Konnichiwa Tokio (8) - Surfing
Pixabay

Konnichiwa Tokio (8) - Surfing

  • Dodał: Remigiusz Nowak
  • Data publikacji: 01.07.2021, 16:00

Po raz pierwszy w historii igrzysk z wysoką falą zmierzą się surferzy i surferki z całego świata, a na imprezę czterolecia przyjadą m.in. uczestnicy najbardziej prestiżowych zmagań w tej dyscyplinie, czyli World Surf League. Rywalizacja na Tsurigasaki Surfing Beach rozpocznie się 25 lipca i niestety zabraknie w niej naszych reprezentantów.

 

Surfing - szczegółowy program

 

Garść historii

Z surfingiem Europejczycy po raz pierwszy zetknęli się pod koniec XVIII w. na Tahiti, a pierwszym, który opisał to zjawisko był James King, który uzupełniał dzienniki Jamesa Cooka. W 1866 r. o pewnej odmianie tej dyscypliny sportu na Hawajach napisał Mark Twain, ale dopiero XX w. przyniósł jej popularyzację. Wtedy to w Kalifornii pokazy prowadził George Freeth, a Jack London wydał esej pod tytułem "A Royal Sport", traktujący o surfingu. W 1908 powstało stowarzyszenie promujące tę aktywność fizyczną pod nazwą Outrigger Canoe and Surfing Club, a jej twórcą był Alexander Hume Ford. Trzy lata później Hawajczycy założyli Hui Nalu (Klub Fal), który był miejscową szkołą surfingu. Z plaż Waikiki dyscyplina zawędrowała m.in. do Australii za sprawą Tommy'ego Walkera, który pierwszy przywiózł deskę na ten kontynent i "Księcia" hawajskiego Kahanamoku, który uczestniczył w pokazach dyscypliny. Ten medalista olimpijski w pływaniu uważany jest za prawdziwą legendę surfingu, nie mniejszą niż Pele dla kibiców piłki nożnej. W latach 20-tych Thomas Blake stworzył nowoczesną deskę przypominającą tę, na których pływali Hawajczycy, 20 lat później Woody Brown wprowadził kolejne modyfikacje, ale prawdziwy boom na surfowanie przypada na rok 1953, kiedy w prasie ukazało się zdjęcie trzech surferów na wysokiej fali, co zaciekawiło wielu ludzi i skłoniło ich do przyjazdu na plaże Waikiki. Kolejne zmiany zaszły dzięki Bobowi Simmonsowi, który storzył deskę poliestrową, dodatkowo człowiek ten kształtował młodych ludzi uprawiających tę dyscyplinę, sprawiając, że nie był to tylko sport lecz sposób na życie. W latach 70-tych coraz większą popularność zyskiwały krótkie deski (shortboardy), które z czasem stały się dominującą formą zawodnictwa i które zobaczymy w Tokio. W longboardach rozgrywane są osobne zawody.

 

Przełom lat 50-tych i 60-tych przyniósł stworzenie profesjonalnego surfingu, wtedy powstała m.in. United States Surfing Association, czyli pierwsze stowarzyszenie organizujące zawody, w których można było wygrać pieniądze. W dzisiejszych czasach najważniejszą organizacją zapewniającą duże nagrody pieniężne i prestiż jest World Surf League (WSL), która wcześniej funkcjonowała jako International Professional Surfers, czyli organizacja zrzeszająca profesjonalnych surferów. Jednocześnie funkcjonuje International Surfing Assocation (wcześniej ISF), która organizuje zawody nazywane mistrzostwami świata (m.in. w longboardach czy para-surfing). Oprócz tych zawodów na świecie odbywają się setki zawodów mniejszej rangi, a czołowymi nacjami są tutaj Amerykanie, Australijczycy, Brazylijczycy oraz Hawajczycy występujący w WSL pod swoją flagą. Od kilkunastu lat w naszym kraju Polskie Stowarzyszenie Surfingu organizuje na Bałtyku Mistrzostwa Polski, a w zeszłym roku powołano do życia Związek Sportowy Surfingu. W Tokio surferzy po raz pierwszy w historii zaprezentują się olimpijskiej publiczności, ISA ma czynić starania o dołączenie do programu igrzysk także rywalizację w SUP (stand-up paddling, surfing z użyciem wiosła).

 

Zasady

Na igrzyska dostało się po 20 pań i panów, a przepustkami były ranking WSL z roku 2019, ISA World Surfing Games z roku 2019 i 2021 oraz Igrzyska Panamerykańskie, przy czym z jednego kraju mogą wystartować maksymalnie dwie zawodniczki i dwóch zawodniczków. Prawo udziału mają także gospodarze. Surfing to jedna z tych dyscyplin, w której o miejscu decydują noty sędziów. Tryb przeprowadzania zawodów jest inny w zależności od imprezy i zawodnicy mogą rywalizować zarówno w parze, jak i w grupach po kilku surferów. W Tokio w pierwszej rudzie zawodnicy zostaną podzieleni na pięć grup po czterech w każdej serii. Najlepsza dwójka awansuje bezpośrednio do trzeciej rundy, pozostali w pięcioosobowych grupach będą rywalizowali o pozostałe sześć miejsc. Trzecia runda to tak naprawdę 1/8 finału, tutaj decyduje już rozstawienie. Pierwsze pięć numerów otrzymają zwycięzcy grup pierwszej fazy zmagań, kolejne pięć zawodnicy z drugich lokat, następne zostaną przyznane uczestnikom repasaży w analogiczny sposób, a surfer z numerem 1 będzie rywalizował z tym z numerem 16, a lepszy awansuje do kolejnej serii zawodów i tak aż do finału.

 

Zawodnicy w tej dyscyplinie punktowani są przez piątkę sędziów. Ocena każdej próby to średnia nota od wszystkich jurorów. Dana fala oceniana jest od 1 do 10, a pod uwagę bierze się takie aspekty jak zaangażowanie, stopień trudności, długość przejazdu, różnorodność manewrów itd. Ze wszystkich wykonanych w określonym dla zawodników czasie sumowane są dwa najlepsze przejazdy, które dają notę końcową. 

 

Faworyci

Surfing jest bardzo nieprzewidywalną dyscypliną, w której ciężko jednoznacznie przewidzieć zwycięzców. Na jakość współzawodnictwa z pewnością wpłynie fakt, że w Tokio wystartują najlepsi surferzy z poprzedniego sezonu WSL. Wielką niewiadomą wśród pań wydaje się być Carissa Moore, która w tym roku przewodzi w rankingu World Surf League, raz wygrała zawody tej rangi, ale bardzo słabo wypadła na mistrzostwach świata. Światowy czempionat wygrała z kolei Australijka Sally Fitzgibbons, która w WSL jest trzecia i być może ona skusi się na walkę o złoto. Trudno przekreślać też szanse Francuzce Johanne Defay, czy medalistom mistrzostw świata Yolandzie Sequeirze i Teresie Bonvalot z Portugalii. U panów sytuacja podobnie jak z Carissą Moore wygląda z Brazylijczykami Gabrielem Mediną i Italo Ferreirą - ich dominacja w WSL nie przełożyła się na dobre wyniki na imprezie organizowanej przez ISA. Wysoko byli za to Japończyk Igarashi i Francuz Flores. Po słabych występach ostatnio być może z dobrej strony będą chcieli pokazać się Australijczycy Wright i Wilson oraz kontuzjowani ostatnio Amerykanie Florence i Andino. Ostateczne listy startowe będą zatwierdzone 5 lipca. 

 

Typy Poinformowani.pl:

 

Surfing kobiet: Sally Fitzgibbons (Australia)

Surfing mężczyzn: Gabriel Medina (Brazylia)

 

ARCHIWUM CYKLU