Tokio 2020 - Baseball: thriller dla Japonii na otwarcie!

  • Dodał: Szymon Frąckiewicz
  • Data publikacji: 28.07.2021, 08:34

Niesamowitym thirllerem rozpoczął się turniej baseballistów, ale potwierdza to tylko, że każdy z uczestników olimpijskiego turnieju ma potencjał na zdobycie złotego medalu. W Fukushimie reprezentacja Dominikany niemalże pokonała Japonię po bardzo wyrównanym meczu. Jednakże w ostatniej zmianie gospodarze wspaniale odwrócili losy spotkania.

 

Odetchnęli po tym meczu Japończycy. Ich celem na ten turniej jest powtórzenie wyczynu reprezentantek tego kraju w siostrzanym softballu, czyli zdobycie złota. Tymczasem w pierwszym meczu turnieju byli o włos od porażki z Dominikaną. Nie jest to jednak jakaś duża sensacja. Karaibski zespół od kilku lat znajduje się w czołówce tej dyscypliny i niejednokrotnie udowadniał, że może napsuć krwi każdemu.

 

Tak jak w zasadzie każda reprezentacja, tak i te dwie, zameldowały się na igrzyskach w bardzo mocnych składach. O olimpijskie medale walczy wielu zawodników z doświadczeniem w najsilniejszych ligach świata, czyli amerykańskiej MLB (choć w tym wypadku brakuje jej aktualnych zawodników), Japońskiej NPB i Koreańskiej KBO. Są też przedstawiciele solidnej ligi meksykańskiej. Kibice byli więc gotowi na stojący na wysokim poziomie i wyrównany turniej.

 

W meczu otwarcia długo czekaliśmy na punkty. Z początku i Cristopher Mercedes i Yoshinobu Yamamoto byli niezawodni na górce miotacza. Pierwszy skapitulował jednak Japończyk. W siódmej zmianie dwa obiegi zdołali zdobyć Erick Mejia i Juan Francisco. Japończycy odpowiedzieli tylko jednym runem Hideto Asamury. To był inning, w którym nadszedł czas na zmianę starterów i na boisku pojawiali się kolejni zmiennicy.

 

Wydawało się, że Dominikańczycy zmierzają po zwycięstwo. W kolejnej zmianie bez problemu utrzymali prowadzenie, a w topie dziewiątego inningu Erick Mejia zdobyl kolejny obieg. Japończycy potrzebowali koniecznie zdobyć w tym momencie dwa punkty, by doprowadzić do 10. zmiany i trzy, aby od razu wygrać. Udało im się dokonać tego drugiego! Najpierw remis przyniosły runy Yukiego Yanagity i Sosuke Gendy. Natomiast chwilę później dobre uderzenie Hayato Sakamoto otworzyło drogę do bazy domowej Munetace Murakamiemu, który przyniósł swojemu zespołowi zwycięstwo!

 

Dominikana - Japonia 3:4

Szymon Frąckiewicz

Miłośnik sportu i muzyki alternatywnej. Pasjonat geografii.