Vuelta a Espana: zwycięstwo Rafała Majki po samotnej ucieczce!

  • Dodał: Paweł Ukleja
  • Data publikacji: 29.08.2021, 16:48

Rafał Majka (UAE-Team Emirates) został zwycięzcą piętnastego etapu Vuelta a Espana. Polak uciekał samotnie przez osiemdziesiąt siedem kilometrów. Liderem wyścigu pozostał Odd Christian Eiking (Intermarche-Wanty-Gobert Materiaux). 

 

Etap piętnasty był kolejnym typowo górskim odcinkiem Wyścigu Dookoła Hiszpanii. Kolarze wystartowali z miejscowości Navalmoral de la Mata i ruszyli w kierunku czterech przewidzianych na dzisiaj premii górskich. Były to: Alto de la Centenera (15,1 km, 5,3%), Puerta de Pedro Bernardo (9,1 km, 5,1%), Puerto de Mijares (20,4 km, 5,5%) oraz Puerto San Juan de Nava (8,6 km, 4%). Ze szczytu ostatniej wspinaczki do mety w El Barraco pozostawał już tylko krótki zjazd. Cały etap liczył 197 kilometrów. 

Od samego startu oglądaliśmy wiele akcji, które miały za zadanie stworzyć ucieczkę, jednak były one konsekwentnie kasowane przez peleton. Odjazd dnia uformował się na pierwszym podjeździe. Na czele znalazła się trójka: Rafał Majka (UAE-Team Emirates), Fabio Aru (Team Qhubeka NextHash) oraz Maxim Van Gils (Lotto Soudal). Pół minuty za nimi kręciła dwunastoosobowa pogoń. Od trójki odpadł najpierw Van Gils, a następnie Aru. Osiemdziesiąt siedem kilometrów przed metą na czele pozostał jedynie samotny Rafał Majka. Za jego plecami przez następne kilometry dochodziło do wielu przetasowań. Na szczycie najdłuższego dzisiaj podjazdu - Puerto de Mijares - Polak miał ponad półtorej minuty przewagi nad goniącym go Stevenem Kruijswijkiem (Team Jumbo-Visma). Jako trzeci, dwie i pół minuty za Majką na premii górskiej pojawił się Australijczyk Chris Hamilton (Team DSM). 

 

Zjazd z Puerto de Mijares niewiele zmienił w sytuacji na czele. Jako pierwszy nadal pedałował Rafał Majka, który utrzymywał półtorej minuty przewagi na Holendrem. Nieznane było położenie Chrisa Hamiltona, który zawisł gdzieś pomiędzy Kruijswijkiem a grupą goniącą. Wspinaczka pod Puerto San Juan de Nava zweryfikowała siły. Steven Kruijswijk słabł, co przekładało się na rosnącą przewagę kolarza UAE-Team Emirates. Nikt ani nic nie było już w stanie zagrozić zwycięstwu Polaka. Rafał Majka minął samotnie linie mety w El Baracco z ponad półtoraminutową przewagą nad Holendrem. Jest to pierwsze zwycięstwo kolarza z Zegartowic od 2017 roku, kiedy to również wznosił ręce w geście tryumfu na etapie Vuelta a Espana. 

 

Peleton dotarł do mety ze stratą ponad dwóch i pół minuty. Pomimo kilku prób ataków na ostatnim podjeździe grupa główna dojechała do mety w całości. Liderem wyścigu pozostał Odd Christian Eiking (Intermarche-Wanty-Gobert Materiaux). 

Paweł Ukleja – Poinformowani.pl

Paweł Ukleja

Absolwent psychologii, którego zainteresowania wykraczają daleko poza obszar studiów. Od dziecka pasjonat sportu, zwłaszcza skoków narciarskich i kolarstwa szosowego, którymi to zajmuje się na łamach portalu Poinformowani.pl