Tokio 2020 - Wioślarstwo: Australijki wyrywają złoto, Polki na 6. miejscu

Szóstym miejscem czwórki bez sternika w składzie Maria Wierzbowska, Olga Michałkiewicz, Monika Chabel i Joanna Dittmann zakończył się drugi środowy finał A na torze regatowym Sea Forest Waterway w Tokio. Triumfowały Australijki przed Holenderkami i Irlandkami. 

Czwórka bez sternika kobiet drogę do olimpijskiego finału miała dość krętą. W pierwszym wyścigu było widać, że Polki postawiły na zapoznanie się z torem i raczej wypuściły rywalki do przodu, bo do zwycięskich Holenderek straciły aż… 14,86 sekundy i były ostatnie. Znacznie lepiej było w repasażach, gdzie Maria Wierzbowska, Olga Michałkiewicz, Monika Chabel i Joanna Dittmann z Brytyjkami przegrały już tylko 0,37 sekundy.

W decydującym o medalach wyścigu – obok wspomnianych Brytyjek, Holenderek i Polek miały płynąć jeszcze osady Irlandii, Australii i Chin. Wydawało się, że Biało-Czerwonym raczej trudno będzie zaistnieć w tak mocnej stawce. Polki bardzo dobrze wystartowały, przez chwilę były nawet na medalowej pozycji, ale już przed pomiarem czasu na 500. metrze spadły na 6. lokatę. W czołówce trzymały się Australijki, Holenderki i Brytyjki i to między tymi osadami miała się rozstrzygnąć walka o medale. Pierwsze dwie osady wyszły do przodu i stoczyły bardzo zaciętą walkę o złoto. Wygrały Australijki przed Holenderkami i osadą z Irlandii. Biało-Czerwone już do końca wyścigu nie potrafiły wydostać się z 6. miejsca i na tej pozycji zakończyły zmagania.

Wyniki:

1. Australia - 6:15,37

2. Holandia - 6:15,71

3. Irlandia - 6:20,46

4. Wielka Brytania - 6:21,52

5. Chiny - 6:25,13

6. Polska - 6:29,95