PKO Ekstraklasa: zwycięstwo Jagiellonii Białystok

  • Dodał: Dawid Tymosz
  • Data publikacji: 01.08.2021, 22:03

Jagiellonia Białystok okazała się lepsza od Rakowa Częstochowa. Gospodarze wygrali 3:0 po dwóch golach Tarasa Romańczuka i jednym trafieniu Jesusa Imaza. 

 

W ostatnim niedzielnym meczu drugiej kolejki PKO Ekstraklasy zmierzyły się drużyny Jagiellonii Białystok i Rakowa Częstochowa. Po remisie z Lechią Gdańsk na inaugurację ligowych rozgrywek trener Ireneusz Mamrot zdecydował się na dwie zmiany w składzie. Swoją szansę dostali Andrzej Trubeha i Karol Struski. W dużo bardziej zmienionym zestawieniu wyszli na spotkanie piłkarze gości. W porównaniu z rywalizacją z Piastem Gliwice trener Marek Papszun dokonał ośmiu roszad. Było to spowodowane grą Rakowa w eliminacjach Ligi Konferencji. 

 

Pierwszy kwadrans w Białymstoku to dużo nerwowości i niedokładnych zagrań z obu stron. Z czasem inicjatywę przejmowała Jagiellonia i potrafiła to udokumentować dwoma trafieniami. Najpierw znakomicie z woleja uderzył Taras Romańczuk, a kilka minut później Jesus Imaz na raty podwyższył prowadzenie. Goście mieli za sobą katastrofalną połowę. Oddali ledwie jeden celny strzał, który w dodatku był niecelny. Stało się jasne, że niewykorzystane szanse zmienników poskutkują wprowadzeniem przez Marka Papszuna graczy, będących na ławce.

 

Już na drugą odsłonę wyszli Marcin Cebula i Mateusz Wdowiak. Po 45. minutach z boiska zeszli Wiktor Długosz i Jakub Arak. Po kilku minutach gry to Jagiellonia miała znakomitą szansę, by wygrywać 3:0. Martin Pospisil najpierw dobrze nawinął rywala, lecz potem strzelił wysoko nad poprzeczką. Mijały kolejne chwile, a Raków nadal nie był w stanie zagrozić bramce strzeżonej przez Xaviera Dziekońskiego. Trafili po raz trzeci za to białostoczanie. W 87. minucie piłkę dośrodkowaną z rzutu rożnego głową do siatki skierował, drugi raz tego dnia, Taras Romańczuk. Sędzia Sebastian Jarzębak doliczył do spotkania aż dwanaście minut z powodu odpalenia rac przez kibiców. W tym okresie należy odnotować poprzeczkę Mateusza Wdowiaka. Porażka Rakowa spowodowała, że żadna z drużyn grających w PKO Ekstraklasie nie miała szans na komplet punktów po dwóch rozegranych kolejkach.

 

Jagiellonia Białystok - Raków Częstochowa: 3:0 (2:0)

Bramki: 35', 87' Romańczuk, 38' Imaz

Jagiellonia: Dziekoński - Pazdan, Augustyn, Puerto - Prikryl (90+9' Tabiś), Romańczuk, Pospisil (90+9' Wojciechowski), Struski (90+9' Quintana), Nastić - Imaz (84' Wdowik), Trubeha (62' Cernych)

Raków: Kovacević - Arsenić, Courtney-Perkins, Wydra - Długosz (46' Wdowiak), Papanikolaou, Kaczmarski (71' Poletanović), Udovicić (71' Kun)- Musiolik (55' Szelągowski), Arak (46' Cebula), Guedes

Żółte kartki: 43' Pospisil - 59' Guedes, 64' Courtney-Perkins

Sędzia: Sebastian Jarzębak