Hokej - PHL: dotkliwa przegrana mistrzów Polski
Materiały prasowe PZHL

Hokej - PHL: dotkliwa przegrana mistrzów Polski

  • Dodał: Agnieszka Musiał
  • Data publikacji: 21.09.2021, 21:50

Za nami piąta kolejka Polskiej Hokej Ligi. Aktualni mistrzowie kraju zanotowali trzecią już przegraną, a Unia w końcu się przełamała. Na fotelu lidera umocnił się GKS Katowice.

 

W dobrej dyspozycji na mecz do Nowego Targu dotarł zespół z Sanoka. Goście pewnie pokonali Podhale 2:4. Grad strzałów oglądali kibice w drugiej tercji spotkania. Najpierw dla gospodarzy trafił Adrian Słowakiewicz, ale chwilę później to sanoczanie urządzili prawdziwe oblężenie bramki, strzelając celnie aż trzykrotnie. Sytuację próbował ratować Kasper Bryniczka, ale goście już w trzeciej tercji przypieczętowali wynik kolejną bramką i to w osłabieniu - strzelał Radosław Sawicki. 

Podhale Nowy Targ - STS Sanok 2:4 (0:0, 2:3, 0:1)

 

W końcu los odwrócili oświęcimianie. Pokonanie 6:2 na własnym lodowisku Zagłębia Sosnowiec powinno poprawić humory drużyny po trzech ostatnich porażkach. Pierwsze trafienie meczu również należało do nich, całkowicie zdominowali mecz od 11. minuty drugiej tercji. Autorami dwóch trafień dla Sosnowca byli Tomasz Kozłowski i Jarosław Rzeszutko. 

Unia Oświęcim - Zagłębie Sosnowiec 6:2 (1:0, 3:1, 2:1)

 

Do tej pory ani Katowice, ani Kraków nie przegrał żadnego spotkania w tym sezonie PHL. Sytuacja zmieniła się we wtorkowy wieczór. GKS na wyjeździe ograł przeciwnika skromnie - ale skutecznie - 1:3. Pierwsza tercja była spokojniejsza, premierowe bramki wleciały dopiero na początku środkowej części spotkania, przycelował Anthon Eriksson, a chwilę później Mateusz Bepierszcz, podnosząc prowadzenie Katowic. Pod koniec tercji postawił się jeszcze Collin Shirley, wykorzystując przewagę, ale nie była to pomoc długofalowa. W przedostatniej sekundzie spotkania krążek wpadł do bramki Krakowa jeszcze raz - między puste słupki trafił Matias Lehtonen. GKS od startu rozgrywek nie przegrał żadnego spotkania i rozsiadł się na fotelu lidera. 

Comarch Cracovia - GKS Katowice 1:3 (0:0, 1:2, 0:1)

 

Dość nieoczekiwany przebieg spotkania w Toruniu. Aktualni mistrzowie Polski ponieśli dotkliwą  porażkę. Po dość szorstkim przyjęciu w Lidze Mistrzów, nie mają jak na razie powodów do uśmiechu na krajowym podwórku. W czwartek dobrze zaczęli hokeiści z grodu Kopernika. W 10. minucie trafił Jarosław Dolega, po przerwie ta sztuka udała się Michaiłowi Szabanowi. Chwilę później przewagę wykorzystał Frenks Razgals, ale odpowiedź torunian przyszła szybko - trafił Robert Arrak. Pod koniec drugiej tercji sygnał do natarcia dał jeszcze Maciej Urbanowicz, jednak JKH musiał pogodzić się z porażką. 

KH Energa Toruń - JKH GKS Jastrzębie 4:2 

 

Następne spotkania już w czwartek 23 września. 

Agnieszka Musiał – Poinformowani.pl

Agnieszka Musiał

Od dzieciaka na lodzie, teraz częściej na trybunach. Piszę o łyżwiarstwie figurowym, hokeju i gimnastyce.