MŚ U20 kobiet: Brazylijki żegnają się z turniejem!

  • Data publikacji: 12.08.2018, 20:44

Pierwsze rozstrzygnięcia fazy grupowej Mistrzostw Świata U20 kobiet za nami. Francuzki i Angielki zgodnie z planem zapewniły sobie awans do ćwierćfinałów z pierwszych miejsc. Sensacją jest natomiast odpadnięcie z turnieju Brazylijek.

 

Grupa A

 

Holandia - Francja 0:4 (0:3)

10' , 31' , 33' Delabre, 72' Laurent

 

Mecz Holenderek z Francuzkami miał zdecydować, która z tych drużyn zajmie pierwsze miejsce w grupie A. Gospodynie turnieju udowodniły, że zasłużenie uchodzą za jedne z głównych faworytek do końcowego triumfu. Trójkolorowe już w pierwszej połowie ustawiły sobie to spotkanie. A zawdzięczają to Amelie Delabre, która od 10. do 33. strzeliła klasycznego hat-tricka i dała komfort wysokiego prowadzenia swojej drużynie. W drugiej połowie czwarte trafienie dołożyła jeszcze Emelyne Laurent i Francuzki odniosły bardzo wyraźne zwycięstwo.

 

Ghana - Nowa Zelandia 1:0 (0:0)

75' Anima

 

Mecz Ghanek z Nowozelandkami rozgrywał się o tzw. pietruszkę, bowiem obie drużyny nie miały już szans na awans. Długo w tym spotkaniu utrzymywał się wynik bezbramkowy. Aż do 75. minuty. Wtedy jedyną bramką tego spotkania strzeliła Ruth Anima. W tej sytuacji Ghana zajęła trzecie, a Nowa Zelandia czwarte miejsce w grupie.

 

1. Francja 7 pkt 8-1
2. Holandia 6 pkt 6-5
3. Ghana 3 pkt 2-8
4. Nowa Zelandia 1 pkt 1-3

 

Grupa B

 

Brazylia - Korea Płn. 1:2 (0:1)

68' Geyse - 44' Son Sum-Im, 90+3 Choe Kum-Ok

 

Starcie Brazylijek z Koreankami z Północy miało zadecydować o tym, która z tych drużyn zapewni sobie awans do ćwierćfinałów. Faworytkami były ,,Canarinhas", ale Azjatki już wcześniej potrafiły napsuć lekko krwi Angielkom, a także pokonać Meksykanki. I to one dość niespodziewanie otworzyły wynik tego spotkania. Minutę przed końcem regulaminowego czasu pierwszej połowy bramkę strzeliła Son Sum-Im. Piłkarki z Ameryki Południowej znalazły się pod ścianą, ale zdołały odpowiedzieć na to trafienie. W 68. minucie bramkę strzeliła Geyse. Brazylijki mocniej zaatakowały, ale gola na wagę awansu już w doliczonym czasie gry strzeliła Choe Kum-Ok.

 

Anglia - Meksyk 6:1 (0:1)

49' Russo, 53' Kelly, 62', 68', 80' Kemp, 64' Stanway - 37' Ovalle

 

Angielki, mimo że nie przegrały jeszcze meczu na tych mistrzostwach, nie mogły czuć się pewne awansu, bowiem w przypadku ich porażki i jednoczesnego zwycięstwa Koreanek, to one znalazłyby się poza turniejem. Los chciał, że w pierwszej połowie sprawdzał się dla nich czarny scenariusz. Za sprawą Ovalle w 37. minucie Meksykanki wyszły na prowadzenie i zdołały utrzymać je do przerwy. W drugiej części spotkania Angielki rzuciły się do odrabiania strat i zrobiły to z nawiązką, strzelając rywalkom aż 6 bramek. Taki festiwal strzelecki był możliwy głównie dzięki Lauren Hemp, która popisała się klasycznym hat - trickiem. Swoje trafienie dołożyły jeszcze Russo, Kelly i Stanway i zawodniczki z Wysp pokonały Meksykanki 6:1.

 

1. Anglia 7 pkt 10-3
2. Korea Płn. 6 pkt 5:5
3. Meksyk 3 pkt 5:10
4. Brazylia 1 pkt 4:6