Lekkoatletyka: Kszczot nie jedzie na igrzyska olimpijskie!

Mimo posiadania minimum uzyskanego w poprzednich sezonach, Adam Kszczot postanowił zrezygnować ze startu w igrzyskach olimpijskich w Tokio. Dwukrotny wicemistrz świata w biegu na 800 metrów tegorocznych startów na stadionie nie może niestety zaliczyć do zbyt udanych. 

W swoim najlepszym biegu w tym sezonie Adam Kszczot uzyskał czas 1:47,20 minuty, który mógłby nie pozwolić mu nawet przejścia eliminacji podczas igrzysk olimpijskich w Tokio. Co więcej, w Polsce szybciej w tym sezonie biegali już Patryk Dobek, Mateusz Borkowski, Krzysztof Różnicki, Marcin Lewandowski, Kacper Lewalski i Michał Rozmys. W swoim oświadczeniu na Instagramie polski 800-metrowiec podał, że wpływ na jego słabszą dyspozycję miały m.in. sprawy rodzinne, złe samopoczucie po szczepieniu na COVID-19, a także brak adaptacji organizmu po powrocie do Polski z obozu klimatycznego w Kenii. 

Do największych sukcesów Adama Kszczota zaliczyć można dwukrotne zdobycie srebrnego medalu mistrzostw świata (2015 i 2017 rok) oraz trzykrotne mistrzostwo Europy (2014, 2016 i 2018 rok). Zdobywał on również wiele złotych medali mistrzostw Polski, a także wygrywał wiele międzynarodowych biegów podczas dużych mityngów. Na igrzyskach olimpijskich startował dwukrotnie - w Londynie (2012) oraz Rio (2016), ale niestety nie udało mu się tam wejść do finału biegu na 800 metrów. W Tokio go nie zobaczymy, ale wierzymy, że za 3 lata w Paryżu nasz średniodystansowiec będzie w fantastycznej formie i wystąpi w upragnionym finale olimpijskim.