Piłka nożna - El. LKE: bezbramkowy remis Rakowa w Mariampolu

  • Dodał: Jakub Zegarowski
  • Data publikacji: 22.07.2021, 20:54

Raków Częstochowa zremisował 0:0 na wyjeździe z FK Suduvą Mariampol w pierwszym meczu II rundy eliminacji do Ligi Konferencji UEFA. Wicemistrzowie Polski wyglądali znacznie lepiej od swoich przeciwników, lecz nie byli w stanie strzelić gola. 

 

Raków starał się narzucić swój styl gry od pierwszego gwizdka sędziego. Częstochowianie dłużej utrzymywali się przy piłce i starali się wymieniać sporą liczbę podań. Ich poczynania były jednak neutralizowane zarówno przez rywali, jak i przez fatalnie przygotowaną murawę. Na własnej skórze odczuł to Ben Lederman, który już w 6. minucie doznał groźnie wyglądającej kontuzji kolana. Mimo tych kłopotów, Raków był groźniejszy pod bramką przeciwnika. Nieźle funkcjonowały stałe fragmenty - zagrania z rzutów wolnych i rożnych zaskakiwały Litwinów, ale czasem też zawodników wicemistrza Polski. Najlepszą okazję Częstochowianie stworzyli jednak po fajnej i składnej akcji. Patryk Kun dobrze odnalazł Marcina Cebulę, który jednak w sytuacji sam na sam trafił wprost w Giannikoglou. 

 

Litwini skupiali się głównie na przeszkadzaniu i samemu nie byli w stanie wykreować żadnej groźnej szansy. Widać, iż chcieli utrzymać bezbramkowy remis, o czym kilka razy przekonali się zawodnicy Rakowa. Zespół z Mariampolu czasem nie przebierał w środkach, a ich wślizgi często ocierały się o brutalność. 

 

Druga połowa meczu nie różniła się zbyt wiele od pierwszej. Wciąż to Raków miał piłkę, ale nie był w stanie zaprezentować odpowiedniej jakości w okolicach pola karnego rywala. Trzeba też przyznać, iż Suduva dobrze przeszkadzała, broniąc się praktycznie całą jedenastką. Jasne było, iż wicemistrzowie Polski będą mieć swoje szanse. I rzeczywiście tak było. W 61. minucie dynamiczną akcją z prawej strony popisał się Marcin Cebula, ale jego podanie do Frana Tudora zostało w ostatniej chwili wybite przez jednego z defensorów Suduvy. Niestety, kolejne minuty nie były już tak aktywne w wykonaniu Częstochowian. Raków nie umiał poważnie zagrozić bramce strzeżonej przez Giannikoglou, więc nie może dziwić fakt, że mecz zakończył się bezbramkowym remisem. 

 

Rewanż odbędzie się za tydzień o godzinie 19:00 w Bielsku-Białej. Wydaje się, iż Raków będzie zdecydowanym faworytem do wygranej. 

 

FK Suduva Mariampole - Raków Częstochowa 0:0

FK Suduva Mariampole: Giannikoglou – Beneta, Kerla, Živanović, Slavickas (65. Jefremow) – Rommens, Gorobsov, Cases (80. Matulevičius) – Nyuiadzi, Habran (87. Gargalatzidis), N’Kololo.

Raków Częstochowa: Kovačević – Arsenić, Niewulis, Rundić – Tudor, Lederman (9. Poletanović), Papanikolaou, Kun – Lopez (79. Arak), Cebula (79. Szelągowski) – Musiolik (83. Gutkovskis).

Żółte kartki: Kerla, Gorobsow, Żivanović - Tudor, Arsenić, Poletanović

Sędzia: Ioannis Papadopoulos (Grecja)