Tokio 2020 - Lekkoatletyka: Polacy ze złotem! Jamajki z kompletem medali na 100 m

Kolejny dzień igrzysk i kolejne zmagania lekkoatletyczne! Dziś znów rozdano medale, a oczy Polaków były szczególnie zwrócone na bieżnię, gdzie nasza biało-czerwona sztafeta 4x400m zdobyła złoto i ustanowiła nowy rekord Europy.

Konkurencją, która otworzyła zmagania, był skok w dal mężczyzn. Tutaj w eliminacjach w grupie A awans do finału zapewnił sobie reprezentant Japonii Yuki Hashioka po skoku na odległość 8,17m. Oprócz niego miejsce w finale wywalczyli sobie także Juvaughn Harrison (USA), Filippo Randazzo (ITA), Maykel Masso (CUB), Emiliano Lasa (URU) oraz Henry Frayne (AUS).

Nieco ciekawiej było w grupie B, gdzie mistrz świata z Jamajki Tajay Gayle podczas swojej drugiej próby nabawił się kontuzji. Wydawało się, że nie będzie zdolny do dalszego skakania i sensacyjnie nie wejdzie do finału, jednakże niemal na jednej nodze udało mu się skoczyć 8,14m i tym samym zgarnąć miejsce w finale. Najdalej skoczył natomiast Kubańczyk Juan Miguel Echevarria (8,50m), któremu nie dorównał nikt tego dnia. Oprócz nich do walki o medale zakwalifikowali się Militiadis Tentoglou (GRE), Thobias Montler (SWE), Eusebio Caceres (ESP), Fabian Heinle (GER), Changzhou Huang (CHN) oraz Kristian Pulli (FIN).

Następnie panie biegały na 100 metrów. Były to biegi półfinałowe, które miały wyłonić najlepszą ósemkę, która zmierzy się ze sobą o miejsca na podium. Wśród nich najszybsza była Shelly-Ann Fraser-Pryce (10,73). Jamajki mocno przejęły rywalizację na tym dystansie, gdyż oprócz niej jeszcze dwie koleżanki z reprezentacji mogły cieszyć się z awansu – Elaine Thompson oraz Shericka Jackson. Wszystkie pobiegły dość spokojnie, oszczędzały siły na walkę o medale. W finale znalazły się także zaskakująco dwie Szwajcarki – Mujinga Kambundji, a także Ajla del Ponte. Oprócz nich do dalszej rywalizacji zakwalifikowały się także Marie-Josee Ta Lou (CIV), Teahna Daniels (USA), a także Daryll Neita (GBR).

Następnie odbyły się biegi eliminacyjnie mężczyzn na 100 metrów, które wyłoniły dwudziestu czterech półfinalistów. Jedynie czterech panów złamało barierę dziesięciu sekund, a byli nimi najszybszy dziś Kanadyjczyk Andre de Grasse (9,91), Lamont Marcell Jacobs z Włoch (9,94), Amerykanin Fred Kerley (9,97), a także Nigeryjczyk Enoch Adegoke (9,98). Finałowa ósemka zostanie wyłoniona jutro.

W międzyczasie odbył się pierwszy finał tego dnia. Mężczyźni zmierzyli się ze sobą w rzucie dyskiem. Tutaj rywali zdeklasowali Szwedzi, którzy zajęli dwie pierwsze pozycje. Po złoto sięgnął Daniel Stahl, który posłał dysk na odległość 68,90 m. Trochę bliżej rzucił nim jego reprezentacyjny kolega Simon Pettersson (67,39). Podium uzupełnił Austriak Lukas Weisshaidinger, który zwyciężył niewielką przewagą nad reprezentantem Australii – Matthew Dennym.

W półfinałach kobiet na 800 metrów działo się. Ostatecznie w pierwszym biegu to Jamajka Natoya Goule z czasem 1:59,57 zgarnęła pierwsze miejsce i awans z dużym Q. Wraz z nią do finału weszła Jemma Reekie z Wielkiej Brytanii (1:59,77). Tutaj oglądać można było również naszą Biało-Czerwoną Joannę Jóźwik, która zajęła piąte miejsce z czasem 2:02,32 i niestety odpadła na tym etapie rywalizacji. W drugim najlepiej poradziły sobie Athing Mu z USA (1:58,07) oraz Habitam Alemu z Etopii (1:58,40) i to właśnie one wywalczyły miejsca w finale z dużym Q. Trzeci półfinał należał z kolei do reprezentantki Wielkiej Brytanii – Keely Hodgkinson (1:59,12), a także Chinki Chunyu Wang (1:59,14). Oprócz nich z małym q do finału awansowały także Raevyn Rogers (USA) z czasem 1:59,28 oraz Alexandra Bell z Wielkiej Brytanii (1:58,83).

Przyszedł też w końcu czas na sztafety mieszane 4x400 metrów, gdzie oglądać mogliśmy naszych reprezentantów. Polacy pobiegli po mistrzowsku - cała czwórka: Karol Zalewski, Natalia Kaczmarek, Justyna Święty-Ersetic oraz Kajetan Duszyński nie tylko sięgnęli po złoto, ale także poprawili swój własny rekord Europy (3:09,87). Co za historia! Za nimi na drugim stopniu podium wylądowali reprezentanci Dominikany (3:10,21), natomiast brąz powędrował w ręce Amerykanów, którzy ukończyli bieg z czasem 3:10,22.

Zmagania zakończyły się wraz z finałem kobiet na 100 metrów. Jamajki rozgromiły rywalki i zgarnęły wszystkie trzy medale. Pierwsza była Elaine Thompson-Herah, która nie dość, że obroniła tytuł mistrzyni olimpijskiej, to pobiła rekord olimpijski! Dobiegła z czasem 10,60. Druga na mecie zameldowała się Shelly-Ann Fraser-Pryce (10,74), podium natomiast uzupełniła Shericka Jackson z czasem 10,76.

Wyniki: