Tokio 2020 - Koszykówka 3x3: Polacy bez większych szans na awans

  • Dodał: Piotr Janczarczyk
  • Data publikacji: 27.07.2021, 08:08

Prawdopodobnie to był ostatni mecz Polaków na turnieju w ramach IO w Tokio. Biało-czerwoni po kolejnej szalonej końcówce ulegli Belgom 14:16. Teraz pozostaje nam jedynie spoglądać na wynik spotkania Japonia - Chiny, który już o 8:05. Korzystny rezultat w tej rywalizacji może jeszcze sprawić, że Polacy awansują do dalszej fazy rozgrywek.

 

Od początku widać było, że Polacy są bardzo mocno skupieni na swojej grze. To jednak Belgowie jako pierwsi rozpoczęli zdobywanie punktów. Znów byliśmy świadkami sporej ilości przewinień - oba zespoły w ciągu pierwszych dwóch minut faulowały łącznie pięć razy. Początek meczu to walka punkt za punkt. Pierwsza większa różnica punktowa nastąpiła, gdy Belgowie trafili "za dwa" z faulem, a następnie wykorzystali rzuty wolne, przyznane im z tytułu faulu niesportowego Michaela Hicksa. Wówczas nasi rywale prowadzili już 8:2. Biało-czerwoni przez moment mieli problem z punktowaniem z dystansu. Chwilę później Belgowie znów stanęli na linii rzutów wolnych (tym razem z powodu przewinienia technicznego Zamojskiego), lecz na nasze szczęście byli nieskuteczni. Polakom pozostały do odrobienia dwa oczka, gdy Pawłowski trafił z faulem. Nie minął moment, a za sprawą punktów Hicksa i Rducha wyszliśmy na prowadzenie. Dość niespodziewanie w grze Belgów pojawił się ogromny chaos. To wykorzystał Hicks, który ponownie był skuteczny z dystansu. Na nieco ponad minutę do końca Polacy wygrywali 14:13. Nasi wtorkowi oponenci często tracili piłkę, lecz zdążyli jeszcze zrównać się z nami punktami. Ostatnia akcja Biało-czerwonych należała oczywiście do Michaela Hicksa, lecz ten pomylił się, a piłka nie znalazła drogi do kosza. Dziwić może jednak decyzja zawodnika na oddanie rzutu z dystansu, gdy na tablicy wyników widnieje remis, a rywale mają przekroczony limit przewinień. Na 0,7 sekundy przed końcem Vervoort trafił szalony rzut z dystansu, który prawdopodobnie pozbawił Polaków nadziei na dalszy udział w rozgrywkach.

 

Polska - Belgia 14:16

Piotr Janczarczyk – Poinformowani.pl

Piotr Janczarczyk

Jestem entuzjastą koszykówki i MMA. Nazywam siebie melomanem i przedstawicielem jednoosobowej subkultury. Koncertowy tłum to moje naturalne środowisko.