Konnichiwa Tokio (28) - Jeździectwo

  • Dodał: Jakub Łosiak
  • Data publikacji: 11.07.2021, 16:00

Jeździectwo na igrzyskach przyciąga zawsze wielu widzów. Konkursy są bardzo widowiskowe i przynoszą dość często nieoczekiwane rozstrzygnięcia. W Tokio będziemy mieli przyjemność oglądać naszą drużynę w WKKW.

 

Jeździectwo - szczegółowy program

 

Garść historii

 

Konie od starożytności towarzyszyły człowiekowi w codziennym życiu. Początki jeździectwa, jako sportu sięgają słonecznej Italii i roku 1134. Właśnie wtedy w Neapolu powstała pierwsza Akademia Jeździecka, w której mistrzowie ujeżdżali konie i dawali lekcje. Najsłynniejsza Hiszpańska Szkoła Jazdy powstała w 1572 roku na polecenie Cesarza Maksymiliana II. Nowożytne jeździectwo wywodzi się a Anglii. Właśnie stamtąd pochodzą pierwsze zapiski z wyścigów konnych. W Polsce od 1920 roku pierwszym ośrodkiem szkolenia koni był Grudziądz. 

 

Jeździectwo na igrzyskach olimpijskich zadebiutowało w 1900 roku w Paryżu. Przyznano wtedy trzy komplety medali w konkurencjach: konkursu skoków, skoku w dal i skoku wzwyż. Następnie jeździectwo powróciło na igrzyska w 1912 roku w Sztokholmie i rozegrano je w takiej formie, jak wygląda to dziś. Rozdano sześć kompletów medali w konkurencjach: skoków przez przeszkody, ujeżdżenia i WKKW rozgrywanych indywidualnie i drużynowo. Najwięcej złotych medali w historii wywalczyli reprezentanci Niemiec.

 

Polacy na igrzyskach olimpijskich po raz pierwszy wystąpili w Paryżu w 1924 roku. Już w debiucie udało się polskiemu jeźdźcowi wywalczyć olimpijski medal. Adam Królikiewicz na koniu Picador w konkursie skoków przez przeszkody sięgnął po brąz. Cztery lata później z Amsterdamu wróciliśmy z dwoma medalami. Tym razem srebro wywalczyła drużyna skoczków, a po brąz sięgnął zespół w WKKW. W 1936 roku polska ekipa w jeździeckim wieloboju zakończyła rywalizację na drugim miejscu. Na kolejny medal musieliśmy czekać do 1980 roku i pamiętnych igrzysk w Moskwie. Lata oczekiwania na krążek zrekompensował nam Jan Kowalczyk, który zdobył pierwszy i do tej pory jedyny złoty medal w skokach przez przeszkody dla Polski. Kowalczyk wraz z kolegami dołożył srebro w drużynie. Polska ma na koncie sześć medali olimpijskich, w tym jeden złoty.

 

Zasady

 

Na igrzyskach w Tokio rywalizacja odbędzie się w trzech konkurencjach: ujeżdżeniu, WKKW i skokach przez przeszkody. W każdej z nich przyznane zostaną medale za zawody indywidualne i drużynowe. Ujeżdżenie można nazwać tańcem konia. Na czworoboku jeździec prowadzi konia, który musi wykonać zestaw różnych elementów. Za swój przejazd para uzyskuje wynik procentowy. Znacznie łatwiejszy do obserwacji jest konkurs skoków. Zadaniem konia i jeźdźca jest pokonanie parkuru bez zrzutek i w limicie czasu. Przeszkody w zależności od konkursu mają różną wysokość. Każda zrzutka, błąd na rowie z wodą, pierwsze nieposłuszeństwo skutkuje czterema punktami karnymi. Upadek i drugie nieposłuszeństwo eliminuje parę z konkursu.

 

Wszechstronny Konkurs Konia Wierzchowego składa się z trzech części: ujeżdżenia, krosu i skoków. Po ujeżdżeniu uzyskany wynik procentowy przeliczany jest na punkty karne. W próbie terenowej długość trasy i liczba przeszkód oraz tempo pokonywania trasy uzależnione są od klasy konkursu. Zadaniem pary jest pokonanie trasy bez błędów i w limicie czasu. Pierwsza odmowa skoku przez konia skutkuje 20 punktami karnymi, druga 40, a trzecia eliminacją. Upadek również powoduje eliminację z konkursu. Za każdą przekroczoną sekundę limitu czasu dostaje się 0,4 pkt karnego. Zawodnik pokonując trasę parkuru skoków za każdą zrzutkę otrzymuje 4 punkty karne, za pierwsze nieposłuszeństwo również 4 punkty karne, za upadek i drugie nieposłuszeństwo musi być wyeliminowany. Każda sekunda ponad limit czasu to jeden punkt karny.

 

Na igrzyskach ujeżdżenie rozpocznie się od konkursu Grand Prix, w którym 60 zawodników zostanie podzielonych na sześć grup po 10 w każdej. Będzie to kwalifikacja zarówno do rywalizacji indywidualnej i drużynowej. Wyniki drużyn to suma rezultatów trzech jeźdźców. Najlepsze osiem reprezentacji wywalczy awans do finału drużynowego, którym będzie Grand Prix Special. Do finału indywidualnego awans wywalczą dwie najlepsze pary z każdej grupy i sześć z najlepszym rezultatem ze wszystkich grup. Grand Prix Special to konkurs z trudniejszymi elementami niż normalne Grand Prix rozgrywany przy akompaniamencie muzyki. Wyniki drużyn po Grand Prix zostaną wyzerowane i medale zostaną przyznane na podstawie rezultatów z Grand Prix Special. W finale indywidualnym Grand Prix Freestyle zawodnicy prezentują własny program, który musi zawierać 16 obowiązkowych elementach. Do końcowej klasyfikacji liczą się wyłącznie wyniki z tego konkursu.

 

W WKKW rywalizacja indywidualna i drużynowa toczona jest równolegle. Rezultat każdego jeźdźca liczy się do dorobku drużyny. W każdej drużynie startuje po trzech zawodników. Na starcie zawodów olimpijskich stanie 15 drużyn i w sumie 65 par startujących indywidualnie. Zawody rozpoczynają się od ujeżdżenia, następnie rozgrywany jest kros, a na samym końcu skoki przez przeszkody. Złoto drużynowo wygrywa drużyna z najmniejszą sumą punktów karnych. W rywalizacji indywidualnej rozgrywana jest druga runda skoków, do której awansuje 25 najwyżej sklasyfikowanych jeźdźców. W przypadku eliminacji pary w ujeżdżeniu do dorobku drużyny doliczane jest 100 punktów karnych, a podczas krosu 200 pkt.

 

W skokach przez przeszkody konkurs indywidualny i drużynowy rozgrywane są oddzielnie. Pierwszego dnia rywalizacji indywidualnej stratuje 75 par. Awans do finałowego konkursu wywalczy 30 najlepszych, sklasyfikowanych na podstawie punktów karnych i czasu przejazdu. Finał indywidualny to konkurs z rozgrywką. Pary, które pokonają parkur podstawowy na zero, stoczą ze sobą walkę o medale w rozgrywce. W rywalizacji drużynowej na starcie stanie 20 drużyn. Dziesięć z nich wywalczy awans do finału, w którym każdy z trzech zawodników drużyny pokona parkur i zespoły zostaną sklasyfikowane na postawie wszystkich punktów karnych. W przypadku remisu na pozycji medalowej rozegrana zostanie rozgrywka.

 

Faworyci

 

W skokach przez przeszkody kandydatów do medalu jest wielu. W drużynie do walki o olimpijski krążek może włączyć się nawet 10 reprezentacji. Tytułu mistrzów olimpijskich bronią Francuzi, a aktualnymi mistrzami świata są Amerykanie. Niezwykle mocny skład do Japonii wysyłają Niemcy, Brytyjczycy czy Irlandczycy. Nie wolno skreślać również Szwajcarów, Szwedów, Belgów czy Holendrów. Indywidualnie przed pandemią na światowych parkurach brylował Brytyjczyk Ben Maher. Świetne rezultaty notował też Niemiec Daniel Deusser. Na igrzyskach potrzebne będzie doświadczenie, a te bez wątpienia mają Szwajcarzy Martin Fuchs i Steve Guerdat czy Szwed Peder Fredricson.

 

W ujeżdżeniu grupa faworytów jest nieco węższa. W drużynie sprawa złotego medalu powinna rozstrzygnąć się pomiędzy Niemcami, Brytyjczykami i Amerykanami z niewielkim wskazaniem na Niemców. Indywidualnie przedstawiciele tych krajów również powinni brylować. Największą faworytką do złota jest niezwykle utytułowana Niemka Isabell Werth. Jej główną rywalką może być druga z Niemek, Dorothee Schneider. Tytułu mistrzyni olimpijskiej broni Charlotte Dujardin i nie jest bez szans. W tę walkę mogą wmieszać się również: Szwed Patrik Kittel, Holender Edward Gal, Brytyjczyk Carl Hester czy Dunka Cathrine Dufour.

 

W WKKW znów powinni liczyć się Niemcy, którzy w swoim składzie mają Michaela Junga, Sandrę Auffarth i Julię Krajewski. Aktualnymi jeszcze mistrzami olimpijskimi są Francuzi, natomiast tytuł mistrzów świata dzierżą Brytyjczycy. Niezwykle groźni mogą być Nowozelandczycy, Australijczycy, Szwedzi czy Irlandczycy. W zawodach indywidualnych mogą się pokazać: Brytyjczyk Tom McEwen, Irlandczyk Cathal Daniels, Francuz Christopher Six, Nowozelandczyk Tim Price czy Australijczyk Andrew Hoy.

 

Polacy

 

Na igrzyskach w Tokio będziemy mieć drużynę w WKKW, a co za tym idzie trzech jeźdźców. Najbardziej doświadczony z naszej reprezentacji jest Paweł Spisak, dla którego będą to piąte igrzyska. Przed pandemią forma pary Spisak/Banderas była bardzo dobra. Notowali oni świetne rezultaty, które pozwalały nawet stawiać ich w roli czarnego konia na igrzyskach. W tym roku wygląda to nieco gorzej, ale być może taki obrali cykl przygotowań i forma przyjdzie na imprezę docelową.

 

W składzie naszej drużyny znalazły się dwie amazonki: Joanna Pawlak i Małgorzata Cybulska. Będzie to ich debiut na igrzyskach olimpijskich. W swoim dorobku nasze reprezentantki nie mają spektakularnych sukcesów w imprezach seniorskich. Wydaje się, że dla Joanny Pawlak na Fantastic Friedzie i Małgorzaty Cybulskiej na Chenaro 2 sporym sukcesem będzie już ukończenie rywalizacji olimpijskiej. W drużynie Polaków stać na miejsce w pierwszej dziesiątce, a jeżeli wszystko dobrze się ułoży to może nawet w ósemce. Zawodnikiem rezerwowym będzie Mateusz Kiempa.

 

Typy Poinformowani.pl:

 

Ujeżdżenie indywidualnie: Isabell Werth (Niemcy)

Ujeżdżenie drużynowo: Niemcy

WKKW indywidualnie: Michael Jung (Niemcy)

WKKW drużynowo: Niemcy

Skoki - indywidualnie: Ben Maher (Wielka Brytania)

Skoki - drużynowo: Irlandia

 

ARCHIWUM CYKLU