Tokio 2020 - Softball: faworytki wygrywają na otwarcie igrzysk

  • Dodał: Szymon Frąckiewicz
  • Data publikacji: 21.07.2021, 10:09

Wracające do walki o medale po 13 latach softballistki zainaugurowały XXXII Letnie Igrzyska Olimpijskie. Aczkolwiek nie grały one w środę w Tokio, a w Fukushimie. Pierwszego dnia rywalizacji obyło się bez niespodzianek, a japońskie stacje telewizyjne dostały od swoich reprezentantek sporo efektownego materiału do powtórek.

 

Australia - Japonia

Japonki wygrały ostatni mecz przed wyrzuceniem softballu z olimpijskiego programu i pierwszy po powrocie. Reprezentantki gospodarzy, pod przewodnictwem swojej legendarnej miotaczki Yukiko Ueno, bez większych problemów pokonały softballistki z Antypodów. Mistrzyni z Pekinu nie najlepiej zaczęła, pozwalając rywalkom na obieg w pierwszej zmianie, ale Japonki od razu wyrównały. Za to dzięki home runom Minori Naito w trzecim i  Yamato Fujity w czwartym inningu zbudowały sobie bezpieczną przewagę, którą potem po prostu utrzymywały. Od piątej zmiany już bez Ueno, która udała się na zasłużony odpoczynek, a z Miu Goto w kołku. Zastąpiła ją godnie, nie pozwalając rywalkom na zdobycie kolejnych punktów. Triumf Japonek w piątej zmianie przypieczętowała Yu Yamamoto trzecim w tym spotkaniu double home runem.

 

Australia - Japonia 1:8

 

Włochy - Stany Zjednoczone

W starciu mistrzyń Europy z głównymi, obok Japonek, faworytkami do złota, długo czekaliśmy na punkty. Póki tylko Greta Cecchetti miała siłę, by rzucać amerykańskim pałkarkom odpowiednio trudne piłki, Włoszki dzielnie się broniły. Pierwszy punkt obejrzeliśmy dopiero w czwartym inningu za sprawą Valerie Arioto. W piątej zmianie dołożyły kolejne oczko, choć z takiego jego wyniku mogą być niezadowolone, bo w momencie trzeciego autu zajmowały wszystkie bazy. Alexa Lacatena zdołała godnie zastąpić bardziej doświadczoną koleżankę na pozycji miotaczki. Jednak w ekipie USA rewelacyjnie spisywały się słynne Cat Osterman i Monica Abbott. Dzięki skutecznej grze tej pierwszej przez sześć inningów i tej drugiej w ostatniej zmianie, faworytki wygrały skromnie, ale z czystym kontem.

 

Włochy - Stany Zjednoczone 0:2

 

Meksyk - Kanada

Bardzo nierówne były Meksykanki. Debiutujące w igrzyskach softballistki nie były faworytkami w meczu z Kanadą, ale na papierze miały potencjał, by nawiązać wyrównaną walkę. Tymczasem bardzo się męczyły. Dallas Escobedo nie była skuteczna w kołku, a u Kanadyjek czy to Sara Groenewegen, czy Jenna Caira, czy w końcu Danielle Lawrie - wszystkie prezentowały się dobrze. Przez chwilę lepiej od Escobedo spisywała się Taylor McQuillin, która ją zastąpiła, ale szybko jej rzuty przestały funkcjonować. Sytuację próbowała ratować jeszcze Sierra Hyland, ale dała swojej reprezentacji tylko cień nadziei. A w ataku Meksykanki były w zasadzie bezradne.

 

Meksyk - Kanada 0:4

Szymon Frąckiewicz

Miłośnik sportu i muzyki alternatywnej. Pasjonat geografii.