarodowych, lecz przy dobrym przygotowaniu mogą pokusić się o solidne rezultaty i równe walki z czołowymi przedstawicielami tej dyscypliny sportu.

 

Typy poinformowani.pl

 

POLACY

Będziemy wniebowzięci: dwa medale – jeden w rywalizacji panów, drugi w rywalizacji pań

Realnie: jeden brązowy medal

 

STYL KLASYCZNY:

60 kg: Kenichiro Fumita (Japonia)

67 kg: Artem Surkow (Rosyjski Komitet Olimpijski)

77 kg: Tamas Lorincz (Węgry)

87 kg: Viktor Lorincz (Węgry)

97 kg: Mohammad Hadi Saravi (Iran)

130 kg: Riza Kayaalp (Turcja)

 

STYL WOLNY:

57 kg: Zaur Ugujew (Rosyjski Komitet Olimpijski)

65 kg: Gadżimurad Raszidow (Rosyjski Komitet Olimpijski)

74 kg: Geandry Garzon (Kuba)

86 kg: Hassan Yazdani (Iran)

97 kg: Abdulraszid Sadulajew (Rosyjski Komitet Olimpijsk)

125 kg: Taha Akgul (Turcja)

 

ZAPASY KOBIET:

50 kg: Yui Susaki (Japonia)

53 kg: Mayu Mukaida (Japonia)

57 kg: Risako Kawai (Japonia)

62 kg: Marianna Sastin (Węgry)

68 kg: Sara Dosho (Japonia)

76 kg: Epp Mae (Estonia)

 

ARCHIWUM CYKLU