Tour de France: etap dla Konrada, aktywny Kwiatkowski
Claudio Martino, CC BY-SA 4.0 , via Wikimedia Commons

Tour de France: etap dla Konrada, aktywny Kwiatkowski

  • Dodał: Jakub Łosiak
  • Data publikacji: 13.07.2021, 17:50

Patrick Konrad (Bora-hansgrohe) triumfował na 16. etapie Tour de France. Austriak zaatakował z dużej ucieczki i dojechał na solo. Na początku etapu aktywnie jechał Michał Kwiatkowski (Ineos Grenadiers).

 

Etap po dniu przerwy był skrojony dla ucieczki. Do pokonania było 169 km z Pas de la Case do Saint-Gaudens. Na trasie znajdowały się cztery górskie premie, w tym jednak pierwszej kategorii. Meta była usytuowana na niewielkim 400 metrowym podjeździe.

 

Tempo na początku etapu było bardzo mocne. Wielu kolarzy chciało znaleźć się w ucieczce. Jako pierwszy odjechał Kasper Asgreen (Deceuninck - Quick Step) i uzyskał ponad minutę przewagi. Na podjeździe Col de Port od głównej grupy oderwali się Michał Kwiatkowski (Ineos Grenadiers) i Mattia Cattaneo (Deceuninck - Quick Step). Dojechali oni do Duńczyka, ale peleton nie odpuścił i na zjeździe wszystko się zjechało.

 

Następnie trwała walka o punkty na premii lotnej. Pierwszy zameldował się na niej Jan Bakelants (Intermarche - Wanty Gobert), który odjechał wraz z Christopherem Juul-Jensenem (Team BikeExchange) i Fabienem Doubey'em (Team TotalEnergies). Za nimi jechało 11 zawodników: Toms Skujins (Trek-Segafredo), Patrick Konrad (Bora-hansgrohe), David Gaudu (Groupama-FDJ), Pierre-Luc Périchon (Cofidis), Benoît Cosnefroy (AG2R-Citroën), Sonny Colbrelli i Fred Wright (Bahrain Victorious), Michael Matthews (BikeExchange), Alex Aranburu (Astana), Lorenzo Rota (Intermarche - Wanty Gobert) i Franck Bonnamour (B&B-KTM). Peleton tym razem odpuścił.

 

Na podjeździe Col de la Core do pierwszej grupy przeskoczył Patrick Konrad, a z czołówki odpadł Juul-Jensen. Na kolejnym podjeździe Austriak z drużyny Bora-hansgrohe zostawił dwóch pozostałych rywali i ruszył samotnie do mety. Wypracował sobie ponad minutę przewagi, której nie stracił do samego końca i odniósł zwycięstwo. Na drugim miejscu linię mety przekroczył Sonny Colbrelli, a tuż za nim finiszował Michael Matthews. Z peletonu w końcówce oderwała się niewielka grupa faworytów, ale nikt z ważnych kolarzy nie poniósł start.