Siatkówka - ME mężczyzn: niespodziewane męczarnie Serbów, pokaz siły Słowenii

  • Dodał: Seweryn Czernek
  • Data publikacji: 07.09.2021, 23:10

Zbliżamy się do zakończenia fazy grupowej tegorocznego czempionatu Europy, a niektóre drużyny swoje ostatnie pojedynki rozegrały już we wtorek. Są to między innymi Serbowie, którzy niespodziewanie do pokonania Greków potrzebowali aż pięciu partii. Zwycięstwo za trzy punkty zanotowali z kolei Słoweńcy i Holendrzy, którzy są już pewni zwycięstwa w grupie C.

 

Grupa A

 

Na pierwszy ogień w "polskiej" grupie poszli wspomnieni Serbowie. Obrońcy tytułu byli zdecydowanymi faworytami spotkania z grupowym outsiderem, czyli Grekami, którzy już pokazali na tych mistrzostwach przebłyski świetnej gry. Nie inaczej było w pierwszych dwóch partiach wtorkowego starcia, które przyniosły wyrównaną grę z obu stron i po których na tablicy widniał wynik 1:1. Choć czwarta odsłona pewnie padła łupem serbskiej drużyny, rywale zdołali zapisać na swoim koncie czwartego seta po emocjonującej walce na przewagi i doprowadzić do tiebreaka. W nim podrażnieni Serbowie nie dali już Grekom większych szans, wygrywając do 5, a całe spotkanie 3:2. Niespodziewane zwycięstwo w meczu z Belgami zaliczyli reprezentanci Ukrainy. Choć nasi sąsiedzi w pierwszej partii musieli po wyrównanej walce uznać wyższość rywali, trzy kolejne padły już ich łupem, co dało im zwycięstwo za trzy punkty. Najważniejszą informacją dla ukraińskich siatkarzy jest jednak fakt, że już teraz są oni pewni gry w kolejnej fazie, a niepewni swego losu są Belgowie, którzy we wtorek rozegrali ostatnie spotkanie grupowe.

 

Serbia - Grecja 3:2 (25:23, 22:25, 25:16, 28:30, 15:5)

Ukraina - Belgia 3:1 (25:27, 25:23, 25:18, 25:23)

 

Grupa B

 

Pierwszym spotkaniem w Ostrawie był pojedynek Słoweńców z Bułgarami. Srebrni medaliści z poprzedniej edycji z meczu na mecz prezentowali coraz lepszą grę i nie inaczej było tym razem. Reprezentanci Słowenii kontrolowali losy każdej partii, wygrywając w trzech setach do 18, 19 i 21 i pieczętując swój awans do kolejnej fazy turnieju. Pewni awansu są również gospodarze, którzy mimo problemów w secie otwarcia i wyrównanej gry na przewagi pokonali rywali z Czarnogóry. Czesi w drugiej odsłonie wytrzymali nerwową końcówkę i nie pozwolili rywalom się dogonić, by w trzecim secie dać im solidną lekcję siatkówki i wygrać do 10.

 

Słowenia - Bułgaria 3:0 (25:18, 25:18, 25:21)

Czechy - Czarnogóra 3:0 (30:28, 25:23, 25:10)

 

Grupa C

 

Zmagania w tej grupie rozpoczęli Rosjanie, którzy po niespodziewanej porażce w meczu otwarcia wyraźnie weszli na wyższe obroty. We wtorek ich rywalami byli Hiszpanie, dla których był to ostatni pojedynek na tych mistrzostwach. Choć po dwóch pierwszych partiach na tablicy widniał remis 1:1, obyło się bez niespodzianki. Dwie kolejne odsłony padły już łupem siatkarzy Sbornej, którzy tym samym zanotowali trzy punkty i w ostatnim spotkaniu powalczą o zajęcie drugiego miejsca w grupie. Pewni zwycięstwa w niej są z kolei Holendrzy, którzy w pojedynku z Finlandią dopisali na swoje konto kolejne trzy "oczka". Mecz ten był bardzo wyrównany, ale więcej szczęścia w końcówkach poszczególnych setów mieli siatkarze Niderlandów, którzy tryumf w grupie przypieczętowali zwycięstwem 3:1

 

Rosja - Hiszpania 3:1 (25:20, 20:25, 25:16, 25:17)

Holandia - Finlandia 3:1 (25:23, 21:25, 27:25, 25:20)

 

Grupa D

 

Pewni awansu do 1/8 po dzisiejszym zwycięstwie nad Łotyszami mogą już być reprezentanci Niemiec. Nasi sąsiedzi do zwycięstwa potrzebowali czterech partii, zaliczając przegranego trzeciego seta po walce na przewagi. Pozostałe odsłony przebiegały pod dyktando faworytów, którzy tym samym zapisali na swoim koncie kolejną wygraną. W spotkaniu na końcu tabeli grupy D doszło z kolei do bardzo wyrównanego, pięciosetowego boju. Górą w nim byli Chorwaci, którzy przegrywali już z Estończykami 0:2, by zapisać na swoim koncie trzy kolejne sety i zanotować bardzo cenne zwycięstwo. Sytuacja w tej grupie jest bowiem bardzo wyrównana i kwestia awansu będzie rozgrywać się do ostatniej kolejki.

 

Niemcy - Łotwa 3:1 (25:22, 25:19, 25:27, 25:27)

Chorwacja - Estonia 3:2 (20:25, 22:25, 25:18, 26:24, 15:9)

Seweryn Czernek

O igrzyskach piszę od niedawna, ale z igrzyskami jestem już od wielu lat. Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Fanatyk wielu dyscyplin, a w Poinformowanych zajmuję się siatkówką, biathlonem, biegami narciarskimi, tenisem oraz podnoszeniem ciężarów.