Łyżwiarstwo figurowe: biało-czerwone nerwy, rosyjski popis
Agnieszka Musiał/Poinformowani.pl

Łyżwiarstwo figurowe: biało-czerwone nerwy, rosyjski popis

  • Dodał: Agnieszka Musiał
  • Data publikacji: 06.09.2021, 16:05

Rosjanie zaliczyli udany powrót na arenę Junior Grand Prix. W Koszycach zdominowali rywalizację, oddali rywalom tylko trzy medale. Laura Szczęsna po raz pierwszy wystąpiła na arenie międzynarodowej, choć na razie nie będzie to miłe wspomnienie - reprezentantka Polski uplasowała się daleko od czołówki.

 

Słowacja ugościła trzeci etap najważniejszego cyklu międzynarodowych zawodów dla młodych adeptów łyżwiarstwa - Junior Grand Prix. Do rywalizacji przystąpili również rosyjscy zawodnicy, których zabrakło we Francji z powodu obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa.

 

Jedyną reprezentantką Polski w Koszycach była Laura Szczęsna. W programie krótkim zawodniczka MKŁ Łódź dość dobrze zaprezentowała się w skokach, najlepszym punktem był zdecydowanie podwójny axel. Gorzej wyglądała kombinacja skoków i niestety tylko podwójny flip. Dwa z trzech piruetów były na przyzwoitym trzecim poziomie, podobnie sekwencja kroków. Na szczęście obyło się bez upadków, z całkiem przyzwoitą notą 36.84 pkt.

 

Druga część rywalizacji poszła dużo gorzej. Choć program rozpoczęła od dobrego axla, to w połowie przejazdu praktycznie opadła z sił i poddała się przy wykonywaniu pozostałych elementów. Doszły dwa upadki i odjęto jeszcze jeden punkt za nieodpowiednią długość programu, co spowodowało bardzo skromną notę - 50.57 pkt.  Trenerka Szczęsnej, Urszula Matyśkiewicz-Jaworska tłumaczyła zachowanie zawodniczki stresem. Dla łyżwiarki był to debiut na zawodach tej rangi. Ostatecznie zawodniczka uplasowała się na 24. miejscu, wyprzedzając trzy zawodniczki - Irlandkę, Serbkę i Armenkę.

Wśród solistek niedoścignione były - zgodnie z oczekiwaniami - Rosjanki, które zajęły pierwsze cztery lokaty. Trzy zawodniczki przekroczyły magiczny próg 200 pkt. Rywalizacja była zawzięta również ze względu na sztaby trenerskie. Batalia między Eteri Tutberidze a Jewgienijem Pluszczenką miała swoją kulminację w przejściach między dwoma szkołami Aleksandry Trusowej i Alony Kostornej, które koniec końców do sezonu olimpijskiego przygotowują się pod skrzydłami Tutberidze. W Koszycach jednak triumfowały zawodniczki mistrza olimpijskiego z Turynu. Złota medalistka Wieronika Żylina wykonała aż trzy skoki poczwórne w programie dowolnym, ale nie traciła przy tym jakości jazdy i program wyglądał dobrze również pod względem komponentów.

 

Zawody ze srebrem ukończyła druga zawodniczka Pluszczenki, Sofja Murawjewa. W jej przypadku widzowie nie oglądali skoków poczwórnych, ale zachwyciła jakością łatwiejszych elementów. Brąz przypadł Adieliji Pietrosian, która pokazała poczwórnego toeloopa, podobnie jak Marija Zacharowa (4.).

Anioły Pluszczenki zgarnęły złoto również w konkurencji panów. Kiriłł Sarnowskij wypracował sobie solidną przewagę nad drugim Ilją Jabłokowem. Po programu krótkim był trzeci, ale bardzo dobry i przede wszystkim czysty przejazd z dwoma potrójnymi axlami zapewnił mu zwycięstwo. - Wszystko mi się podobało w moim występie, ale to nie oznacza końca pracy. Chciałbym dodać poczwórnego slachowa i rittbergera - mówił po zawodach Sarnowskij. Jabłokow zaryzykował i spróbował poczwórnego toeloopa rotując już po lądowaniu. Nie wykonał zgodnie z planem poczwórnego rittbergera, ograniczając się do zaledwie dwóch obrotów. Prowadzenia po pierwszej części rywalizacji nie utrzymał Amerykanin, William Annis. 16-latek miał sporo problemów w piątek i skończył zawody z brązowym medalem.

Pierwszy raz od rozpoczęcia tegorocznego cyklu mogliśmy obserwować zmagania par sportowych. Złoto zgarnął utalentowany rosyjski duet, Anastasija Muchortowa i Dmitrij Jewgienjew. Utrzymali prowadzenie po programie krótkim i wykazali się dużą jakością jazdy, prezentując trudne podnoszenia i unikalną pozycję w spirali śmierci. - Konkurencja była duża, ale było to dla nas bez znaczenia. Naszym zadaniem było zrobić wszystko co możemy, nie myśleć o miejscu i liczbie punktów. Chcieliśmy cieszyć się jazdą i pozwolić na to samo widzom i sędziom - mówił Jewgienjew.

 

Brąz wywalczyli ich krajanie, Polina Kostiukowicz i Aleksiej Briuchanow. To dopiero ich drugi wspólny sezon. Kostiukowicz ma na swoim koncie wicemistrzostwo świata z 2018 roku wywalczone z Dmitrijem Jalinem.

 

Genialnymi i bardzo trudnymi podnoszeniami zachwycili reprezentanci Gruzji, Karina Safina i Łuka Bieruława. Bieruława, urodzony w Moskwie, wywalczył ze swoją poprzednią partnerką brązowy medal podczas zimowych igrzysk młodzieży Europy w 2020 roku. Zawody w Koszycach były pierwszym startem dla nowej pary, a wywalczone srebro jest pierwszym medalem w tej konkurencji dla Gruzji. Pod koniec września na Nebelhorn Trophy będą walczyć o bilet na igrzyska w Pekinie.

 

Jedyny złoty medal, którego nie udało się wywalczyć Rosjanom w Koszycach był w konkurencji par tanecznych. Po tańcu rytmicznym kanadyjska para Natalie D’Alessandro i Bruce Waddell umiejscowili się na drugim miejscu po błędzie w drugim tańcu obowiązkowym. Taniec dowolny do Jeziora Łabędziego skradł serca sędziów i wywindował ich na pierwsze miejsce. - Mówiliśmy, że chcemy tu przyjechać i wygrać. Udało się nam, to dosyć szalone i ekscytujące, że udało nam się wykorzystać uwagi (po obozie treningowym w Kanadzie), przyjechać i dalej rozwijać. Przez półtorej roku z Covidem nie mieliśmy wielu szans do rywalizacji, ale to sprawiło, że byliśmy tego głodni i bardziej podekscytowani występem - mówiła D’Alessandro.

 

Srebro wygrała para Wasilisa Kaganowskaja i Walerij Angiełopoł. Ich trenerką jest Anżelika Kryłowa wicemistrzyni olimpijska z Nagano i dwukrotna mistrzyni świata z Olegiem Owsiannikowem. Duet zakończył karierę po niesamowitym sezonie 1998/1999, w którym byli niepokonani. Aniełopoł jest bratankiem Owsiannikowa. Wykonali taniec dowolny do znanej melodii Ave Maria w bardzo dojrzały i świadomy sposób, z piękną prezencją. Niestety, dobre piruety i trudne podnoszenia przykrył panel sędziowski zaliczając ślizg na kolanach w sekwencji kroków jako upadek. Brąz wywalczyła druga rosyjska para, Sofja Tiutiunina i Aleksandr Szustickij.

Wyniki Junior Grand Prix w Koszycach

 

Solistki

1. Wieronika Żylina (RUS) - 216.92

2. Sofja Murawjewa (RUS) - 208.25

3. Adielija Pietrosian (RUS) - 201.21

...

24. Laura Szczęsna (POL) - 87.41

 

Soliści

1. Kiriłł Sarnowskij(RUS) - 215.96

2. Ilja Jabłokow (RUS) - 207.39

3. William Annis (USA) - 204.60

 

Pary sportowe

1. Anastasija Muchortowa/Dmitrij Jewgienjew (RUS) - 171.99

2. Karina Safina/Łuka Bieruława (GEO) -168.26

3. Polina Kostiukowicz/Aleksiej Briuchanow (RUS) - 158.82

 

Pary taneczne

1. Natalie D’Alessandro/Bruce Waddell (CAN) - 163.04

2. Wasilisa Kaganowskaja/Walerij Angiełopoł (RUS) - 160.72

3. Sofja Tiutiunina/Aleksandr Szustickij (RUS) - 155.98

 

Pełne wyniki dostępne tutaj.

Kolejny etap Junior Grand Prix odbędzie się w Krasnojarsku 15-18 września.

 

W Polsce czekają nas Zawody Otwarcia Sezonu w Oświęcimiu. Sprawdzian kadry przed ostateczną kwalifikacją olimpijską w Oberstdorfie już 10-12 września. Na lodowisku wystąpi m.in. Kornel Witkowski oraz Natalia Kaliszek z Maksymem Spodyriewem. Na lodowisku nie zabraknie też młodszych zawodników. Nie pojawi się nasza seniorska para sportowa, Anna Hernik i Michał Woźniak, którzy przygotowują się do Nebelhorn Trophy na seminarium organizowanym przez ISU (Międzynarodową Unię Łyżwiarską). Zabraknie również Jekatieriny Kurakowej. Mistrzyni Polski trenuje we Włoszech i swój sezon otworzy zawodami Lombardia Trophy w ten sam weekend.

 

Relacja ze startów Polaków oczywiście pojawi się również na naszym portalu.

 

 

Źródło: ISU, PZŁF
Agnieszka Musiał – Poinformowani.pl

Agnieszka Musiał

Od dzieciaka na lodzie, teraz częściej na trybunach. Piszę o łyżwiarstwie figurowym, hokeju i gimnastyce.