Tokio 2020 - Tenis stołowy: turniej singlistek już bez Li Qian

  • Dodał: Łukasz Nocuń
  • Data publikacji: 26.07.2021, 12:10

Li Qian przegrała mecz drugiej rundy rywalizacji singlistek podczas igrzysk olimpijskich w Tokio. Nasza reprezentantka musiała uznać wyższość Australijki Jian Fang Lay. Mecz zakończył się wynikiem 4:2 (11:7, 11:6, 5:11, 10:12, 11:4, 11:4) dla Fang Lay.

 

Po wczorajszej porażce Natalii Partyki, polscy kibice liczyli na dobry występ Qian. Występująca w reprezentacji Polski od 2007 roku zawodniczka miała trudny sezon przez liczne kontuzje. Mimo to, w meczu z Australijką była dziś niekwestionowaną faworytką.

 

Na początku spotkania z Polka została zepchnięta do obrony. Pasywna gra i nadzieja na popełnianie błędów przez rywalkę nie były dobrą taktyką. Fang Lay grała efektownie, a zarazem efektywnie, kończąc wiele akcji doskonałymi atakami atakami z backhandu. Dominacja Australijki była ogromna, dlatego fakt zdobycia przez nią dwóch pierwszych partii nikogo nie mógł dziwić. Przełamanie Qian nastąpiło w idealnym momencie. W końcu przeszła do ofensywy, co przełożyło się na zdecydowanie pewniej wywalczone punktu. Ostatecznie trzeci set skończył się wynikiem 11:5 dla naszej zawodniczki. Po chwili było już 2:2. Co prawda set miał wyrównany przebieg - Polka musiała bronić piłki setowej, ale od stanu 9:10 zapisała na swoim koncie trzy punkty z rzędu.

 

Niestety dwie kolejne partie miały niemal identyczny przebieg co pierwsze dwie. Wydarzenia przy stole ponownie kontrolowała Australijka, która agresywnymi atakami rozbiła defensywę Qian. W piątym i szóstym secie Polka zdobyła zaledwie po cztery punkty. Mecz zakończył się wynikiem 4:2 dla Australijki.

 

Porażki w rywalizacji singlistek nie oznaczają końca ich przygody z igrzyskami olimpijskimi. Już w niedzielę Polki spotkaniem z Koreą Południową rozpoczną zmagania w turnieju drużynowym.

 

Jian Fang Lay (Australia) - Li Qian 4:2 (11:7, 11:6, 5:11, 10:12, 11:4, 11:4)