Tokio 2020 - Baseball: Meksyk odpada jako pierwszy

  • Dodał: Szymon Frąckiewicz
  • Data publikacji: 01.08.2021, 16:43

Nie jest to niespodzianką. Meksykańska kadra jako pierwsza odpada z rywalizacji w turnieju baseballistów. W meczu drużyn z trzecich miejsc w grupie w pierwszej rundzie fazy pucharowej zawodnicy z Ameryki Środkowej ulegli Izraelowi. Na skraju odpadnięcia są za to Dominikańczycy.

 

Izrael - Meksyk

Turniej baseballowy odbywa się w specyficznym formacie "drabinki podwójnej eliminacji". W dużym skrócie, by odpaść z turnieju trzeba przegrać dwukrotnie w fazie pucharowej. Drabinka jest podzielona jakby na dwie części: główną, dla zwycięzców i "repasażową" dla przegranych. Wyjątkiem był tylko właśnie pierwszy mecz pierwszej rundy, przeznaczony dla zespołów, które zajęły trzecie miejsce w swoich grupach. Przegrany tego spotkania odpadał od razu.

 

Na skraju pożegnania z turniejem byli Izraelczycy i Meksykanie, ale faworytami niedzielnego spotkania byli ci pierwsi. Zaczęli bardzo dobrze, już w pierwszym inningu prowadzenie dał im Danny Valencia. Wiele działo się w trzeciej zmianie. Nie był to dobry mecz w obronie obu drużyn. Najpierw pięć obiegów zdobyli Izraelczycy, z czego trzy dzięki triple home runowi Valencii.  Rywale odpowiedzieli jednak natychmiast czterema punktami, utrzymując dystans do rywali. Wydawało się, że Meksyk powalczy tu o zwycięstwo. W szóstej części meczu Joey Meneses zmniejszył ich straty do punktu, ale nadzieje szybko prysły. W topie kolejnej zmiany aż sześć oczek dorzucili na swoje konto Izraelczycy. I co ciekawe ani jeden z tych punktów nie był efektem home runu. Tej przewagi Izraelczycy już nie roztrwonili. Awansowali do kolejnej rundy, a Meksyk pożegnał się z olimpijską rywalizacją.

 

Izrael - Meksyk 12:5

 

Dominikana - Korea Południowa

Drugi mecz dnia, między silną reprezentacją Dominikany i broniącymi tytułu Koreańczykami, przyniósł olbrzymie emocje. Od początku był to mecz wyrównany. Już w pierwszej zmianie obydwa zespoły zdobyły po jednym punkcie. Dla Dominikany obieg zdobył Emilio Bonifacio, a odpowiedzieć zdołał Hae-min Park. Na kolejne runy musieliśmy czekać do czwartego inningu. Home run Juana Francisco wyprowadził Dominikańczyków na prowadzenie 3:1. Wydawało się, że zawodnicy z Karaibów utrzymają to prowadzenie do końca. Jednak w ostatniej zmianie Koreańczycy zanotowali niesamowity "comeback"! Punkty Hye-seonga Kima, Hae-min Parka i Jung-hoo Lee pozwoliły im wygrać ten mecz 5:4! Dominikana spada do drabinki repasażowej i nie może już sobie pozwolić na porażkę.

 

Dominikana - Korea Południowa 3:4

Szymon Frąckiewicz

Miłośnik sportu i muzyki alternatywnej. Pasjonat geografii.