Siatkówka - MŚ U19: Polacy z pewnym awansem do ćwierćfinału!

Polscy siatkarze do lat 19 kontynuowali swoją zwycięską serię i w meczu 1/8 finału mistrzostw świata pokonali reprezentację Kolumbii 3:0. Tym samym Biało-Czerwoni pewnie zameldowali się w ćwierćfinale światowego czempionatu.

Polscy juniorzy jak burza przeszli przez fazę grupową mistrzostw świata, którą zakończyli z kompletem zwycięstw i bez straty seta. Tym samym podopieczni Michała Bąkiewicza byli zdecydowanymi faworytami w starciu z reprezentacją Kolumbii, która w swojej grupie uplasowała się dopiero na czwartej pozycji.

Początek pierwszej odsłony prezentował się bardzo wyrównanie, a obie drużyny wymieniały się zarówno mocnymi atakami, jak i błędami szczególnie na zagrywce. Kolumbijczycy mieli też spore problemy ze skutecznością w ofensywie i tym samym Biało-Czerwoni wyszli na dwupunktowe prowadzenie - 7:5. Rywale z Kolumbii szybko potrafili zniwelować przewagę polskich siatkarze, ale podopieczni Michała Bąkiewicza grali pewnie szczególnie na lewym skrzydle, na którym bardzo dobrze spisywał się Kamil Szymandera i powrócili do kilkupunktowego prowadzenia - 14:11. Od tego momentu to Polacy dyktowali warunki gry i do końca seta nie dali się wyprzedzić rywalom. Mimo iż nasi siatkarze często mylili się na linii zagrywki, to nie zawodziło przyjęcie i skuteczna ofensywa, dzięki czemu Biało-Czerwoni zwyciężyli premierową odsłonę 25:19.

W drugą partię zdecydowanie lepiej weszli siatkarze z Kolumbii, którzy przy fantastycznych serwisach Monsalve Gonzaleza prowadzili 4:0. Na szczęście Biało-Czerwoni bardzo szybko odrobili straty i najpierw doprowadzili do remisu, a następnie zbudowali bardzo solidną przewagę, grając bardzo dobrze w obronie i ataku - 9:6. Polacy poprawili też swoją zagrywkę, a punkty bezpośrednio z tego elementu dołożyli Piotr Śliwka i Tytus Nowik. Polscy juniorzy długo utrzymywali się na prowadzeniu, jednak kilka ich błędów własnych i konsekwentna gra w bloku Kolumbijczyków spowodowała, że na tablicy wyników widniał remis - 15:15. Podopieczni trenera Bąkiewicza jednak nie pozwolili rywalom przejąć inicjatywy w meczu i cały czas utrzymywali się jedno lub dwa „oczka” z przodu. W końcówce również lepiej zaprezentowali się Polacy, a partię zakończył błąd serwisowy rywali - 25:22.

Początek trzeciego seta zupełnie zdominowali Biało-Czerwoni. Gdy na zagrywce szalał Kajetan Kubicki, Polacy odnotowali fantastyczną serię, a sam rozgrywający dołożył aż cztery punkty bezpośrednio z serwisu - 7:0. Tak wysoka przewaga rozbiła drużynę rywali, a polscy siatkarze swobodnie zdobywali kolejne „oczka”. Bardzo dobrze w tym secie prezentowali się też nasi środkowi, a po świetnym ataku Jakuba Majchrzaka wynik wynosił już 15:6 dla podopiecznych trenera Bąkiewicza. Biało-Czerwoni do końca prezentowali świetną grę, a Dominik Czerny zakończył całe spotkanie uderzeniem z lewego skrzydła - 25:12.

Polska - Kolumbia 3:0 (25:19, 25:22, 25:12)