Bundesliga: popis Haalanda na Signal Iduna Park
Валерий Дед [CC BY 3.0]/Wikimedia Commons

Bundesliga: popis Haalanda na Signal Iduna Park

  • Dodał: Kacper Tyczewski
  • Data publikacji: 14.08.2021, 20:26

W swoim pierwszym meczu w nowym sezonie Bundesligi Borussia Dortmund podjęła u siebie Eintracht Frankfurt. Zespół z Signal Iduna Park zagrał bardzo dobre spotkanie i pewnie triumfował 5:2. Bohaterem rywalizacji był Erling Haaland, który strzelił dwa gole i zaliczył trzy asysty.

 

Przewagę w początkowych fragmentach gry przewagę na placu gry mieli piłkarze gospodarzy spotkania. Podopiecznym Marco Rosego nie udawało się wypracować klarownych sytuacji strzeleckich. Pierwszą świetną okazję Borussia miała w 23. minucie i od razu ją wykorzystała. Gospodarze wyszli ze świetną kontrą, którą znakomicie w sytuacji sam na sam z Kevinem Trappem wykorzystał Marco Reus po podaniu Erlinga Haalanda. Jednak Borussia Dortmund nie cieszyła się długo z prowadzenia. Felix Passlack chcąc odebrać piłkę Rafaelowi Borre tak to zrobił, że z linii pola karnego "oddał strzał", z którym nie poradził sobie Gregor Kobel. Gdy wydawało się, że sytuacja na boisku po samobójczej bramce Passlacka się uspokoi, wtedy znów świetną kontrę przeprowadziła Borussia, która kolejny raz objęła prowadzenie, tym razem po golu Thorgana Hazarda i drugiej asyście Haalanda. Chwilę później fenomenalny Norweg wpisał się pierwszy raz w tym sezonie na listę strzelców. Po fatalnym błędzie Stefana Ilsankera Haaland znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i pewnie podwyższył prowadzenie. W 41. minucie kolejnego gola mógł strzelić Marco Reus, ale gości uratował VAR. Kevin Trapp chciał uratować piłkę przed ewentualnym wyjściem poza linię bramkową, ale zrobił to w nieporadny sposób, przez co gola strzelił Reus, ale na nieszczęście gospodarzy sędzia uznał, że piłka minęła linię i podyktował rzut rożny. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem gospodarzy 3:1.

 

Drugą część gry rozpoczęła się od świetnej interwencji Gregora Kobela po strzale głową Rafaela Borre. Po przerwie goście zaczęli się dużo lepiej prezentować, ale równie szybko skrzydła odciął im Giovanni Reyna. W 58. minucie w zamieszaniu w polu karnym najlepiej odnalazł się Amerykanin, który zdobył bramkę po już trzeciej tego dnia asyście Erlinga Haalanda. W późniejszym czasie gospodarze kolejny raz skontrowali zespół gości. Po fatalnej stracie Danny'ego da Costy Marco Reus dograł piłkę do Haalanda, a ten pewnie pokonał Trappa. W 86. minucie po świetnym rozegraniu rzutu rożnego i słabym kryciu Thomasa Delaney'a rozmiary porażki zmniejszył Jens Hauge. W samej końcówce szansę na hat-tricka miał Haaland, ale jego płaski strzał znakomicie obronił Trapp. To była ostania groźna akcja Borussii w tym meczu, która ostatecznie wygrała 5:2.

 

Borussia Dortmund - Eintracht Frankfurt 5:2 (3:1)

Bramki: 23' Reus, 32' Hazard, 34', 72' Haaland, 58' Reyna - 27' Passlack (sam.), 86' Hauge

Borussia Dortmund: Kobel - Passlack, Akanji, Witsel (78' Papadopoulos), Schulz - Dahoud, Bellingham (73' Delaney) - Reyna (87' Tigges), Reus (87' Moukoko), Hazard (73' Malen)- Haaland

Eintracht Frankfurt: Trapp - Ilsanker (46' Lenz), Hinteregger, N'Dicka - da Costa, Sow, Hasebe (69' Hrustić), Kostić (86' Ache) - Barkok (46' Lindstrom), Kamada (46' Hauge) - Borre

Sędzia: Tobias Stieler

Kacper Tyczewski – Poinformowani.pl

Kacper Tyczewski

Kochający wiele sportów. Odpowiedzialny w głównej mierze odpowiedzialny za sporty zimowe, kolarstwo i lekkoatletykę, lecz innymi sportami nie pogardzi.