Tokio 2020 - Lekkoatletyka: Maciej Sochal bez medalu

  • Dodał: Mateusz Kirpsza
  • Data publikacji: 28.08.2021, 14:52

Poza podium uplasowali się polscy miotacze trzeciego dnia zmagań paralekkoatletycznych w Tokio. Maciej Sochal stracił również rekordy świata i igrzysk w kl. F32.

 

Jedyną nadzieją medalową w niedzielę podczas rywalizacji lekkoatletów był Maciej Sochal. Polak podchodził do rywalizacji jako rekordzista świata oraz mistrz olimpijski z poprzednich igrzysk. Niestety dyspozycja prezentowana przez Biało-czerwonego w ostatnich startach nie była bliska życiowej dyspozycji, gdyż przyjechał do Tokio z wynikiem poniżej 31 metrów. Już od początku konkursu było wiadomo, że poziom będzie bardzo wysoki i będzie trzeba wspiąć się na życiowy poziom, aby wywalczyć medal. Maciej Sochal do swoich prób podszedł jako szósty zawodnik. Najlepszy rezultat uzyskał w pierwszym rzucie, który wyniósł 32,66 metra. Dość blisko poprawienia odległości był podczas trzeciej kolejki, lecz maczuga wylądowała 30 centymetrów bliżej od najlepszego wyniku. Po zakończeniu swoich prób Polak zajmował trzecią lokatę. Na czele klasyfikacji znajdował się Chińczyk Li Liu, który trzykrotnie poprawiał rekord świata Sochala. W piątej, najdalszej próbie uzyskał 45,39 m, bijąc rekord Sochala o ponad 8 metrów (37,19 m - były rekord uzyskany w 2016 roku). Biało-czerwonego wyprzedzał również Algierczyk Walid Ferhah z wynikiem 35.34, który stał się nowym rekordem Afryki. W dalszej części konkursu Polaka wyprzedzili jednak jeszcze drugi z trzech Algierczyków - Lahouari Bahlaz (33,06), Rosjanin Alieksiej Czurkin (34,82) oraz 51-letni Athanasios Konstantinidis. Grek uzyskał aż 38,68 i odebrał tym samym Sochalowi rekord Europy, a sam zapewnił sobie wicemistrzostwo paraolimpijskie. Maciej Sochal zakończył więc swój drugi start w igrzyskach paraolimpijskich na 6. pozycji.

 

Podczas sesji porannej w finale pchnięcia kulą w kategorii F12 zaprezentował się Marek Wietecki. Finalnie doświadczony Polak zajął szóstą lokatę, lecz do medalu zabrakło dość dużo. Trzydziestoośmiolatek w prawie każdej swojej próbie przekraczał 13 metrów, więc może uznać konkurs za naprawdę udany. Podczas mistrzostw Europy w Bydgoszczy zajął czwartą pozycję z wynikiem 12.87. W Tokio w trzeciej kolejce uzyskał 13.47, ustanawiając najlepszy wynik w tym sezonie. Do brązu jednak zabrakło blisko 2.5 metra. Złoty medal przypadł rekordziście świata Hiszpanowi Kimowi Lopezowi Gonzalezowi, który poprawił własny rekord o dwa centymetry (17.04). Srebro wywalczył Roman Danyluk z Ukrainy (16.53), a brąz Elbek Sultonow z Uzbekistanu (15.94). 

 

WYNIKI:

 

Rzut maczugą mężczyzn w kategorii F32:

1. Li Liu (Chiny) - 45,39 m WR

2. Athanasios Konstantinidis (Grecja) - 38,68 m

3. Walid Ferhah (Algieria) - 35,34 m

...

6. Maciej Sochal (Polska) - 32,66 m

 

Pchnięcie kulą mężczyzn w kategorii F12:

1. Kim Lopez Gonzalez (Hiszpania) - 17,04 m WR

2. Roman Danyluk (Ukraina) - 16,53 m

3. Elbek Sultonow (Uzbekistan) - 15,94 m

...

6. Marek Wietecki (Polska) - 13,47 m 

 

 

Mateusz Kirpsza – Poinformowani.pl

Mateusz Kirpsza

Pismak nie gardzący żadną formą sportu. Uwielbiający nie tylko aktywność fizyczną, lecz również dobrą rockową muzykę i książkę.