Tokio 2020 - Lekkoatletyka:  Biegacze bez strat, życiówka Skrzyszowskiej

Tokio 2020 - Lekkoatletyka: Biegacze bez strat, życiówka Skrzyszowskiej

  • Dodał: Remigiusz Nowak
  • Data publikacji: 31.07.2021, 06:01

Po kiepskich dla Polaków wczorajszych porannych kwalifikacjach dziś nasi reprezentanci powinni być w dużo lepszych humorach, jedynymi przegranymi są tyczkarze Robert Sobera i Paweł Wojciechowski. Na fali wznoszącej jest Pia Skrzyszowska, która na 100 metrów przez płotki pobiła rekord życiowy. 

 

Jako pierwsza z naszej reprezentacji do rywalizacji przystąpiła Joanna Linkiewicz w biegu na 400 metrów przez płotki. Polka startowała w ostatniej, niezwykle mocnej serii, gdzie jej rywalkami były m.in. Amerykanka Muhammad czy Szwajcarka Sprunger. Wygrała ta pierwsza z czasem 53.97, Linkiewicz finiszowała czwarta z wynikiem 54.93, co jest jej nowym rekordem życiowym i dał jej prawo startu w kolejnej rundzie. W innych biegach zwyciężały Ukrainki Tkaczuk i Ryżykowa, Holenderka Femke Bol i Amerykanka Sydney McLaughlin.

 

Bardzo zbliżone do siebie wyniki uzyskały w grupie A kwalifikacji rzutu dyskiem Chorwatka Sandra Perković (63.75) i  Niemka Kristin Pudenz (63.73) i obie pewnie awansowały do finału. Lepsze wyniki padały w grupie B, gdzie odległość kwalifikacyjną (64 metry) rzuciły Amerykanka Allman (66.43) i Hinduska Kaur (64.00). 

 

Z trójki naszych reprezentantów w skoku o tyczce w zmaganiach o medal zobaczymy tylko Piotra Liska. Zawodnik ze Szczecina zaliczył 5.75 w trzeciej próbie, wcześniej na 5.65 również potrzebował trzech podejść. Niestety Robert Sobera swój udział zakończył na wysokości 5.65, która nie dała mu awansu, jeszcze gorzej poszło Pawłowi Wojciechowskiemu, który ostatecznie wylegitymował się wynikiem 5.30. 

 

Kolejnymi zmaganiami, na które bardzo czekaliśmy było 800 metrów panów. W piątym biegu eliminacyjnym wystartował nasz niedawny płotkarz, Patryk Dobek. Polak finiszował spokojnie na trzeciej pozycji, dzięki której zobaczymy go w półfinale, a wygrał Meksykanin Lopez. Drugą lokatę zajął z kolei Mateusz Borkowski, on o 0.01 sekundy przegrał z Kenijczykiem Korirem. W pozostałych seriach jako pierwsi finiszowali Kenijczyk Rotich, Kanadyjczyk Arop, Amerykanin Murphy i Botswańczyk Amos.

 

Poza Patrykiem Dobkiem, który zmienił dystans, objawieniem tego sezonu jest Pia Skrzyszowska. Polka stanęła na starcie 100 metrów przez płotki w trzeciej serii i już w nim poprawiła swój rekord życiowy, który teraz wynosi 12.75. Co więcej, młoda zawodniczka prowadziła zacięty bój z Nigeryjką Amusan i Jamajką Thompson i przegrała ze zwyciężczynią o zaledwie 0.03 sekundy. Szósta była w ostatniej serii Klaudia Siciarz, ale jej wynik 12.98 wystarczył jej do awansu z czasem. Tutaj zwyciężyła Portorykanka Comancho - Quinn z czasem 12.41, druga była Jamajka Tapper (12.53), obie panie totalnie zdeklasowały swoje rywalki i są w gronie faworytek do medali. Pozostałe biegi tej konkurencji jako pierwsze kończyły Jamajka Anderson, Amerykanka Harrison i Kostorykanka Vargas.