Łyżwiarstwo figurowe: komplet wygranych USA

Po sezonie przerwy powrócił najważniejszy cykl zawodów młodych łyżwiarzy - Junior Grand Prix. Pierwszy etap zmagań ugościło Courchevel we Francji. W zawodach brała udział jedna reprezentantka Polski - Noelle Streuli.

Pandemia koronawirusa odcisnęła dosyć wyraźne piętno na łyżwiarstwie figurowym. W poprzednim sezonie seniorski cykl Grand Prix ledwo uchronił się przed całkowitym odwołaniem, stawiając na ograniczenie przyjezdnych zawodników, co w znacznym stopniu złagodziło konkurencję, ale pozwoliło łyżwiarzom na pewien powrót do rutyny. Tyle szczęście nie mieli juniorzy, którzy nie mogli liczyć na zawody międzynarodowe, odwołane zostały również mistrzostwa świata.

Najlepiej poradzili sobie Amerykanie - wygrali we wszystkich rozgrywanych konkurencjach. Ostatni raz udało się im to w 2013 roku podczas JGP w Meksyku (Nathan Chen, Polina Edmunds, Kaitlin Hawayek/Jean-Luc Baker). 

Nowa reprezentantka Polski - kim jest Noelle Streuli?

Na lodowisku w Courchevel mogliśmy pierwszy raz oglądać Noelle Streuli w poważnej rywalizacji międzynarodowej. Do tej pory 14-letnia łyżwiarka startowała przede wszystkim na wewnętrznych zawodach w Szwajcarii, gdzie trenuje. Od tego roku reprezentuje Polskę i klub Walley Plus-Duo Warszawa. Trenuje pod okiem Lindy van Troyen i Sindry Kriisie w Zurychu. Obie trenerki współpracują ściśle z Aleksiejem Miszynem. Van Troyen była wcześniej trenerką belgijskiej kadry, w Szwajcarii pracuje od 2004 roku.

Streuli uczyła się w Mittler Rüti, niedaleko Zurychu i już w 2020 roku była jedną z najlepszych szwajcarskich łyżwiarek w swojej kategorii wiekowej. Zaczęła jeździć na łyżwach gdy miała niecałe pięć lat. Jej pierwszą trenerką była Nicole Fortescue. Wkład w rozwój młodej łyżwiarki miał Salome Brunner, współpracujący z Stéphanem Lambielem (choreografia). Odkrycie talentu łyżwiarskiego Streuli media szwajcarskie przypisują Sarze Meier, mistrzyni Europy z 2011 roku. To ona miała zaprosić zawodniczkę do treningów. Rękę do rozwoju łyżwiarki przyłożyła nawet sama Denise Biellmann, mistrzyni świata i Europy, po której nazwano jeden z najpiękniejszych piruetów.

Streuli była włączona do szwajcarskiego olimpijskiego programu (Swiss Olympic Card). Federacja ułatwiała jej również pogodzenie obowiązków szkolnych z treningami. W 2016 roku brała udział w występach rewii Art on Ice. Z powodzeniem startowała w 2018 roku, wygrywając Alpenpokal w Oberstdorfie (novice). Zachwycała również podczas egzaminów wewnętrznych w 2020 roku, gdzie reprezentując Dübendorfer Eislaufclub (DEC) wykonywała skoki potrójne i podwójnego axla. Wynik umożliwia jej nawet wzięcie udziału w mistrzostwach Szwajcarii na najwyższym poziomie.

Streuli w Courchevel bardzo udanie otworzyła drzwi do dalszej kariery. W programie krótkim do Stand by me Florence +The Machine wykonała kombinację potrójnego lutza z podwójnym toeloopem, podwójnego axla i potrójnego flipa. Małe zachwianie zdarzyło się w kombinacji. Zawodniczka wyróżniała się płynną i szybką jazdą, dobrą sekwencją kroków i dopracowanymi piruetami. Po pierwszym programie zajmowała świetne piąte miejsce. Gorzej poszedł występ dowolny. W piątek Streuli upadła przy trzech z sześciu zaplanowanych skokach, ratując ocenę przede wszystkim piruetami i sekwencją kroków. Za oba programy zebrała 129.49 punktów, co dało jej koniec końców przyzwoite dziesiąte miejsce.

Pod nieobecność Rosjanek spowodowanej obostrzeniami dla podróżujących dobre występy dały Amerykanki. Złoto wywalczyła Lindsay Thorngren, trzecia była Clare Seo. Srebro przypadło Kaiyarze Ruiter z Kanady. Do rywalizacji stanęły również zawodniczki z bardziej egzotycznych lokalizacji, m.in. Meksykanka Regina Garcia de Leon Saab (14.), Argentynka Sophia Natalie Dayan (20.) czy Sorami Tanaka z Peru (19.).

Bardzo interesujące był występy młodych par tanecznych. Rywalizacja juniorów zawsze rządzi się własnymi prawami i we Francji oglądaliśmy naprawdę widowiskowe i wyjątkowe układy. Złoty medal wygrali Amerykanie, Katarina Wolfkostin i Jeffrey Chen, którzy byli poza zasięgiem konkurencji. Srebro po tańcu rytmicznym utrzymali Kanadyjczycy, Miku Makita i Tyler Gunara. Brąz z czeskich rąk wytrąciła para z Korei, Hannah Lim i Ye Quan. To pierwszy medal w tańcach dla Korei Południowej w juniorskim cyklu Grand Prix. 

W rywalizacji panów serca fanów zdobył reprezentant Indii, Priyam Tated. Pandemia i ograniczenie dostępu do i tak małej liczby lodowisk wyraźnie wpłynęła na dyspozycję 18-latka. Tated miał problemy ze skokami i piruetami, jednak możliwość startu i treningu przed zawodami była dla niego bardzo cenna - pierwszy raz stanął na lodowisku po prawie dwuletniej przerwie. 

Z dużą przewagą wygrał Amerykanin, Ilia Malinin. Trenujący na co dzień w Washington FSC zawodnik prezentował bardzo dobrego potrójnego axla, próbował szczęścia z poczwórnym salchowem, jednak nieskutecznie. Srebro wywalczył jego rodak, Lusac Broussard. Na najniższym stopniu podium stanął reprezentant gospodarzy, François Pitot. 

Wyniki Junior Grand Prix Courchevel 2021

Solistki

1. Lindsay Thorngren (USA) - 181.45

2. Kaiya Ruiter (CAN) - 177.60

3. Clare Seo (USA) - 174.80

...

10. Noelle Streuli (POL) - 129.49

Soliści

1. Ilia Malinin (USA) - 214.64
2. Lucas Broussard (USA) - 192.31
3. François Pitot (FRA) - 182.26

Pary taneczne

1. Katarina Wolfstin/Jeffrey Chen (USA) - 165.01
2. Miku Makita/Tyler Gunara (CAN) - 149.39
3. Hannah Lim/Ye Qunara (KOR) - 144.27

Pełne wyniki są dostępne tutaj. 

Źródło: Volketswiler Nachrichten, Waedenswiler-anzeiger, Anything GOEs, ISU