Pływanie - Tokio 2020: dwa rekordy olimpijskie, Polacy bez awansu

  • Dodał: Radosław Kępys
  • Data publikacji: 25.07.2021, 14:03

Kolejna sesja eliminacyjna rozegrała się wieczorem czasu japońskiego na pływalni w Tokio. My wreszcie mogliśmy oglądać Biało-Czerwonych, którzy jednak nie grali pierwszoplanowych ról. Wydarzeniem sesji dwa rekordy olimpijskie.

 

Druga sesja eliminacyjna pływackich zawodów w Tokio odbyła się niedzielnego przedpołudnia czasu polskiego, gdy w stolicy Japonii był wieczór. Wreszcie mieliśmy okazję do śledzenia w niej reprezentantów Polski. Najpierw wystartował Kacper Stokowski na dystansie 100 metrów stylem grzbietowym. Polak bardzo dobrze popłynął w drugim wyścigu eliminacyjnym (nierozstawionym). Na połowie dystansu był 3., ale znakomicie nadrobił nawrotem i z rezultatem 53,99 zostawił w tyle swoich rywali. Problem tylko w tym, że Polakowi nie mogło to wystarczyć do awansu do półfinału. Ogólnie zajął 23. miejsce, a z rezultatem 52,15 – płynąc długo na czas lepszy od rekordu świata – triumfował Kliment Kolesnikow.

 

Drugim polskim występem w ramach sesji wieczornej pływackich zawodów w Tokio była sztafeta 4x100 metrów stylem dowolnym mężczyzn. Nasi panowie tę rywalizację toczyli w składzie Karol Ostrowski, Kacper Majchrzak, Konrad Czerniak i Jakub Kraska. Czas 3:13,88 reprezentantom Polski pozwolił na zajęcie 6. miejsca w swoim wyścigu oraz 11. w eliminacjach. To nie dało finału, a cały dystans dość niespodziewanie wygrali Włosi – z rezultatem 3:10,29, wyprzedzając USA i Australię.

 

Zmagania pływaków w sesji eliminacyjnej drugiego dnia zawodów otworzyła rywalizacja 100 metrów stylem grzbietowym kobiet, która została zwieńczona kapitalnym rezultatem Kaylee McKeown. Australijka, płynąc 57,88 pobiła rekord olimpijski należący od 2012 roku do Emily Seebohm. Co ciekawe, ta pływaczka również startowała w tych eliminacjach i nawet awansowała dalej z 5. czasem eliminacji – 58,86.  

 

Na dystansie 200 metrów stylem dowolnym mężczyzn oglądaliśmy 39 pływaków. Nie było wśród nich reprezentanta Polski, ale był za to Hwang Sunwoo, który wygrał tę fazę eliminacji z czasem 1:44,62, a w pokonanym polu zostawił choćby Toma Deana, Duncana Scotta czy Danasa Rapsysa. Tuż za zwycięzcą tych kwalifikacji uplasował się Brazylijczyk Fernando Scheffer – 1:45,05.

 

Na 100 metrów stylem klasycznym kobiet najlepsza była Tatjana Schoenmaker. Rezultat reprezentantki RPA – 1:04,82 – to kolejny pobity tego dnia rekord olimpijski, ale też rekord Afryki. Z drugiej strony, trzeba przyznać, że to nie reprezentantka RPA, a posiadaczka wcześniejszego rekordu olimpijskiego Lilly King będzie faworytką tej rywalizacji. Amerykanka jednak nie pchała się na początek stawki i w całych eliminacjach zajęła 3. miejsce z czasem 1:05,55.

 

Nie było za to niespodzianki w rywalizacji 400 metrów stylem dowolnym. Dystanse dłuższe, dystanse krótsze, zmienne czy dowolne – w tym specjalistką jest Katie Ledecky. Amerykanka bez zbędnych problemów wygrała eliminacje czasem 4:00,45. Zostawiła w pokonanym polu Bingjie Li z Chin – 4:01,57 (rekord Azji) oraz Ariarne Titmus – 4:01,66.

Radosław Kępys – Poinformowani.pl

Radosław Kępys

Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.