Tokio 2020 - Boks: Arlen Lopez rozpoczął marsz po kolejne złoto. Turniej już bez Polaków
ILGAR JAFAROV

Tokio 2020 - Boks: Arlen Lopez rozpoczął marsz po kolejne złoto. Turniej już bez Polaków

  • Dodał: Jakub Zegarowski
  • Data publikacji: 28.07.2021, 17:09

Piąty dzień zmagań pięściarskich podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio zakończył się. Poznaliśmy już półfinalistki w kategorii do 57 kg, ćwierćfinalistki w wadze średniej oraz uczestników 1/4 finału w wagach do 57 kg i 81 kg. W Kokugikan Arenie zaprezentowało się mnóstwo interesujących zawodników, lecz na szczególną uwagę zasługuje występ Arlena Lopeza. Kubańczyk to złoty medalista z Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro w wadze średniej, który teraz próbuje swoich sił w kategorii półciężkiej. 

 

Debiut olimpijski w nowej kategorii wagowej wypadł bardzo okazale. Lopez pewnie pokonał bowiem 5:0 Mohammeda Houmriego z Algierii, nie dając mu żadnych nadziei na zwycięstwo. Widać, że Kubańczyk stracił niewiele ze swoich atutów - wciąż jest bardzo szybki i potrafi wyprowadzać sporo złożonych kombinacji. Lopez udowodnił, iż zmiana kategorii wagowej wcale nie musi negatywnie wpłynąć na jego olimpijskie marzenia. 

 

Przybysz z Ameryki Południowej nie będzie mieć jednak łatwo. Duże umiejętności pokazał bowiem m.in. Imam Chatajew. Rosjanin dość pewnie pokonał wysoko notowanego Kazacha Bekzada Nurdauletowa i z miejsca stał się jednym z faworytów do medalu. A przecież Benjamin Whittaker z Wielkiej Brytanii czy Loren Alfonso Dominguez z Azerbejdżanu nie zadowolą się okruchami. 

 

Największą niespodzianką piątego dnia walk bokserskich była porażka Mirazizbeka Mirzachalilowa z Kurtem Walkerem. Utytułowany Uzbek przez całą walkę gonił swojego przeciwnika na ringu, lecz jego nogi działały wspaniale. Irlandczyk unikał walki, decydując się jedynie na proste ciosy odczepne. Taka taktyka robiła wrażenie przed sędziami punktowymi, którzy widzieli przewagę Walkera w dwóch pierwszych odsłonach, co ostatecznie wystarczyło do wygranej. Potknięcie Uzbeka spróbują wykorzystać inni zawodnicy. Jednych z nich może być Amerykanin Duke Ragan - wicemistrz świata z 2017 roku z Hamburga, który dziś łączy karierę amatorską z zawodową. Jako zawodowiec jest promowany przez Boba Aruma i jego Top Rank. Póki co, Ragan legitymuje się rekordem 4-0 i staje się gorącym prospektem w Stanach Zjednoczonych. Ewentualny medal olimpijski jeszcze bardziej rozbudziłby zainteresowanie jego karierą. 

 

Niestety, z turniejem pań pożegnała się Elżbieta Wójcik, która minimalnie przegrała z bardzo dobrą Holenderką Nouchką Fontjin. Wójcik była ostatnim przedstawicielem polskiego boksu w Tokio. Emocji wśród turnieju pań nie powinno jednak brakować. Dziś między linami zameldowała się m.in. kapitalna Lauren Price, która bardzo pewnie rozprawiła się z Mongołką Myagmarjargal Munkhbat i udowodniła, iż może być w przyszłości jedną z najlepszych zawodniczek w boksie kobiet. 

 

Jutro kolejne walki o ćwierćfinał. Zaprezentują się m.in. panowie w wadze superciężkiej. Kibice pięściarscy będą mieli więc okazję oglądać Bachodira Jałołowa czy Kamszybeka Kumkabajewa, którzy powinni odegrać w tej kategorii główne role. 

 

Wyniki piątego dnia turnieju bokserskiego: 

 

Sesja poranna: 

57 kg K - ćwierćfinały: 

Nesthy Petecio (Filipiny) - Yeni Marcela Arias Castaneda (Kolumbia) 5:0 

Caroline Verye (Kanada) - Irma Testa (Włochy) 0:5 

 

75 kg K - 1/8 finału: 

Lauren Price (Wielka Brytania) - Myagmarjargal Munkhbat (Mongolia) 5:0 

Caitlin Parker (Australia) - Atheyna Bylon (Panama) 0:5

Tammara Thibeault (Kanada) - Nadjeżda Rjabiec (Kazachstan) 4:1

Elżbieta Wójcik (Polska) - Nouchka Fontijn (Holandia) 1:4

 

57 kg M - 1/8 finału:

Mirazizbek Mirzachalilow (Uzbekistan) - Kurt Walker (Irlandia) 1:4 

Serik Temirżanow (Kazachstan) - Duke Ragan (USA) 0:5

Samuel Takyi (Ghana) - Jean Carlos Caicedo Pachito (Ekwador) 5:0 

Ceiber David Avila Segura (Kolumbia) - Everisto Mulenga (Zambia) 3:2

 

81 kg M - 1/8 finału: 

Bekzad Nurdauletow (Kazachstan) - Imam Chatajew (ROC) 1:4

Gazimagomed Jalidow (Hiszpania) - Paulo Aokuso (Australia) 3:2

Keno Machado (Brazylia) - Daxiang Chen (Chiny) 5:0 

Benjamin Whittaker (Wielka Brytania) - Abdelgawwad Salah Orabi (Egipt) 5:0 

 

Sesja wieczorna: 

57 kg K - ćwierćfinały: 

Karriss Artingstall (Wielka Brytania) - Skye Nicolson (Australia) 3:2

Maria Nechita (Rumunia) - Sena Irie (Japonia) 2:3

 

75 kg K - 1/8 finału:  

Naomi Graham - Zenfira Magomedaliewa (ROC) 1:4

Rady Adosinda Gramane (Mozambik) - Erika Pachito Jurado (Ekwador) 4:1

Pooja Rani (Indie) - Ichrak Chaib (Algieria) 5:0 

Aoife O'Rourke (Irlandia) - Qian Li (Chiny) 0:5

 

57 kg M - 1/8 finału: 

Lazaro Alvarez (Kuba) - Daniyal Shahbakhsh (Iran) RSC-I 

Chatchai-Decha Butdee (Tajlandia) - Mirco Cuello (Argentyna) 4:1

Duong van Nguyen (Wietnam) - Tsendbaatar Erdenebat (Mongolia) 0:5 

Alexy Miguel de la Cruz Baez (Dominikana) - Albert Batyrgazijew (ROC) 0:5

 

81 kg M - 1/8 finału: 

Arlen Lopez (Kuba) - Mohammed Houmri (Algieria) 5:0 

Luka Plantić (Chorwacja) - Rogelio Romero Torres (Meksyk) 1:4

Shakul Samed (Ghana) - Bayram Malkan (Turcja) RSC-II 

Dilszod Ruzmietow (Uzbekistan) - Loren Alfonso Dominguez (Azerbejdżan) 1:4