Messi i spółka z pierwszym trofeum w sezonie

  • Dodał: Łukasz Nocuń
  • Data publikacji: 12.08.2018, 23:50

FC Barcelona pokonała Sevillę 2:1 w meczu o Superpuchar Hiszpanii i po raz trzynasty w historii zdobyła to trofeum. Bramkę na wagę triumfu zdobył Francuz Ousmane Dembele.

 

Po raz pierwszy w historii o zdobyciu Superpucharu Hiszpanii zadecydował jeden mecz. Po raz pierwszy mecz tych rozgrywek rozegrano poza granicami tego państwa. W tegorocznej edycji wybór padł na marokański Tanger.  W dotychczasowych edycjach FC Barcelona triumfowała 12-krotnie, zaś Sevilla tylko raz. W dzisiejszym spotkaniu faworytem mógł być tylko jeden zespół.

 

Spotkanie piłkarze Blaugrany rozpoczęli jednak kiepsko. Już w 9. minucie kapitalnym zagraniem popisał się Luis Muriel, a adresatowi tego podania Pablo Sarabii nie pozostało nic innego jak skierować piłkę do bramki strzeżonej przez Marca-Andre Ter Stegena. Przy tej okazji doszło także do pierwszego wykorzystania systemu VAR w hiszpańskiej piłce. Ubiegłe lata wobec licznych błędów arbitrów pokazywały przydatność zastosowania tej technologii. Nie inaczej było tym razem. Dzięki systemowi VAR sędzia uznał bramkę dla Sevilli.

 

Podopieczni Ernesto Valverde wzięli się do roboty. Dobrych okazji na wyrównanie nie wykorzystali Clement Lenglet oraz Luis Suarez. Tuż przed przerwą w końcu drogę do siatki znalazł Gerard Pique. Były reprezentant Hiszpanii dobił piłkę po niefortunnej interwencji bramkarza Andaluzyjczyków.

 

Po zmianie stron zawodnicy Sevilli przygaśli, a piłkarze FC Barcelony rozpędzali się. W bramce tych pierwszych dwoił się i troił nowy nabytek - Tomas Vaclik, który odkupił winy za błąd z pierwszej połowy. Nie zdołał jednak uchronić swojego zespołu od utraty drugiej bramki. W 79. minucie pięknym uderzeniem zza pola karnego popisał się Ousmane Dembele. 

 

Kiedy wydawało się, że trofeum da piłkarzy "Dumy Katalonii" jest już pewne, w ostatnich sekundach zaatakowali zawodnicy Pablo Machina. W pole karne wbiegł Aleix Vidal, który został powalony przez interweniującego Ter Stegena. Sędzia podyktował rzut karny. "Jedenastkę" po kiepskim strzale zmarnował jednak Francuz Wissam Ben Yedder. 

 

FC Barcelona dzięki dzisiejszemu zwycięstwu zapewniła sobie trzynaste trofeum w Superpucharze Hiszpanii, co czyni ją zdecydowanie najbardziej utytułowaną ekipą w historii tych rozgrywek. Obydwa zespoły zainaugurują rozgrywki ligowe w przyszły weekend. Katalończycy zagrają w sobotę z Deportivo Alaves, a Sevilla zmierzy się z Rayo Vallecano.

 

 

FC Barcelona - Sevilla FC 2:1 (1:1)

Gerard Pique 42', Ousmane Dembele 79' - Pablo Sarabia 9'

 

FC Barcelona: Marc-Andre ter Stegen - Nelson Semedo, Gerard Pique, Clement Lenglet, Jordi Alba - Rafinha (46' Ivan Rakitić), Sergio Busquets, Arthur (53' Philippe Coutinho) - Leo Messi, Luis Suarez, Ousmane Dembele (86' Arturo Vidal)

Sevilla: Tomas Vaclik - Gabriel Mercado (85 ' Wissam Ben Yedder), Simon Kjaer, Sergi Gomez - Jesus Navas, Roque Mesa, Ever Banega, Sergio Escudero - Franco Vazquez, Luis Muriel (60' Andre Silva), Pablo Sarabia (71' Aleix Vidal)

 

Żółte kartki: Busquets i ter Stegen (Barcelona) oraz Vazquez, Mesa i Vidal (Sevilla).