Barcelona wciąż niepokonana!

  • Data publikacji: 09.05.2018, 23:30

FC Barcelona rozgromiła Villareal CF w ramach zaległego meczu 34. kolejki Primera Division. Duma Katalonii pokonała przeciwników 5:1, a  bramki strzelali: Coutinho, Paulinho, Dembele oraz Lionel Messi. Honorowego gola dla drużyny gości strzelił jedynie Nicola Sansone.

 

Eksperci nie pozostawiali złudzeń. To Barcelona, która jeszcze niepokonana w tym sezonie zapewniła już sobie mistrzowski tytuł, była zdecydowanym faworytem tego spotkania. Od samego początku Duma Katalonii stwarzała sobie wiele dogodnych okazji, a każda udana interwencja defensywy Villarealu zdawała się tylko chwilowym odroczeniem nieuniknionego wyroku. Blaugrana w końcu otworzyła wynik spotkania, w 11. minucie. Ousmane Dembele, po przeprowadzeniu indywidualnej akcji, oddał strzał, a po interwencji bramkarza gości piłkę dobił Philippe Coutinho ,otwierając tym samym wynik spotkania. Skazywana na pożarcie Żółta Łódź Podwodna nie poddała się i ruszyła z kontratakiem. Próby odrobienia wyniku podjął się Pablo Fornalis (Villareal), który w 14. minucie po przyjęciu piłki na skraju pola karnego, wycelował swój strzał w stronę lewego słupka. Czujny tym razem bramkarz gospodarzy Jasper Cillessen oddalił zagrożenie. Chwilę później drużyna gości została ukarana za ten występek. W 16. minucie, po podaniu lewego obrońcy Blaugrany, Paulinho wpakował futbolówkę do pustej bramki. Z dwubramkowym prowadzeniem, Duma Katalonii uspokoiła grę i kontrolowała przebieg spotkania. Mogłoby się wydawać, że do końca pierwszej połowy nie zobaczymy już żadnej bramki. Od czego jest jednak Lionel Messi - ikona Blaugrany przejęła dokładne dośrodkowanie Andresa Iniesty i, po mierzonym woleju w prawy dolny róg, Katalończycy schodzili do szatni z wynikiem 3:0. Argentyńczyk zdobył swoje 34. trafienie w tym sezonie  Primera Division, czym umocnił swoje prowadzenie w tabeli króla strzelców (9 goli przewagi nad drugim w tabeli Cristiano Ronaldo).

 

Od początku drugiej połowy to drużyna gości stwarzała większe zagrożenie. Żółta Łódź Podwodna dążyła do zmiany wyniku i udało im się to w końcu w 54. minucie, kiedy to Pablo Fornals wykonał uderzenie w stronę bramki. Futbolówka odbiła się nagle od Nicoli Sansone (Villareal) i zmieniła tor lotu. Niefortunnie zmylony Jasper Cillessen nie miał czasu na reakcję i piłka wylądowała w bramce. W późniejszych minutach obie strony stwarzały sobie lepsze lub gorsze sytuacje. Jednak prawdziwe emocje odrodziły się na nowo dopiero w 87. minucie, kiedy to Ousmane Dembele umieścił piłkę w pustej bramce, po podaniu Ivana Rakiticia. 6 minut później, ten sam skrzydłowy wykonał samotny rajd w pole karne i dopieszczoną podcinką przelobował bramkarza gości- Sergio Asenjo. Tym akcentem, główny sędzia spotkania Jose Sanchez gwiżdże po raz ostatni. Blaugrana odnosi zdecydowane zwycięstwo.

 

Duma Katalonii pozostaje w tym sezonie niepokonana. Po trzydziestu sześciu kolejkach Barcelona ma 15 punktów przewagi nad drugim zespołem w tabeli (Atletico Madryt) oraz tytuł Mistrza Hiszpanii w kieszeni. Kibice z całego świata zjeżdżają się, by obejrzeć wygrywającą Barcelonę, a podczas spotkania z Villarealem, Camp Nou ugościło 54 743 kibiców.

Bramki:

1:0 Coutinho 11'

2:0 Paulinho 16'

3:0 Messi 45'

3:1 Sansone 54'

4:1 Dembele 87'

5:1 Dembele 93'

 

Składy:

Barcelona: Cillessen- Semedo, Pique (Mina 80'), Vermalen, Digne- Paulinho, Busquets (Rakitic 65'), Iniesta (Suarez 61')- Dembele, Messi, Coutinho

Villareal: Asenjo- Mario Gaspar, Alvaro, Ruiz, Costa- Trigueros (Fuego 57'), Hernandez, Castillejo, Fornals, Cherysev (Sansone 54')- Bacca (Unal 70')