Tenis stołowy: wioska olimpijska miejscem ślubowania reprezentantek

  • Dodał: Enwer Półtorzycki
  • Data publikacji: 07.07.2021, 01:23

6 lipca Zarząd Polskiego Komitetu Olimpijskiego zatwierdzi, a następnie ogłosi na konferencji prasowej pełny skład Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej Tokio 2020. Od kolejnego dnia do 23 lipca Centrum Olimpijskie PKOl w Warszawie, gościć będzie zawodników, składających ślubowanie godnego i sprawiedliwego uczestnictwa, wpływającego na dorobek i chwałę polskiego sportu. Wśród reprezentantów zabraknie jednak tenisistek stołowych.

 

Podopieczne trenera Zbigniewa Nęcka tekst ślubowania wypowiedzą już w wiosce olimpijskiej, po przylocie do Tokio. Prośbę o takie rozwiązanie złożył w siedzibie PKOl sam selekcjoner, argumentując ją dobrem i jednością drużyny. Jak wiadomo, w kraju przygotowują się Natalie Partyka i Bajor, szukając świeżości po Mistrzostwach Europy i ostatnich treningach. Li Qian natomiast do rozpoczęcia imprezy trenuje w Chinach i spotka się z resztą zespołu już na miejscu. To jej absencja, jako ważnej części drużyny sprawiła, że odłożono ślubowanie w czasie. Zawodniczki są kolektywem, który razem wygrywa i razem przegrywa. Każda z nich dołożyła swoją cegiełkę, aby półtora roku temu w portugalskim Gondomar cieszyć się z kwalifikacji na imprezę czterolecia.

 

W Kraju Kwitnącej Wiśni do uroczystości ślubowania oprócz zawodniczek przystąpi trener Zbigniew Nęcek, jego asystentka, a zarazem sparingpartnerka zespołu Kinga Stefańska oraz nowy człowiek w sztabie szkoleniowym, fizjoterapeuta Aleksander Grickiewicz. Warto również zaznaczyć, jak ważnym i mocnym elementem tej drużyny jest selekcjoner Zbigniew Nęcek. Trener z ponad trzydziestoletnim stażem oraz licznymi sukcesami. Zespoły, jakie prowadził wielokrotnie zdobywały tytuł Mistrza Polski, dwa razy były w finale Ligi Mistrzów, a on sam kadrą narodową dowodzi, z przerwami, od 1990 roku. Cieszy się opinią eksperta w swoim fachu, dlatego też powierzono mu bez wahania przygotowanie reprezentantek do występu na igrzyskach w 2008, 2012 i 2016, a teraz również 2021 roku. To on wprowadzał Li Qian do polskiej ligi, to on wypatrzył jej potencjał i przekuł go w medale Mistrzostw Europy i wreszcie pod jego skrzydłami to ona, jako pierwsza polska tenisistka stołowa awansowała na turniej olimpijski.

 

Pierwszą już wcześniej mogła zostać Kinga Stefańska, która w 2004 roku walczyła w kwalifikacjach olimpijskich o bilet do Aten. Świeżo upieczona wówczas Mistrzyni Polski z drużyną KTS Tarnobrzeg awansowała do turnieju głównego rozgrywanego w austriackim Innsbrucku. Tam, po pokonaniu Hinduski Paulemi Ghatak w kolejnym pojedynku górą była Włoszka Nikoleta Stefanova. Osiem lat później dopięła swego, znajdując się w kadrze olimpijskiej rywalizującej w Londynie. Jej koleżankami z zespołu były wówczas Li Qian, Natalia Partyka oraz Katarzyna Grzybowska. Dobra znajomość zawodniczek, doświadczenie sportowe oraz obycie z presją sprawiają, że jest istotnym głosem doradczym w tegorocznych przygotowaniach.