Tokio 2020 - Siatkówka plażowa: imponujący Katarczycy na medalowym szlaku

  • Dodał: Łukasz Nocuń
  • Data publikacji: 30.07.2021, 18:43

Po piątkowych spotkaniach pozostaje coraz mniej niewiadomych w fazie grupowej turnieju siatkówki na plaży. Wśród mężczyzn pewnie po medal kroczą Katarczycy Cherif Younousse i Ahmed Tijan, którzy dziś zapewnili sobie zwycięstwo w grupie C.

 

Katarski duet Younousse/Tijan od początku igrzysk gra rewelacyjnie. Przeszkodzić im w wygraniu grupy próbowali dzisiaj Amerykanie - Gibb/Bourne. Próba ta się nie powiodła, bowiem para z Azji potwierdziła swoje wysokie aspiracje. Younousse z Tijanem po dość niemrawym początku przegrywali 5:8. Potrafili jednak szybko poprawić grę i dogonili przeciwników tuż przed przerwą techniczną. Po powrocie na piasek szybko wypracowali bezpieczną przewagę, ostatecznie wygrywając seta otwarcia 21:18. Jeszcze większą dominację katarskiego duetu było widać w drugiej partii. Seria czterech punktów z rzędu od stanu 13:10 podcięła skrzydła Amerykanom. W końcówce zbliżyli się jeszcze na trzy oczka, ale Katarczycy zamknęli spotkanie przy pierwszej piłce meczowej. Tym samym zapewnili sobie zwycięstwo w grupie C.

 

W drugim spotkaniu tej grupy Szwajcarzy - Heidrich/Gerson pokonali po tie-breaku Włochów Carambulę i Rossiego (21:14, 24:26, 15:13). Dla siatkarzy z Półwyspu Apenińskiego porażka ta oznacza koniec marzeń o olimpijskim medalu.

 

Piątek nie był dniem polskich par. Piotr Kantor i Bartosz Łosiak przegrali swój ostatni pojedynek w grupie z włoskim duetem Paolo Nicolai i Daniele Lupo. Biało-czerwoni po dwóch wyrównanych partiach, w decydującej odsłonie musieli uznać wyższość swoich rywali i odnotowali porażkę 1:2. Polacy o awans do 1/8 będą musieli powalczyć w barażach. Michał Bryl i Grzegorz Fijałek przegrali także w trzech setach z brazylijską parą Evandro/Bruno Schmidt. Oba duety już przed spotkaniem miały zapewniony awans do 1/8 finału.

 

Do dość niespodziewanego rozstrzygnięcia doszło w turnieju kobiet. Na fazie grupowej udział zakończyły Włoszki - Menegatti/Orsi Toth. W meczu o 3. miejsce w grupie A lepsze od nich okazały się Kubanki Lidy i Leila. Mecz trwał niespełna 40 minut i zakończył się rezultatem 2:0 (21:16, 21:16). Z turniejem pożegnały się także Holenderki Keizer/Meppelink. Mistrzynie Europy z 2018 roku po dwóch porażkach musiały mierzyć się z faworytkami turnieju - Klineman/Ross. Spotkanie było momentami ekscytujące. Europejki wygrały pierwszą partię po grze na przewagi. W drugiej lepsze były Amerykanki i o losach zwycięstwa zadecydować miał tie-break. W nim od początku lepiej prezentowały się siatkarki zza oceanu, które wygrały tę batalię 15:5.

 

Wyniki:

 

Kobiety

 

Klineman/Ross (USA) - Keizer/Meppelink (NED) 2:1 (20:22, 21:17, 15:5)

Clancy/Artacho (AUS) - Makroguzova/Kholomina (ROC) 1:2 (8:21, 21:15, 12:15)

Xue/Wang (CHN) - Fernandez/Baquerizo (ESP) 2:0 (21:13, 21:10)

Lidy/Leila (CUB) - Menegatti/Orsi Toth (ITA) 2:0 (21:16, 21:16)

 

Mężczyźni

 

Heidrich/Gerson (SUI) - Carambula/Rossi (ITA) 2:1 (21:14, 24:26, 15:13)

Grimalt/Grimalt (CHI) - Elgraoui/Abicha (MAR) 2:0 (21:14, 21:12)

Nicolai/Lupo (ITA) - Kantor/Łosiak (POL) 2:1 (21:19, 17:21, 15:10)

Fijałek/Bryl (POL) - Evandro/Bruno (BRA) 1:2 (21:19, 14:21, 15:17)

Younousse/Tijan (QAT) - Gibb/Bourne (USA) 2:0 (21:18, 21:17)