Konnichiwa Tokio (5) - Taekwondo

  • Dodał: Arkadiusz Kubiak
  • Data publikacji: 30.06.2021, 10:00

Choć jest to najmłodszy ze sportów walki członek rodziny olimpijskiej, poza debiutującym karate, z roku na rok zyskuje na popularności. Taekwondo olimpijskie w Tokio trwać będzie między 24 a 27 lipca i warto będzie uważnie śledzić te zmagania, bo kto wie, czy o niespodziankę nie pokuszą się reprezentantki Polski.

 

Szczegółowy program turnieju taekwondo olimpijskiego

 

Garść historii

 

Taekwondo wywodzi się z Półwyspu Koreańskiego, a jego korzenie sięgają nawet czasów przedchrystusowych. Popularność zyskało jednak dopiero po II Wojnie Światowej, powoli przeradzając się w dyscyplinę sportową. Na igrzyskach oglądamy olimpijską odmianę taekwondo, zarządzaną przez World Taekwondo (dawniej WTF), a to dlatego, że w samym sporcie przed laty doszło do wewnętrznych podziałów, które sprawiły, że powstały osobne federacje sportowe, zawiadujące różnymi odmianami tego sportu. Drugą największą federacją, jest ITF, ale zawodnicy tej odmiany nie mają prawa startu w igrzyskach. Taekwondo od 1981 roku było częścią World Games. W 1988 roku w Seulu i 4 lata później w Barcelonie, funkcjonowało jako dyscyplina pokazowa, po to by w końcu, w roku 2000 w Sydney stać się pełnoprawnym członkiem rodziny olimpijskiej. 

 

Podczas igrzysk zawodnicy rywalizują jedynie w odmianie kyorugi, czyli w bezpośredniej walce wręcz. Odpowiadające znanej z karate kacie poomsae, jak dotąd nie znalazło uznania wśród władz MKOL-u. Choć w regularnych turniejach, w tym w mistrzostwach świata, zawodnicy każdej z płci walczą w 8 kategoriach wagowych, na igrzyskach mają do wyboru jedynie 4. Na początku każdego okresu kwalifikacyjnego, taekwondziści deklarują do jakiej kategorii olimpijskiej chcą zbierać punkty podczas turniejów międzynarodowych. 

 

Historycznie najlepiej na igrzyskach radzą sobie oczywiście Koreańczycy. Do tej pory zdobyli 19 medali, w tym aż 12 złotych. Ciągle są jednak kategorie, w których jak dotąd nie stawali na podium. Wśród mocnych nacji należy wymienić również Chińczyków, Amerykanów czy Irańczyków. Warto wspomnieć, że w ostatnich latach, właśnie dzięki taekwondo, kilka krajów było w stanie wywalczyć swoje pierwsze w historii olimpijskie medale. Do medalowej tabeli wszechczasów wpisały się tak m.in. Jordania, Gabon czy Afganistan. 

 

Zasady

 

Celem zawodnika jest zwycięstwo na punkty podczas 3-rundowego pojedynku, w którym każda z rund trwa 2 minuty. Zawodnicy punktują poprzez zadawanie celnych ciosów pięścią lub nogą w ochraniacze umocowane na korpusie i głowie przeciwnika. Oprócz precyzji, ważna jest również siła ciosu. Warto zaznaczyć, że pięścią można wykonać jedynie cios na korpus. Ochraniacze mają wbudowany system elektroniczny, który sam określa, czy zadany cios był wystarczająco celny i mocny, i na tej podstawie system informuje, czy punkty mogą zostać zaliczone. Liczba punktów jest jednak zależna od rodzaju wyprowadzonego ciosu. Tak kształtuje się ów podział:

 

  • 1 punkt - celny cios pięścią na korpus
  • 2 punkty - celne kopnięcie na korpus
  • 3 punkty - celne kopnięcie w głowę
  • 4 punkty - celne kopnięcie na korpus z półobrotu
  • 5 punktów - celne kopnięcie w głowę z półobrotu

Jak widać, taekwondo opiera się więc na technikach kopnięć, co wpływa również na techniki defensywne (nie ma gardy zasłaniającej twarz).

 

Nad przebiegiem pojedynku czuwa sędzia, który może ukarać każdego z zawodników karą gam-jeom, która równoważna jest z przyznaniem 1 punktu przeciwnikowi. Najczęstsze powody karania gam-jeom to: upadek na matę, przytrzymywanie, wyjście poza pole walki, unikanie walki, atak po komendzie stop (kalyeo), itp. 

 

Walka może być zakończona na kilka różnych sposobów. Najczęściej rozstrzyga się poprzez finalny wynik punktowy po trzech rundach, choć może również skończyć się wcześniej lub później. Wcześniej - w trzech przypadkach. Pierwszy, to osiągnięcie przez jednego z zawodników 20-punktowej przewagi punktowej (na koniec drugiej rundy lub w trzeciej), drugi, to akumulacja kar u przeciwnika (10 kar gam-jeom), a trzeci, najbardziej efektowny, choć bardzo rzadki na tym poziomie, to nokaut. Jeśli po upływie trzech rund na tablicy widniał będzie wynik remisowy, zarządzana jest jednominutowa dogrywka, rozgrywana w trybie "nagłej śmierci". Oznacza to, że pierwszy zaliczony cios za minimum 2 punkty wygrywa pojedynek. Alternatywnie, walka kończy się po 2 karach gam-jeom dla jednego z zawodników. Jeśli po upływie dogrywki ciągle nie będziemy mieli zwycięzcy, wtedy do gry wkraczają sędziowie, którzy na podstawie ustalonych kryteriów decydują komu przyznać końcowe zwycięstwo. Oczywiście możliwe są również inne rozstrzygnięcia, jak dyskwalifikacja lub wycofanie się. 

 

Trenerzy mają jednorazową możliwość poproszenia o wideoweryfikację, w przypadku gdy mają wątpliwości co do decyzji o zaliczeniu bądź niezaliczeniu ciosu. Tak jak w innych dyscyplinach, jeżeli decyzja zostaje utrzymana, challenge jest stracony, jeżeli zmieniona, wraca on do trenera. 

 

Inaczej niż w regularnych zawodach, podczas igrzysk rozgrywane są repasaże. Awansują do nich wszyscy taekwondziści, którzy we wcześniejszych fazach turnieju przegrali z finalistami. 

 

Faworyci

 

Największą liczbę zawodników do stolicy Japonii wyślą naturalnie Koreańczycy i właściwie we wszystkich kategoriach to oni będą jednymi z faworytów do złota. Jang Jun (-58 kg) to aktualny mistrz świata, a Lee Dae-Hoon (-68 kg) w końcu chce zdobyć upragnione złoto, po tym jak z poprzednich dwóch igrzysk przywoził srebro i brąz. Koreanki będą również mocne u kobiet, choć w rywalizacji zabraknie m.in. złotej medalistki z Rio w kat. -67 kg Oh Hye-Ri. 

 

Po trzecie z rzędu złoto do Tokio jedzie Brytyjka Jade Jones (-57 kg). Faworytkami są również mistrzyni świata, Tajka Panipak Wongpattanakit, czy rywalizująca z Aleksandrą Kowalczuk Bianca Walkden (+67 kg). U panów, mocni będą startujący pod neutralną flagą Rosjanie - Władisław Larin (+80 kg) i Maksim Chramcow (-80 kg).

 

Hiszpańska federacja, w lekkiej atmosferze skandalu, zabrała marzenia o medalu czwartemu w rankingu olimpijskim Jesusowi Tortosie Cabrerze, wysyłając w jego miejsce innego zawodnika. 

 

Słabiej niż zwykle prezentuje się kadra Iranu, która reprezentowana będzie zaledwie przez 3 taekwondzistów. Warto zwrócić za to uwagę na startującą w kat. -57 kg Kimię Alizadeh, która została wyselekcjonowana do reprezentacji uchodźców. Alizadeh w Rio zdobyła brązowy medal, stając się pierwszą kobietą, która zdobyła olimpijski medal dla Iranu. W proteście do traktowania kobiet w jej kraju zbiegła jednak do Niemiec i w Tokio może być pierwszym w historii uchodźcą, któremu uda się zdobyć olimpijski krążek. 

 

Polacy

 

W stolicy Japonii będziemy oglądać dwie Biało-Czerwone. Awans z rankingu olimpijskiego już pod koniec 2019 roku wywalczyła Aleksandra Kowalczuk (+67 kg), a podczas niedawnych kwalifikacji europejskich, w świetnym stylu olimpijską przepustkę wywalczyła Patrycja Adamkiewicz (-57 kg). To pierwszy przypadek, kiedy na igrzyskach reprezentują nas dwie zawodniczki. Przed pięcioma laty, oglądaliśmy dwóch naszych taekwondzistów, przy czym Piotr Paziński zakwalifikował się wtedy do walki o brązowy medal. Polska zadebiutowała na igrzyskach w turnieju taekwondo w 2004 roku, dzięki Aleksandrze Uścińskiej. Choć początkowo nie przyczyniło się to do większej ilości Polaków na imprezach międzynarodowych, po kilku latach sukcesy Karola Robaka i Aleksandry Kowalczuk zwróciły większą uwagę kibiców na ten sport i przełożyły się na większą popularność. Wysoki ranking światowy Kowalczuk pozwala stawiać ją w szerokim gronie zawodniczek uznawanych za kandydatki do medalu. Polka doskonale zna większość swoich najgroźniejszych rywalek, dlatego nie można wykluczyć żadnego scenariusza. Podobnie w przypadku Adamkiewicz, której postawa w turnieju kwalifikacyjnym pozwala myśleć, że przy podobnym poziomie determinacji, także i drugą z Biało-Czerwonych stać na osiągnięcie bardzo dobrego wyniku.

 

Typy Poinformowani.pl

Kobiety:

kat. -49 kg: Panipak Wongpattanakit (Tajlandia)

kat. -57 kg: Jade Jones (Wielka Brytania)

kat. -67 kg: Matea Jelić (Chorwacja)

kat. +67 kg: Zheng Shuyin (Chiny)

 

Mężczyźni:

kat. -58 kg: Jang Jun (Korea Południowa)

kat. -68 kg: Lee Dae-Hoon (Korea Południowa)

kat. -80 kg: Maksim Chramcow (Rosja/ANA)

kat. +80 kg: Władisław Larin (Rosja/ANA)

 

ARCHIWUM CYKLU

Arkadiusz Kubiak

Z wykształcenia dziennikarz i hispanista. Zagorzały fan lekkiej atletyki, olimpizmu i kina. Na igrzyska24 od 2012 roku, pisząc głównie o Królowej Sportu i taekwondo olimpijskim.