Co nas czeka za miesiąc (19) - 8 sierpnia

  • Dodał: Bartosz Szafran
  • Data publikacji: 08.07.2021, 10:35

To będą już naprawdę ostatnie minuty Igrzysk XXXII Olimpiady w Tokio. Do rozdania pozostało kilka kompletów medali oraz Uroczystość Zakończenia i smutny widok gasnącego znicza. A potem długie trzy lata oczekiwania na igrzyska w Paryżu. Po drodze będzie zimowy Pekin, ale to nie to samo (poza zwariowaną strefą czasową).

 

SZCZEGÓŁOWY PROGRAM 8 SIERPNIA

 

PROGRAM TOKIO 2020 WEDŁUG DNI

 

W tym ostatnim dniu trudno będzie nam pokusić się o powiększenie (i tak bardzo już pokaźnego) dorobku medalowego. Dokładnie o północy polskiego czasu rozpocznie się bieg maratoński mężczyzn, ta najbardziej klasyczna i historyczna konkurencja igrzysk. Wystąpi w niej trzech Polaków, ale, podobnie jak u kobiet, do medali nie będą pretendować. Tu medale rozdzieli Afryka.

 

W dyscyplinach zespołowych rozegrane zostaną mecze medalowe koszykarek, piłkarek ręcznych, siatkarek i waterpolistów. Oczywiście popatrzymy na te zmagania z zainteresowaniem, ale bez wielkich emocji, polskich drużyn w nich nie będzie.

 

W kolarstwie torowym zaplanowano trzy finały - w omnium i sprincie kobiet oraz keirinie mężczyzn. Czysto teoretycznie tu możemy się doczekać medalowej zdobyczy, ale w praktyce jest to mało realne. Inaczej zapewne będzie za trzy lata, kiedy nie tylko jednostki, ale całe polskie kolarstwo torowe będzie na bardzo wysokim poziomie - przemawiają za tym liczne zdobycze medalowe w imprezach mistrzowskich juniorów i młodzieżowców.

 

Cztery ostatnie finały rozegrane zostaną na bokserskim ringu. Udział w jednym z nich Elżbiety Wójcik były gigantyczną sensacją, ale przecież nie takich świadkami były igrzyska. Medale rozdadzą też gimnastyczki artystyczne, Polek wśród nich nie będzie.

 

Tak więc 9 sierpnia będzie już dla nas w zasadzie dniem "poolimpijskim". Jak ktoś lubi uroczystości otwarcia i zakończenia, to będzie miał okazję przy niedzielnym obiedzie popatrzeć jak to wygląda "po japońsku". Inni będą się szykowali do życia po "życiu tokijskim".

Bartosz Szafran

Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.