Dart - World Matchplay: awanse MvG, White'a, Andersona oraz Aspinalla
Copyright 2017 Sven Mandel, all rights reserved.

Dart - World Matchplay: awanse MvG, White'a, Andersona oraz Aspinalla

  • Dodał: Filip Zieliński
  • Data publikacji: 20.07.2021, 00:15

W Winter Gardens rozegrano ostatnie spotkania 1/16 World Matchplay. Mecze nie zachwyciły poziomem, ani emocjami. W dalszej grze pozostali najpoważniejsi faworyci.

 

Jako pierwsi przy tarczy stanęli Ian White i Deryl Gurney. Wyżej rozstawiony zawodnik uważany był za faworyta spotkania, jednakże losy meczu potoczyły się inaczej. Tylko na początku Irlandczyk mógł dotrzymać kroku rywalowi. Gurney miał trudności z podchodzeniem do podwójnych, a White skutecznie trafiał podwójne. Gdy wydawało się, że sprawa zwycięstwa jest już przesądzona, starszy z darterów obniżył loty i pozwolił "SuperChinowi" na częściowe odrobienie strat. Momentem kulminacyjnym okazał się 15 leg, kiedy to obaj zawodnicy seryjnie marnowali finisze. Z wymiany błędnych rzutów obroną ręką wyszedł White i to on ostatecznie zwyciężył. 

 

Zdecydowanie inny początek oglądaliśmy w drugim spotkaniu dnia. Mervyn King nie mógł się odnaleźć na hali w Blackpool. Pierwsze cztery legi zagrał na kiepskiej średniej, oddając wszystkie rywalowi. Z czasem niżej notowany Brytyjczyk rzucał coraz lepiej i łapał kontakt z Aspinallem. Wymiana ciosów działała jednak na korzyść "The Aspa". Faworyt spotkania przypieczętował swoją przewagę i pewnie zameldował się w drugiej rundzie turnieju. 

 

W spotkaniu wieczoru Michael van Gerwen mierzył się z Damonem Heta. Dla Holendra każdy turniej szlifuje niechlubną passę bez podniesionego trofeum. Szansą na powrót do formy ma być World Matchplay, ale do realizacji celu potrzeba było najpierw wyeliminować Australijczyka. Obaj darterzy grali na przeciętnych średnich, ale Heta wyróżniał się 60% skuteczność na doublach. Pozwoliło mu to zejść na drugą przerwę z nieoczekiwanym prowadzeniem. Rezultat wywołał zdenerwowanie u "Zielonej maszyny", które przekuł w sportową motywację pozwalającą wejść mu na najwyższe obroty. Poprawa dyspozycji u byłego mistrza świata wybiła z rytmu rywala zza oceanu. Wyraz twarzy Hety wskazywał na chęć jak najszybszego powrotu do szatni. Nie wytrzymał on presji spotkania i w końcówce spotkania był tylko tłem dla przeciwnika.

 

Sesję wieczorną kończyli Gary Anderson i Stephen Bunting. Mecz pomimo wyrównania, toczył się na niskim poziomie. Graczom udzieliła się późna godzina rozgrywania spotkania, które stało się senne. Przewagę z biegiem czasu zyskiwał Anderson, spokojnie zmierzając w stronę 1/8 finału. Bunting, grając na średniej poniżej 85, nie potrafił postawić się Szkotowi. W efekcie osiemnasty zawodnik światowego rankingu pożegnał się z zawodami już w pierwszej fazie, ugrywając tylko 5 legów.

 

 

Wyniki trzeciego dnia World Matchplay: 

 

Daryl Gurney 7 - 10 Ian White

Nathan Aspinall 10 - 6 Merwyn King

Michael van Gerwen 10 - 7 Damon Heta

Gary Anderson 10 - 5 Stephen Bunting

Filip Zieliński – Poinformowani.pl

Filip Zieliński

Dziennikarz Przeglądu Sportowego i Poinformowani.pl. Pasjonat polskiej ekstraklasy interesujący się również F1, dartem oraz sportami zimowymi. Zawodowo social media manager i trener szachowy. Twórca Zielnika Sportowego