Tokio 2020 - Karate: dramat utalentowanego Saudyjczyka w finale
Amir Hosseini/Fars/Wikimedia Commons

Tokio 2020 - Karate: dramat utalentowanego Saudyjczyka w finale

  • Dodał: Szymon Frąckiewicz
  • Data publikacji: 07.08.2021, 15:53

Debiutanckie występy karateków na igrzyskach olimpijskich zakończyli przedstawiciele i przedstawicielki najcięższych kategorii wagowych. Obejrzeliśmy też ostatnie walki karateków na olimpijskich arenach na co najmniej siedem lat, gdyż w programie paryskich igrzysk karate nie ma. Nie brakowało w sobotnich zmaganiach dramaturgii.

 

Kumite powyżej 61 kg kobiet

Ostatni dzień zmagań w Nippon Budokan rozpoczęły kobiety. W pierwszej fazie w grupie A najlepiej spisała się Azerka Iryna Zarecka, która przegrała tylko jedną walkę. Oprócz niej do półfinału awansowała Kazaszka Sofia Berulcewa. Też miała jedną porażkę, ale i zdarzył jej się remis. Dopiero czwarte miejsce miała reprezentantka Japonii Ayumi Uekusa. W grupie B była ciekawsza sytuacja. Trzy zawodniczki miały bilans 2-1-1, ale, na podstawie bezpośrednich walk i bilansu "małych" punktów, awans do półfinałów uzyskały Egipcjanka Feryal Abdelaziz i Chinka Li Gong. Bez medalu ostała się Szwajcarka Elena Qurici.

 

W półfinałach Zarecka rozbiła Gong aż 7:2, w związku z czym Chinka musiała zadowolić się brązem. Podobnie jak Berulcewa, która po bardzo wyrównanym pojedynku uległa 4:5 Abdelaziz. W finale Egipcjanka sięgnęła po pierwsze w Tokio złoto dla swojego kraju wygrywając z Azerką 2:0.

 

Wyniki:

1. Feryal Abdelaziz (EGY)
2. Iryna Zarecka (AZE)
3. Sofia Berulcewa (KAZ)

3. Li Gong
5. Silvia Semerano (ITA)
5. Elena Qurici (SUI)
7. Ayumi Uekusa (JPN)
7. Hamideh Abbasali (IRI)

 

Kumite powyżej 75 kg mężczyzn

Zmagania kończyli mężczyźni w najwyższej kategorii wagowej. Z powodu kontuzji w trakcie pierwszego pojedynku z Kazachem Danijarem Juldaszewem wycofał się jeden z faworytów, czyli Niemiec Jonathan Horne. Z jego grupy do finału awansowali Japończyk Ryutaro Araga, który nie przegrał żadnej walki oraz Turek Ugur Aktas, który poległ raz. Z drugiej grupy bez przegranej, choć z remisem, wyszedł Irańczyk Sajad Ganjzadeh, a jedną porażkę i remis miał na swoim koncie utalentowany Saudyjczyk Tareg Hamedi. Tym samym zapewnił swojej ojczyźnie pierwszy olimpijski medal od dziewięciu lat.

 

W półfinale Ganjzadeh wygrał z Aktasem. Było 2:2, ale on pierwszy wykonał punktowaną akcję. Hamedi niespodziewanie wygrał za to 2:0 z Aragą Stanął tym samym przed szansą na pierwsze w historii olimpijskie złoto dla Arabii Saudyjskiej. I wydawało się, że je zdobędzie. Prowadził w finale już 4:1, ale później popełnił przewinienie, które zostało ukarane hansoku, czyli automatycznym 4:0 dla rywala! Tym samym "tylko" wyrównał najlepsze w historii występów swojego kraju na igrzyskach osiągnięcie, czyli srebrny medal. Poprzedni zdobył w Sydney w 2000 roku Hadi Soua'an Al-Somaily.

 

Wyniki:

1. Sajad Ganjzadeh (IRN)
2. Tareg Hamedi (KSA)
3. Ugur Aktas (TUR)
3. Ryutaro Araga (JPN)
5. Ivan Kvesić (CRO)
5. Gogita Arkania (GEO)
7. Daniel Gaysinsky (CAN)
7. Danijar Juldaszew (KAZ)

Szymon Frąckiewicz

Miłośnik sportu i muzyki alternatywnej. Pasjonat geografii.