Superpuchar Niemiec: dwa gole Lewandowskiego i trofeum dla Bayernu

  • Dodał: Piotr Ziąbka
  • Data publikacji: 17.08.2021, 22:27

W finale Superpucharu Niemiec zmierzył się triumfator rozgrywek ligowych - Bayern Monachium ze zwycięzcą DFB Pokal - Borussią Dortmund. Der Klassiker to zawsze niezwykłe wydarzenie emocjonujące kibiców nie tylko w Niemczech, ale w większości krajów na świecie. Po pierwsze trofeum w sezonie sięgnęli piłkarze Bayernu Monachium. Bramki dla Bawarczyków zdobyli Robert Lewandowski (dwie) oraz Thomas Muller, a dla Borussi Dortmund trafił Marco Reus.

 

Przed pierwszym gwizdkiem uhonorowany minutą ciszy został legendarny napastnik Bayernu Monachium i reprezentacji Niemiec - Gerd Muller. 

 

Mecz rozpoczął się bardzo intensywnie, a już po kilku chwilach swoją pierwszą okazję mieli podopieczni Juliana Nagelsmanna. Po faulu Mahmouda Dahouda dośrodkowanie z rzutu wolnego posłał w szesnastkę Joshua Kimmich, ale do piłki nie doszedł Thomas Muller i spokojnie piłkę złapał Gregor Kobel. W 10. minucie pierwszą groźnie zapowiadającą się kontrę Borussi napędzał Erling Haaland, jednak po drodze piłkę stracił Youssoufa Moukoko. Na zakończenie pierwszego kwadransa dwie dobre okazje po odbiorach na lewej stronie boiska miał Bayern. Najpierw strzał Mullera został zablokowany, a po chwili Coman fatalnie przestrzelił z pięciu metrów. Powinno być już 1:0.

 

W 20. minucie swoją stuprocentową okazję mieli piłkarze Borussi. Genialne prostopadłe podanie do Reusa posłał Jude Bellingham, ale Niemiec przegrał pojedynek 1 na 1 z Manuelem Neuerem. Napory zwycięzców DFB Pokal nie ustawały. Najpierw Moukoko stracił piłkę na rzecz Daviesa, ale po chwili oddał strzał po podaniu od Reusa. Ta próba jednak nie sprawiła bramkarzowi Bayernu problemów. Bawarczycy zrewanżowali się nieszablonowym rozegraniem rzutu wolnego, po którym strzał oddał Muller, a dobijać próbował jeszcze Lewandowski, ale nie trafił w bramkę. Po chwili piłka wpadła do bramki Bayernu, gdzie skierował ją Moukoko. Sędzia od razu pozbawił piłkarzy Borussi radości, ponieważ zawodnik był na spalonym i trafienie nie zostało uznane.

 

Na zakończenie pierwszej połowy na dobre obudził się Robert Lewandowski. Polak doszedł do dośrodkowania posłanego przez Serge'a Gnabry'ego i silnym strzałem głową skierował piłkę do siatki. Tu o kontrowersjach nie było mowy i Bayern w 41. minucie objął prowadzenie, które utrzymał do przerwy.

 

Fenomenalnie drugą połowę rozpoczął Bayern. Już w 50. minucie Thomas Muller trafił do siatki, podwyższając prowadzenie. Po błyskawicznej akcji Daviesa i Gnabry'ego na lewej stronie poszło dośrodkowanie. Piłkę przepuścił Robert Lewandowski, co zmyliło Kobela i bramkę z łatwością zdobył Muller. Borussia z odpowiedzią nie czekała długo. Zaledwie chwilę po podwyższeniu prowadzenia genialne podanie do Haalanda posłał Dahoud, a Norweg w sytuacji sam na sam bez problemów pokonał Neuera. Gol nie został jednak uznany, gdyż napastnik Borussi był na spalonym.

 

Dortmundczycy szukali odpowiedzi na trafienia Bayernu. Najpierw dobrą okazję na bramkę kontaktową miał wprowadzony chwilę wcześniej Donyell Malen, który nie doszedł jednak do podania Haalanda. Na ratunek Borussi przyszedł kapitan - Marco Reus. Niemiec dostał podanie od Jude'a Bellinghama na 18. metr i idealnym strzałem w okienko nie dał Neuerowi żadnych szans. Piękny gol Reusa dał kontakt ekipie Marco Rose.

 

Po trafieniu Reusa, Borussia jeszcze bardziej nabrała wiatru w żagle. Piłkarze z Dortmundu jeszcze chętniej wychodzili do pressingu i naciskali Bayern wysoko na ich połowie. Te starania nie przynosiły jednak sytuacji bramkowych, a w 74. minucie fatalny błąd popełnił Manuel Akanji. Szwajcar stracił piłkę pod własną bramką, ta trafiła pod nogi Roberta Lewandowskiego, a Polak nie miał najmniejszych problemów z podwyższeniem prowadzenia. Bayern prowadził już 3:1.

 

Do końca spotkania nie mieliśmy już okazji oglądać tak ciekawych sytuacji, jak wcześniej, a piłkarze Dortmundu wyglądali już bardziej na sfrustrowanych, niż zmotywowanych. Bayern wygrał 3:1 po dwóch trafieniach Roberta Lewandowskiego oraz jednym Thomasa Mullera i zdobył Superpuchar Niemiec. Honorowego, ale i pięknego gola dla Borussi zdobył Marco Reus.

 

Borussia Dortmund - Bayern Monachium 1:3 (0:1)

Bramka: 64' Reus - 41', 74' Lewandowski, 50' Muller

Borussia Dortmund: Kobel - Passlack (84' Wolf), Witsel, Akanji, Schulz - Bellingham (84' Reinier), Dahoud, Reyna (78' Pasalić) - Moukoko (58' Malen), Haaland, Reus

Bayern Monachium: Neuer - Stanisić (88' Sarr), Upamecano, Sule, Davies - Kimmich, Goretzka - Coman (49' Sane), Mueller (73' Musiala), Gnabry (73' Tolisso) - Lewandowski (88' Choupo-Moting)

Żółte kartki: 25' Reus, 32' Dahoud - 23' Sule, 83' Sane, 90+3' Choupo-Moting

Sędzia: Sascha Stegemann

Piotr Ziąbka – Poinformowani.pl

Piotr Ziąbka

Student Finansów i Rachunkowości na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu. 10 lat zawodowego pływania za mną. Prywatnie kibic piłki nożnej, koszykówki i skoków narciarskich.